• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Nie chcę płacić za zabijanie dzików"

Viola Fuentes
2 sierpnia 2023, godz. 07:00 
Opinie (626)

Dziki przy blokach to codzienny widok w Trójmieście.

Niezabezpieczone śmietniki, coraz mniej terenów leśnych, łowiecka presja - to zdaniem czytelniczki trojmiasto.pl najczęściej wskazywane przyczyny rosnącej liczby dzików w Gdańsku. - Władze miasta widzą tylko jedno rozwiązanie tego problemu - eksterminację. Brakuje konsultacji społecznych i pytań do ekspertów. Obecna jest za to obojętność wobec zwierząt - twierdzi pani Viola.



Czy byłe(a)ś kiedyś świadkiem śmierci zwierzęcia?

Temat dzików znowu wraca na nasz portal. W obronie tych żyjących w mieście zwierząt stanęła nasza czytelniczka, która uważa, że służby miejskie ukrywają prawdę o ich losie. Jej zdaniem w tej sprawie pojawiają się nawet kłamstwa. Czytelniczka nawiązuje do sprawy niedawnego odstrzału dzików na Strzyży, o czym informowaliśmy w czerwcu.

Oto jej historia i argumenty.

Relaks przerwany wystrzałami



26 czerwca 2023 roku przyjechałam do Gdańska odpocząć. Pierwszego dnia wybrałam się do lasu, pospacerować w ciszy i spokoju, pooddychać świeżym powietrzem. Nabrać energii, zresetować się, zrelaksować. Morze, plaża, spacery, kąpiele. Pogoda zapowiadała się piękna. Pogrążona w błogości i otoczona śpiewem ptaków, nagle usłyszałam 10 wystrzałów z broni palnej.

Studenci zbadali, co mieszkańcy Trójmiasta myślą o dzikach Studenci zbadali, co mieszkańcy Trójmiasta myślą o dzikach
Od razu powróciła historia z dzieciństwa, o której chciałabym zapomnieć - o suczce w lesie, przywiązanej przez myśliwego do drzewa. Suczka miała ruję i niedługo zaroiło się wokół niej od psów porzuconych przez wyjeżdżających na wakacje właścicieli. Myśliwy zabił je wszystkie, a na koniec suczkę.

Stałam wtedy w grupie innych dzieciaków. Myśliwy nie uznał naszej obecności za przeszkodę w wykonaniu wyroku.

Krwawa jatka blisko szkoły



W domu czekała na mnie makabryczna wiadomość - w bliskiej odległości od mojej trasy spacerowej, wynajęty przez miasto siepacz zastrzelił z zimną krwią matkę-lochę i jej ośmioro małych dzieci, takich maluchów w pasiakach. Najpierw zwabił całą gromadkę dzików do klatki-pułapki, a potem powybijał je wszystkie przez otwory w kratach.

Niedługo po tym zdarzeniu spotkałam panią Martę, która mocno przeżyła eksterminację dzików.

Dziki na Zaroślaku szukają jedzenia w śmietniku. Czerwiec 2023. Dziki na Zaroślaku szukają jedzenia w śmietniku. Czerwiec 2023.

Właśnie tego feralnego dnia spacerowała ze swoją suczką obok boiska szkolnego, gdzie urządzona była zasadzka. Zobaczyła pułapkę i uwięzione w niej zwierzęta. Przerażona odkryciem, w pierwszej chwili nie zareagowała na krzyk mężczyzny, nakazujący jej natychmiastowe odejście od klatki.

- Musiał krzyknąć dwa albo i trzy razy, aby do mnie dotarło - relacjonowała pani Marta.
Zatrudniony przez miasto myśliwy poinformował zaciekawioną mieszkankę VII Dworu, że dziki zostaną wypuszczone za Pruszczem Gdańskim. Pani Marta, uspokojona tym zapewnieniem, oddaliła się. Po chwili usłyszała 10 wystrzałów. Te same, co i ja usłyszałam.

Biznes to biznes



Napotkany przez panią Martę myśliwy doskonale wiedział, że relokacja dzików poza miasto została prawnie zakazana. Zakaz jest w mocy od 30 sierpnia 2021 roku z powodu epidemii afrykańskiego pomoru świń.

"Wystąpienie ASF skutkuje przede wszystkim narażeniem kraju na olbrzymie straty finansowe, związane w pierwszej kolejności z kosztami zwalczania choroby w gospodarstwach gdzie zostanie stwierdzona (wiążącymi się m. in. z zabiciem zwierząt z zapowietrzonego stada i utylizacją ich zwłok, koniecznością przeprowadzenia oczyszczania i dezynfekcji oraz badań laboratoryjnych), jak również z drastycznym ograniczeniem możliwości sprzedaży i wywozu świń lub wieprzowiny zarówno w kraju, jak i poza jego granice."[i]

Podsumowując, dziki tracą życie, aby przemysłowa produkcja wieprzowiny mogła spokojnie generować zyski.


- Nawiasem mówiąc, z tą relokacją też działy się cuda. Na wypuszczane dziki czekali już koledzy z koła łowieckiego z gotowymi do wystrzału strzelbami. Okazji do łatwego pozyskania mięsa trudno się oprzeć - mówi anonimowo członek koła łowieckiego. - Ludzie w mieście myślą, że dzików jest za dużo, bo spotykają je na ulicach, ale w lasach jest ich coraz mniej. Teraz myśliwi muszą się nachodzić, wejść głęboko w las, aby spotkać dzika.
Powyższa wypowiedź pokrywa się z informacjami zaczerpniętymi z Gazety Pomorskiej, według których dzików w Polsce istotnie jest coraz mniej. Bez wątpienia jest to efekt m. in. prowadzonych na szeroką skalę odstrzałów sanitarnych.

"Rodzina dzików szczęśliwa w nowym miejscu"



Pani Marta zadzwoniła do Urzędu Miasta Gdańska. Przedstawiciel Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zaręczył, że dzicza rodzina już hasa po lesie. Wystrzały? Nie było żadnych wystrzałów. Tymczasem w telefonie pani Marty znajdują się zdjęcia zakrwawionego miejsca, gdzie dopiero co stała klatka. Myśliwemu nie przeszkadzało to, że użył broni palnej w pobliżu czynnej szkoły.

Pani Marta zadzwoniła również na policję.

- Zupełnie zdębiałam usłyszawszy odpowiedź dyżurnego twierdzącego, że jeśli ktoś ma pozwolenie, to może strzelać nawet w centrum miasta!
Od czasu wprowadzenia zakazu relokacji dzików przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudę, Gdynia i Sopot, borykające się z podobnym problemem, zamknęły swoje odłownie.

Agata Grzegorczyk, rzeczniczka urzędu miasta Gdyni jednoznacznie deklaruje:

- W naszym przekonaniu zabijanie dzików w klatkach jest niehumanitarne.
Odłownia, w której zginęły wspomniane dziki, stanęła na wniosek Spółdzielni Mieszkaniowej VII Dwór, Rady Dzielnicy VII Dwórdzielnicy Strzyża. W uchwale czytamy o wzywaniu władz miasta do pilnego rozwiązania problemu nadmiernej populacji dzików.

Odłownia na dziki na Strzyży, czerwic 2023. Odłownia na dziki na Strzyży, czerwic 2023.

Dziki tu były od zawsze



Spytałam mieszkanki i mieszkańców Strzyży i VII Dworu, czy wiedzą, co ich władze chcą zrobić z dzikami. Nie kryli zdziwienia barbarzyńskimi planami; ale nikt ich nie pytał o zdanie.

- Pani jest młoda, nie pamięta, ale one są tutaj od zawsze - mówi pan Zdzisław, mieszkaniec VII Dworu. Nie słyszałem, żeby komuś zrobiły krzywdę! Nawet grzeczne są, schodzą z drogi, nie jak ta dzisiejsza młodzież.
- Mieszkam tu od 1953 roku - przyznaje pani Maria, mieszkanka Strzyży. - Jak pamiętam, to były. Czasami trochę nabałaganią przy śmietniku, zryją trawnik. Chodzi tu taki spokojny dzik, nazwaliśmy go Edzio. Czasami pochrapuje na trawniku na skwerku. Wybijają te biedne stworzenia bez opamiętania, jakby komuś zagrażały. Słyszała pani o takim przypadku, że któryś zrobił krzywdę człowiekowi?
- Mieszkam tu odkąd się urodziłam. Dziki już tu były. Wyrastałam z nimi. To są moje dziki! Nie chcę, aby z moich podatków opłacano odłownie i katów - wyznaje Joanna Trzaska. - Jeżeli ludzie chcą mieszkać w pobliżu lasu, a często na jego terenie, to powinni nauczyć się, jak z tymi dzikimi zwierzętami obcować. Jak widzisz lochę z młodymi, to wycofaj się, a psa trzymaj na smyczy.
Gdańsk chce zlikwidować 300 dzików w sześć miesięcy Gdańsk chce zlikwidować 300 dzików w sześć miesięcy
Dla niewtajemniczonych, dzielnica VII Dwór oraz Strzyża graniczą z Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym, notabene regularnie ogałacanym z drzew. Na klatkach schodowych obu dzielnic i na tablicach informacyjnych osiedli wiszą plakaty o zakazach dokarmiania dzików.

- Mój dozorca, dobry i życzliwy człowiek, jedną ręką wiesza te zakazy, a drugą wyrzuca chleb i resztki obiadowe pod balkon, bo mu szkoda dzików - wyznaje pani Nina.

Zabieramy im miejsce do życia



Dyrektorka Gdańskiego Zoo, Emilia Salach twierdzi, że pojawieniu się dzików w mieście winni są ludzie i tylko oni. Wyrzucając resztki ze stołu pod balkony, nie zamykając śmietników, obficie okraszając lasy nadwyżkami z działek, tworzymy im bary z fast foodami. Gnijące i niesprzątnięte po koszeniu siano aż rusza się od robali - przysmaku dzików. Miasta nieustannie się poszerzają, zabierając dzikim zwierzętom ich naturalne przestrzenie.

Dziki to niezwykle inteligentne zwierzęta, inteligentniejsze niż psy i koty. Niejednokrotnie w internecie pojawiają się zdjęcia czy filmiki pokazujące, jak grzecznie czekają na zielone światło, żeby przejść przez ulicę na pasach. Szybko się uczą, wiedzą, gdzie mogą się bezproblemowo najeść.

W lesie panuje głód



- W lesie panuje koszmarna susza. Zostało ubogie poszycie, praktycznie same zeschłe liście. Co takie dziki mają jeść? Strumyki i bajorka wyschły. Co one piją? - pyta Joanna Trzaska, radna dzielnicy VII Dwór. I dodaje: - One szukają ratunku przed śmiercią głodową. Miasto powinno zająć się tym, żeby zatrzymać je w lesie - dodaje.

Aktywiści kontra rzeczywistość



Aktywistki i aktywiści pytają, dlaczego osoby wrażliwe na los innych istot są przez miasto ignorowane. Dlaczego wygrywają brutalne metody pozbywania się dzikich zwierząt? Przecież można inaczej: przepłaszać, zamykać śmietniki, pilnować, aby nie było stołówki pod blokami i przy ogródkach działkowych. Kastracja dzików także byłaby pomocna. Powstała nawet petycja do władz miasta[ii], chociaż nie została ona oficjalnie złożona. Osoby zaangażowane w sprawę doszły do smutnego i przerażającego wniosku - że zabijanie dzików to świetny interes.

- Nie trzeba siać ani orać, a kilogram kiełbasy z dzika kosztuje co najmniej 60 złotych - zauważa pan Michał, mieszkaniec dzielnicy Strzyża.
- Dziki wpisują się w ekosystem miejski, pełnią w nim funkcję sanitarną, sprzątają zgniłe owoce, a także padłe zwierzęta. Zjadają robactwo, które chętnie zamieszkałoby w naszych domach. Te ślimaki bez skorupki, koszmar działkowiczów, to ich przysmak. Rola dzików w mieście to wątek pomijany w dyskusji - zauważa Maciej Kaczorek, wieloletni społecznik dbający o jakość zieleni w mieście.
Rodzina dzików na Karwinach. Maj 2023. Rodzina dzików na Karwinach. Maj 2023.

- Problem z dzikami niestety nie jest łatwy do rozwiązania, ponieważ niektórym dziki nie przeszkadzają wcale, a innym bardzo. Co gorsza trwa to od dekad, ludzie sami sobie stworzyli ten kłopot. Warto rozmawiać z urzędnikami, pisać pisma, bo ważny temat dla mieszkańców powinien być również ważnym tematem dla władz - komentuje Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja.
Urzędnicy miejscy do tej chwili nie są zainteresowani publiczną debatą nad alternatywnymi metodami
podejścia do problemu.

- To najprostszy sposób, nie wymaga myślenia - mówi pan Krzysztof, jeden z działaczy na rzecz dzikich zwierząt.

Praca u podstaw



Wielu społeczników rozwiązanie problemu widzi w edukacji przyrodniczej, bo to narzędzie skuteczne, ale musi być prowadzone długofalowo, by przyniosło efekt.

- Bardzo istotne jest zrozumienie, co to w ogóle jest ten ekosystem, że jesteśmy częścią przyrody (a nie ona częścią nas) i jaką rolę pełnią w niej poszczególne organizmy. Żebyśmy zdawali sobie sprawę, dlaczego dziki wychodzą do miast i czego potrzebują, aby do swoich naturalnych siedlisk wrócić - wyjaśnia Gosia Zamorska, edukatorka przyrodnicza.
Problem dzików w mieście dotyczy nie tylko Gdańska. Warszawa właśnie wystąpiła o wybicie kolejnych dwustu dzików. Półtora roku temu w Lublinie znęcano się nad lochą uwięzioną w klatce. Takich historii są dziesiątki. Cała Polska uczestniczy w eksterminacji dzików. Co będzie następne? Łosie? Wilki?


Parę lat temu prawna ochrona zwierząt wydawała się absurdem. Dzisiaj zabijanie psów i kotów to czyny zabronione i ścigane przez policję. Pozostaje pytanie, dlaczego inne zwierzęta nie mają tyle szczęścia.

Wymienione w artykule osoby wyraziły zgodę na upublicznienie ich nazwisk.

[i]Źródło: https://www.wetgiw.gov.pl/nadzor-weterynaryjny/asf---najczesciej-zadawane-pytania-faq
[ii]https://docs.google.com/document/d/1G2YmogK3CObYUVc-Bm7gSFgycaTSmNOs/edit
Viola Fuentes

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (626) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • dumny?

    Dziś kobieta w stanie krytycznym zaatakowana przez dzika. Dumny?

    • 0 0

  • Dziki są naturalnymi mieszkańcami tych terenów. To człowiek wszedł w ich środowisko, one są bezbronne.

    Dziki

    • 1 0

  • Bezpieczeństwo

    A ja z kolei żądam odstrzału dzików z lasów przy osiedlowych , bo po prostu chcę wieczorem bezpiecznie wyjść a nie mieć oczy dookoła głowy. Nie dość że latarni mało to jeszcze dziki ciągle.

    • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Ja tam lubię dziczyzne (20)

    można by je badać po odstrzale i otworzyć jakiś sklep "Gdańskie przysmaki", albo "Pod trzema dzikami". I braki budżetowe by się zmniejszyły i nowa atrakcja turystyczna. Po 2-3 latach działania takiej atrakcji, dziki by sobie same znalazły bezpieczniejsze miejsce do życia.

    • 444 161

    • (2)

      Te dziki są niejadalne. Sam tłuszcz, zero mięśni, wyrośnięte na śmieciach. Dzik jadalny to taki co biega po lesie.

      • 6 11

      • Ten z miasta też się nada do zjedzenia

        Tylko badać trzeba mięso. A że tłusty to i kiełbasy lepsze.

        • 0 0

      • Bzdury.

        Z checia zjem.

        • 8 3

    • wiesz co je taki dzik w mieście? (6)

      nawet w lesie nie gardzi padliną. Smacznego. Tylko sarna albo jeleń. Czyste smaczne mięsco.

      • 7 19

      • Mięso dzika należy badać tak jak świni

        • 1 0

      • Ozorów i policzków wówczas się nie spożywam, a resztę jak najbardziej.

        • 0 0

      • Wieprzowiny też nie jesz? (1)

        Świnki to dopiero są karmione specjałami :)

        • 17 3

        • Jasne, że jem, ale nie o to mi chodzi.
          Fermy wieprzeowiny nie mogą sobie pozwolić na to, żeby karmić świnie byle czym. Jakakolwiek "wpadka" i utrata kontraktu itp. Koszty idą w miliony.

          • 6 5

      • Dzik wszędzie je padlinę. W lesie czy mieście, bez różnicy. Generalnie to zwierz wszystkożerny, tej padliny znowu tak dużo nie poje w lesie, duża konkurencja, kruki. lisy, jenoty czy wilki. I sama dostępność dość ograniczona. Dodatkowo "leśną" padlinę "wymiesza" z pszenicą, kukurydzą czy czymś innym, co rośnie na polach i w lesie. Czytałem, że ok 20-25% dziczej diety to białko zwierzęce, czyli myszy, młode sarny czy zające, pędraki i ta padlina.
        W mieście bardziej bałbym się o "jakość" tej padliny. Te miejskie dziki nie pogardzą też szczurem, śmieciami. Co może mieć wpływ na jakość mięsa.

        • 14 2

      • Moze dlatego te dzikie swinie tak lgna do ludzi? W koncu my tez jemy padline.

        • 9 4

    • (1)

      Dobry pomysł, dziczyzna nie będzie się marnowała!

      • 39 7

      • Dziczyzna na pewno nie będzie się marnować

        Myśliwi sami zajmą się tuszą i przerobią na wyroby dla swoich potrzeb .

        • 1 0

    • Odstrzał dzików

      Spokojnie , Myśliwi sami zjedzą.

      • 0 0

    • Brak słów

      Zmien leki, bo masz urojenia

      • 0 0

    • To są śmieciuchy, najedzone śmieciami. Mięso śmierdzi

      • 1 4

    • O tak!

      Chce kartę klienta , mniam :)

      • 7 1

    • a ja lubię ludzi , mniam mniam

      • 2 5

    • Drink Bar Dzik

      Kto zna dobrze Koszalin ten wie o co chodzi ;-)

      • 4 3

    • Zrobić biesiadę na Polance redlowskiej dla mieszkańców , dzik na ognisku pieczony i kiełbaski z dzika, petarda

      • 30 12

    • Dzik na dziko

      Po trójmiejsku

      • 27 6

  • Opinia wyróżniona

    Ale prawda jest taka, ze dzikow w Trojmiescie jest za duzo i cos z tym trzeba zrobic. (61)

    • 945 272

    • Dokarmiać dziki w lesie, to nie będą miały po co przychodzić do miasta.

      Dziki wcale nie chcą patrzeć na wasze głupie gęby, jak będą miały dość pożywienia w lesie to tam zostaną

      • 0 1

    • (1)

      I ludzi w trójmieście jest o 30% za dużo. Wszędzie tłok , korki
      BeTonozą !! zabierają zwierzętom dom oraz miejsce do życia.
      Ludzie powinni postawić się w odwrotnej sytuacji.
      Aby to im poburzyli budynki , domy , co by ich wygnało do lasów.... ( których praktycznie jest jak na lekarstwo )
      I jak społeczeństwo by się czuło gdyby przyszedł myśliwy i zaczął strzelać do ludzi....
      Heh taka natura - aczkolwiek trzeba szukać alternatywnych rozwiązań a nie od razu tych " ostatecznych " ...

      • 1 1

      • Zgadzam się

        Mam dosyc durni , którzy nic nie wiedzą o zwierzętach, ekosystemie itp..Cwoki na wiochę pole orać, dziki zostawcie w spokoju, bo to właśnie sępy deweloperskie niszczą ich dom czyli las.Za przyzwoleniem pani prezydent Gdańska!!!! Skandal! Niszczą scierwa deweloperskie piękną zabytkową ulicę we Wrzeszczu Jaśkową Dolinę!! Stawiają klocki koszmarki kosztem lasù!

        • 0 2

    • Hej...

      osobiście wolałbym, żeby to ciebie i tobie podobnych było w Trójmieście mniej!!! Dziki, absolutnie mi nie przeszkadzają, a takie egzemplarze jak ty, owszem!

      • 3 2

    • Jak to coś, wiadomo co, trzeba je wybijać.

      Dziki mnożą się na potęgę, ponieważ po pierwsze mają nieograniczony dostęp do pożywienia, po drugie brak naturalnych drapieżników, które mogłyby trzebić ich populację. Skutek jest wiadomy - olbrzymia nadpopulacja która rośnie w tempie wykładniczym (jedna para dzików daje rocznie ok 20 młodych, w ciągu swojego życia statystyczna locha może urodzić 150 i więcej "pasiaków"). Po prostu trzeba wybijać dziki bo po prostu nie mieszczą się w lasach i wypierają populację innych zwierząt. Z tego samego powodu dziki wchodzą między ludzi - mają tutaj teren i pozornie nic im nie zagraża. Przypomnę też tym, co nie mają takiej świadomości, że w pojedynku nieuzbrojony człowiek-dzik wygrany może być tylko dzik. Masa, szybkość w biegu, kły i siła zgryzu robią swoje. W dodatku jakby kto nie wiedział, to dzik bez problemu żre ludzkie mięso - podobnie jak i zwykła świnia domowa. Nawet, jeśli człowiek przeżyje starcie z dzikiem - to jego los jest smutny, rozległe, zakażone szarpane rany, pomiażdżone kości i okropne blizny. Jak ktoś nie widział, jak wyglądają rany zadane przez dzika, to może niech nie zabiera głosu w dyskusji na temat czy dziki powinny łazić po mieście, czy nie.

      • 3 1

    • wcale nie, po prostu powychodzily z lasow przez ludzi

      • 3 1

    • Za dużo jest ludzi i to będzie w przyszłości problem (6)

      • 17 32

      • Czyli o emeryturę nie mam co się martwić? (5)

        Że nie będzie komu na nią robić?

        • 15 3

        • już wszystko rozkradzione. Żadnej emerytury nie będzie. Podziękuj elektoratowi za ostatnie osiem lat (4)

          • 21 17

          • Moje pieniądze z OFE zabrał ryży (3)

            • 11 16

            • Jakbyś faktycznie jakieś miał w OFE

              to wiedziałbyś, że przelał na ZUS i dalej tam są. Za to Kaczka chce zajumać na jakiś fundusz. Tego w TVPis nie mówią?

              • 4 0

            • A ile ich bylo? (1)

              • 3 4

              • ile by nie było to były pieniądze tych którzy je wypracowali a nie złodzieja działającego na zlecenie Berlina

                • 0 3

    • Prawda jest taka że w Trójmieście ludzi jest za dużo... (21)

      I coś z tym trzeba zrobić!

      • 93 163

      • Zacznij od siebie. (6)

        • 140 35

        • dlaczego celebryci i platforma nie protestują? (4)

          każdy z was ma już dziczka awatara?

          • 37 28

          • Przybysze z ciepłych krajów lubią dziki? (2)

            • 22 8

            • platforma i tak ich przyjmie (1)

              • 14 13

              • manipulacja musi mieć poziom Pisuar ,a twoja jest marna , nie musimy ich przyjmować gdy mamy ludzi z Ukrainy ,

                kłamiesz jak TVP

                • 3 2

          • Pomyliłeś pojęcia

            Członkowie Partii to nie celebryci, wbrew temu co mówi TVP

            • 6 7

        • od przyjezdnych, ja jestem stad

          • 3 0

      • odezwał się ten co jezdzi po Gdańsku samochodem co ma rejestrację ZS lub NEB

        • 2 2

      • Zakazać budowy nowych budynków i lokali mieszkalnych ! (3)

        • 18 19

        • Zakazać wynajmu starych, a nie będzie trzeba budować nowych. (1)

          • 2 11

          • Myślenie nie jest twoją mocną stroną...

            • 3 0

        • Władze miasta nie skrzywdzą deweloperów

          • 23 12

      • komor wiedziałby co zrobić z dzikami? (4)

        • 17 2

        • i to jest jedyna rzecz jaką wie ;P (3)

          wszak zdania bez błędu ortograficznego już nie napisze :D

          • 14 2

          • Ale Ty piszesz z błędami. (2)

            • 3 6

            • On pisze z błędami (1)

              Bo jest zatrudniony do przepisywania komentarzy z jedynego słusznego słownika Partii. Jemu za myślenie nikt nie płaci, ma bezmyślnie wykonywać rozkazy z Nowogrodzkiej

              • 8 6

              • Może jakieś leki jeszcze na ciebie zadziałają, choć szanse są marne.

                • 1 1

      • Racja , każdy który się tu nie urodził niech wraca do siebie

        • 10 2

      • Masz rację...

        Dlatego wynieś się z Trójmiasta ...

        • 6 2

      • To wróc do Bartoszyc

        • 11 4

      • No to wracaj do siebie słoju

        • 31 2

    • Jaki jest dzik każdy widzi (2)

      Ale ja popieram głosy w artykule. Nie życzę sobie by na teranie miasta Gdańska mordowano zwierzęta. I się pytam, dlaczego urzędnicy miasta w którym się urodziłam, nie pytają mieszkańców odnośnie takich właśnie istotnych rzeczy? Niby jest demokracja, ale de facto jej nie ma.

      • 17 31

      • To nie jest koncert życzeń...

        • 10 2

      • Po prostu są istotniejsze sprawy niż dziki.

        • 5 4

    • Niektórym pasuje świński porządek i dewastacje.

      • 2 3

    • ludzie też jest za dużo (2)

      • 7 10

      • Ludzi jest wlasnie za malo, a wokol same malpiszony.

        • 6 2

      • Tych przyjezdnych

        • 10 0

    • Ludzi

      też jest za dużo

      • 2 2

    • (1)

      Mi one nie przeszkadzają, niezaczepiane nie są agresywne.

      • 17 27

      • zgadzam się w stu procentach :-) od lat żyję na Niedźwiedniku, zawsze dziki były i nigdy nie słyszałam, żeby komuś zrobiły krzywdę. Tylko ludzie różni, stary sąsiad z klatki A strzela do nich z wiatrówki albo chodzi specjalnie tam gdzie akurat są z psem. No d**il...widać, że straszenie dzików sprawia mu przyjemność

        • 11 9

    • Jak czytam, że "prawda jest taka", albo "naprawdę to" (1)

      już wiem, że ktoś wygłasza swoją opinię nie popartą żadnymi argumentami, więc zazwyczaj zwyczajnie głupią.
      I tak jest właśnie w tym przypadku.

      • 30 1

      • Prawda jest taka, ze to nieprawda.

        • 9 1

    • Trzeba ograniczać populację dzików bo jest wielokrotnie większa niż pół wieku temu, a ilość terenu taka sama, a nawet się zmniejsza wskutek zabudowy. Kiedyś upolować dzika to było wyzwanie, dzisiaj przedszkolak potrafi ustrzelic.

      • 19 7

    • Tak

      Samo jak baranow i nic ,

      • 0 2

    • To wina człowieka (2)

      Mozna je odlowic i wywieźć do lasu. A nie mordowac. A to całe afrykańskie choróbsko to taka sama ściemia srovid.

      • 24 43

      • Chyba nie wiesz o czym bełkoczesz (1)

        Odłowić kilka tysięcy dzików?

        • 33 9

        • W dodatku nie mają pojęcia ile w roku locha ma młodych dzików :)

          • 28 3

    • (1)

      To jest kłamstwo. W całym kraju nie tylko w trójmieście od 2016 do 2022 z 250.000 dzików po odstrzale z powodu ASF zrobiło się 50.000.

      • 11 20

      • To trzeba odstrzelić resztkę i po problemie

        • 33 9

    • Strzelac jak do (1)

      psów

      • 28 24

      • czyli nie?

        • 5 3

    • Doczytałem do Viola i wystarczy. (1)

      • 54 10

      • Problem z drukowanymi literami ? Nie trzeba było chodzić na wagary.

        • 11 16

    • Za dużo jest ludzi nie zwierząt.

      Obejrzyj sobie film Attenborough o tym jak zmienia się planeta. Podstawowy brak wiedzy i powtarzane kłamstwa nie czynią Cię ekspertem.

      • 16 34

    • Zapłacę za Ciebie !!!

      • 7 1

    • nieprawda

      to nowych mieszkancow jest za duzo

      • 23 20

  • Okrutne to

    Dzisiaj pod moim blokiem biegał mały dzik i rozpaczliwie kwiczał. Biegał pomiędzy ludźmi nie zwracając na nich uwagi. Czy w XXI wieku nie istnieją inne oprócz mordowania sposoby ograniczania populacji zwierząt?

    • 1 0

  • Gdańsk miasto wolności

    wolności od empatii? od myślenia? Po tych komentarzach pod artykułem coraz mniej lubię ludzi. Tyle jadu, złości, nienawiści do innych. wyładowujecie tutaj swoje frustracje ? Żal mi was, bardzo żal. Gdańsk miastem ignorowania wrażliwych i dobrych ludzi. Nienawidzicie tych, którzy nie chcą mordowania niewinnych zwierząt.

    • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Miasto rozwija się (19)

    I to normalne że powstają drogi, zabudowania, wycinka roślinności
    Ale jednocześnie niszczymy i wycinamy lasy, gołocimy działki leśne
    Gdzie te dziki mają obecnie lepiej?
    I osobiście znam kilka osób poturbowane przez dziki

    • 163 335

    • (2)

      Zeby dac sie poturbować przez dzika to trzeba byc poprostu slepa uliczka ewolucji.

      • 33 63

      • (1)

        Trafisz na lochę z przychówkiem, która poczuje się zagrożona, to w pół sekundy zmienisz zdanie.

        • 27 4

        • wielokrotnie kamiłem pasiaste warchlaki z ręki, w bliskiej obecności lochy.
          we własnym ogródku. wolno mi nie być "chłopem, co żywemu nie przepuści".

          dobre traktowanie zwierząt (ludzi też) jest nieracjonalne, dlatego motywacja nie może być
          ekonomiczna, albo bezpieczniacka, musi być moralna lub religijna

          niestety, wszyscy jesteśmy nieprzygotowani

          • 0 1

    • Ciekawe poco takie trole jak ty kłamią bo niema ani jednej osoby poturbowanej przez dzika niema takich a ty ich znasz (2)

      • 12 20

      • zadzwoń anonimie do Zrządu Okrgowego PZŁ (1)

        zapytaj o osoby poturbowane przez dziki , zapytaj

        • 12 3

        • Spytaj myśliwego, on ci prawdę powie.

          Spytaj milicjanta, on ci wskaże drogę.

          • 0 0

    • (4)

      Gdynia Pogórze. Zabudowania mają tam ponad 30 lat, a dziki są tam dopiero od około 10ciu. Las jak tam był, tak jest, prawie nienaruszony.

      Nie rozumiesz, że dziki teraz robią to, czego 500+ nie zdołało zrobić: zwiększa swoją populację. Trzy razy do roku dziki mają swoje młode (i to kilka), co powoduje ich znaczny przyrost przez co stare tereny już nie są wystarczające, aby pomieścić ich rosnącą populację.

      • 91 18

      • (3)

        Bzdura, dzików jest mniej, sprawdź dane dzbanie

        • 6 32

        • Może miej w lasach bo mają eldorada w miastach. (2)

          Właśnie przez takich "dzbanów", ".miłośników przyrody". Czekam kiedy zaczniecie bronić szczurów. Jak tak Ci szkoda dzików to podaj adres, złapie tego co ryje na Chełmie i Ci dostarczę na wychowanie.

          • 28 6

          • Na Chełmie (1)

            ...jest prawdziwe dzicze Eldorado. Pytanie - moze ktos wie w których dzielnicach Gdańska dzików się nie spotyka?

            • 8 0

            • we wrzeszczu rzadko je widze

              • 2 2

    • To nie jest rozwój

      W 2023 roku europejskie miasta nie rozwijają się już na zewnątrz, tylko są dogęszczane.

      • 2 4

    • Nie, miasta się nie rozwijają, co widać po Gdańsku, wolna amerykank adeweloerska to nie jest rozwój, trochę deszczu i auta

      • 6 6

    • (1)

      To ci ludzie musieli być bardzo agresywni, ja byłam na spacerze z psem (owczarek niemiecki), dzik przechodził 10 cm od nas i nawet na nas nie spojrzał chociaż pies bardzo szczekał,

      • 28 21

      • Szkoda że nie robił porzadku z twoim kundlem

        las to nie miejsce dla owczarkow

        • 15 20

    • nie znam ani jednej - nawet osobiscie

      • 9 10

    • Znam jedną taka osobę. strzelił do dzika i tylko go wkurzył.

      • 5 7

    • tak, znasz, jasne...

      kolega szwagra myśliwego poturbowany przez dziki, taka legenda, jak yeti, niby istnieje ale nikt go nie widział na oczy, w ten sposób to ja tez jestem poturbowany przez dziki bo mnie nosem kiedyś jeden w nogę poszturchał jak go za uchem drapałem, pewnie sprawdzał czy mam jedzenie w kieszeniach, przy okazji bardzo szczęśliwy był z tego powodu ale jedzenia nie dostał więc poszedł sobie za rodzinką

      • 25 33

    • Osobiście też nie znam. Osobiście!

      • 36 10

  • popsuję wam humory

    wszechświat jest duży. prędzej czy później natkniemy się na Obcych, a możliwość, że oni dotrą do nas jest większa niż że to my odkryjemy ich, bo my nie próbujemy, zajęci życiem z dnia na dzień, choć już teraz mamy technologię kosmiczną. jak ją używamy? do oglądania transmisji telewizjii. do robienia prognoz pogody. do wysyłania samochodów tesli na Marsa.

    a jeśli oni dotrą do nas, to będą na znacznie wyższym poziomie technologii. mogą nas wziąć za zwierzęta.

    a z punktu widzenia naszego prawa, oraz naszej moralności, oni będą dla nas zwierzętami, nie ludźmi. dlaczego mieli by więc traktować nas lepiej niż my traktujemy zwierzęta, choćby te dziki?

    jeśli w ogóle jest cień szansy, że mimo swojej przewagi nad nami, nie zechcą nas rozdeptać, albo po prostu zjeść, to tylko biorąc pod uwagę to, że my sami traktujemy zwierzęta wystarczająco dobrze.

    a jak jest, sami widzicie

    i zdumiewa mnie, że mimo wszystko, spotykane przeze mnie dziki nie są agresywne. są bojaźliwe, łagodne, często ufne, ustępują nam, uciekają. jak bym to ja był dzikiem, po takim traktowaniu, próbował bym zapolować na człowieka, by pomścić... na nasze, wszystkich nas szczęście, one są lepsze niż ja

    tX

    • 2 1

  • Boję się

    Dzikow zwlaszcza loch z młodymi ktore tłumnie odwiedza ja moje osiedle (Karwiny) czasem potrafi przybyć łącznie dwadzieścia kilka sztuk. To nie jest kilka psów a rozzloszczona locha potrafi byc groźniejsza niz rottweiler. Widzialam taką w akcji jak rozszarpala owczarka niemieckiego bo podszedl za blisko stada. Slyszalam o zaatakowanych dzieciach ze szkoły (są trzy na osiedlu) . Na dziki nie ma innego sposobu tylko odstrzał i koniec. Zarówno lesnicy jak i PAN który monitoruje od lat rozrodu dzika zwyczajnego mówią ze dzikow jest za dużo i trzeba ukrócić rozrod. Przez zabicie. Kiedys podejmowano próby wywiezienia części populacji za granicę, ale dziki prędko wróciły.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane