- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (111 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (166 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (65 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (115 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (128 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (120 opinii)
Urzędnicy: Tristar przyspieszył ruch w Trójmieście
- Dzięki systemowi Tristar kierowcy tracą mniej czasu w korkach - twierdzą urzędnicy. Ma to jednak swoją cenę. "Płacimy" dłuższą podróżą pojazdami komunikacji publicznej. System będzie jednak rozbudowywany poprzez włączanie do niego kolejnych skrzyżowań.
Z jednej strony urzędnicy zapewniają, że jeździ się płynniej, a niektóre skrzyżowania w ciągu godziny pokonuje więcej aut niż wcześniej, w grudniu 2015 roku było to nawet o 18 proc. Z drugiej: korki pojawiły się tam, gdzie do tej pory nigdy ich nie było.
Czytaj więcej: Zaskakujące wyniki działania systemu Tristar.
Urzędnicy zarówno z gdańskiego, jak i gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni twierdzą, że system Tristar spełnia swoją rolę, więc postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście.
Komunikacja publiczna: mogłoby być szybciej
Dzięki Tristarowi komunikacja publiczna miała zyskać na czasie przejazdu i stać się realną konkurencją dla samochodów. System miał m.in. dać możliwość stworzenia "zielonej fali" dla pojazdów transportu zbiorowego.
Według danych Krzysztofa Łutowicza z Gdańskich Inwestycji Komunalnych i Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, autobusy, trolejbusy i tramwaje przyspieszyły o ok. 9 proc., ale trudno znaleźć potwierdzenie tych wyników w codziennym podróżowaniu.
Nawet jeśli porównalibyśmy górne granice przyspieszenia, okaże się, że samochody zyskały dwukrotnie więcej niż komunikacja.
System Tristar pozwala na rozpoznawanie pojazdów transportu publicznego, a nawet kontrolę zgodności z rozkładem jazdy. Nie spowodowało to jednak znaczącego przyspieszenia kursowania autobusów, bo nawet mimo udanych testów, priorytet udzielany jest tylko opóźnionym pojazdom.
- W przypadku pojazdów jadących zgodnie z rozkładem z reguły nie jest nadawany priorytet, dopiero przy opóźnieniu na poziomie 2 minut i więcej, priorytet jest nadawany w zależności od możliwości, jakie występują na skrzyżowaniu - informuje Małgorzata Omachel-Kwidzińska z gdyńskiego Urzędu Miasta.
Priorytet bez problemu udzielany jest w dwóch miejscach w Gdyni: na końcu buspasa przy ul. Kieleckiej i na śluzach węzła Wzgórze św. Maksymiliana . Tylko że w tych miejscach pojazdy komunikacji publicznej w korkach nie stoją i nie łapią opóźnień.
Ściganie wykroczeń? Nie ma i nie będzie
Dla systemu Tristar zainstalowano w sumie 137 kamer: 77 w Gdańsku, 48 w Gdyni oraz 12 w SopocieCzęścią systemu miało być karanie kierowców łamiących prawo. Jedną z przyczyn korków jest bowiem m.in. wjeżdżanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle, co często kończy się brakiem możliwości jego opuszczenia. Takie sytuacje na drogach Trójmiasta każdy kierowca widuje codziennie. I wszystko wskazuje na to, że jeszcze się na nie napatrzymy, bo kierowcy mający "w poważaniu" pozostałych, nie będą karani za swoje przewinienia.
Dla systemu Tristar zainstalowano w sumie 137 kamer: 77 w Gdańsku, 48 w Gdyni i 12 w Sopocie. Ich głównym zadaniem jest obliczanie czasu przejazdu pomiędzy poszczególnymi punktami na podstawie rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Część z nich ma jednak też dodatkowe możliwości. 24 kamery mogą służyć jako fotoradary (15 w Gdańsku, 7 w Gdyni i 2 w Sopocie), 32 mogą rejestrować przejazdy na czerwonym świetle (16 w Gdańsku, 15 w Gdyni i 1 w Sopocie), a dodatkowo w Gdańsku i Gdyni gotowa jest infrastruktura do odcinkowego pomiaru prędkości na ul. Słowackiego i Wielkopolskiej.
Generalna Inspekcja Transportu Drogowego, która może nakładać na kierowców kary za zarejestrowane przez kamery i fotoradary wykroczenia, do dziś nie przejęła jednak urządzeń. A mandaty może wysyłać tylko wtedy, gdy ujawni wykroczenie samodzielnie. Nie może więc korzystać z infrastruktury, której nie jest właścicielem. I jej nie przejmie, bo nie pozwalają na to unijne przepisy - groziłoby to koniecznością zwrócenia unijnego dofinansowania, które w przypadku wartego 158 mln zł Tristara wyniosło 134 mln zł.
Fotoradarów nie będzie też obsługiwać Straż Miejska, bo od 1 stycznia 2016 roku nie może tego robić.
Czytaj więcej: Jak likwidacja fotoradarów przełożyła się na statystyki wypadków i kolizji.
Ale na zmiany się nie zanosi. Urzędnicy odpowiedzialni za drogi już w 2016 roku uznali, że problemu nie da się rozwiązać.
- Zdaniem ZDiZ, jedynie uściślenie przepisów prawnych tak, aby nie pozostawiały wątpliwości i pola interpretacji odnośnie możliwości egzekwowania wykroczeń przez GITD, na podstawie danych z urządzeń/systemów, które nie są w ich posiadaniu, mogłoby stanowić podstawę do dalszej korespondencji, uzgodnienia formatu danych i procedur oraz uruchomienia i wykorzystania tych funkcjonalności przez GITD - informuje Małgorzata Omachel-Kwidzińska z gdyńskiego magistratu.
Będzie rozbudowa systemu Tristar
Mimo kłopotów z pełnym wykorzystaniem możliwości systemu, jest i będzie on nadal rozbudowywany. Sukcesywnie włączane są do niego kolejne skrzyżowania z sygnalizacją świetlną powstające na jego obszarze, rozszerza się też pole jego działania. W przyszłym roku kierowcom pomóc ma m.in. na wiecznie zakorkowanym skrzyżowaniu ul. Dąbka i Kwiatkowskiego w Gdyni. Powstaną też nowe tablice informacyjne dla pasażerów komunikacji publicznej oraz dla kierowców z informacjami o korkach, czasie przejazdu, liczbie wolnych miejsc parkingowych i ewentualnych wypadkach czy objazdach.
Centrum sterowania systemu Tristar w Gdyni obsługuje trzech operatorów, dwóch inżynierów ruchu, jeden informatyk i dwie osoby odpowiedzialne za utrzymanie systemu. Na każdej zmianie jest minimum trzech pracowników. Dwa razy więcej osób pracuje w centrum sterowania w Gdańsku.
Cena Tristara
Całkowity koszt budowy i wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt został dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł). Gdańsk wydał na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyskał ok. 72,3 mln zł. W Gdyni z budżetu wypłynęło ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.
Budowa systemu ruszyła w 2011 roku, a po roku system zaczął działać na większości głównych skrzyżowań w Trójmieście.
Tak działa system Tristar.
Opinie (248) 5 zablokowanych
-
2017-08-23 16:04
Jak dobudują biurowce...
To dopiero urzędowi stanie... korek...
- 8 0
-
2017-08-23 16:17
Urzędnicy, jacy, ci co odpowiadają za stracone duże pieniądze na ten tristar, jako kierowca nie widzę z tego żadnego pożytku.
- 5 0
-
2017-08-23 16:25
Choć w tej jednej kwestii...
Jesteśmy jednomyślni ;)
- 3 0
-
2017-08-23 16:28
Tristar zrobil tylko type, ze wydluzyl zielone na przelocie, kosztem dluzszego czekania na dojazdach i na przejsciach dla pieszych, ktore sa w poprzek glownego ciagu transportowego.
- 4 0
-
2017-08-23 16:30
Wiecie... (1)
Nie rozumiem jak można w teorii chcieć pomagać ludziom i zostać urzędnikiem, a później robić dokładnie na odwrót. To nie jest tylko hipokryzja-o brak szacunku do samego siebie.
- 7 1
-
2017-08-23 18:20
Chcieć to on chcą pensję....
- 1 0
-
2017-08-23 16:31
Tunel zmniejszył korki,
a nie Tristar. Zobaczymy co będzie się działo w najbliższy poniedziałek, jak będzie zamknięta nitka tunelu w stronę mostu wantowego.
- 7 0
-
2017-08-23 16:39
Od kiedy to włączyli każda ulica to czerwona fala. Jakby się nie jechało zawsze wszędzie czerwone.
- 7 0
-
2017-08-23 16:47
(1)
W srodmiesciu ma powstac 2500 mieszkan w ciagu 5 lat.
Jakie miasto ma plany na infrastrukture srodmiescia ? Przeciez bedzie jeden wielki tłok jak w bangladeszu- 6 0
-
2017-08-23 16:58
Pytasz jakie miasto?
np. Wrocław
- 1 0
-
2017-08-23 16:47
Kierowca (1)
Rocznie po 3city przejeżdżam prawie 40tys km i widzę dużą poprawę. Jeśli nie rozumiecie jak działa ten system to nie narzekajcie. Niech niedzielni kierowcy o ogarną swoje stare golfy i inne smietniki: hamulce zawieszenie i opony. Nastepny krok to sprawne ruszanie w kolumnie spod świateł, a nie emerycko pojedynczo.
- 1 11
-
2017-08-23 18:18
To piałem ja - Jarząbek. Kierowca drugiej kategorii.
W zeszłym tygodniu nie pisałem, bo stałem w korku.
- 3 0
-
2017-08-23 16:54
Po drodze do pracy mam 8 świateł. (Dolny Wrzeszcz)
Zawsze stoję na 5-6 z nich.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.