- 1 Setki wniosków o zgodę na wycinkę drzew (61 opinii)
- 2 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (290 opinii)
- 3 Zwężą ul. Morską. 9 miesięcy prac (127 opinii)
- 4 Co z krzyżami w trójmiejskich urzędach? (1089 opinii)
- 5 Gdzie lądują ścieki z działek? Będą kontrole (145 opinii)
- 6 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (254 opinie)
Wniosek o konsultacje ws. planu dla Brzeźna odrzucony, aktywiści oburzeni
Władze Gdańska nie przychyliły się do wniosku, by przeprowadzić konsultacje społeczne - w formie zaproponowanej przez aktywistów - ws. zagospodarowania pasa nadmorskiego w Brzeźnie. Zielona Fala Trójmiasto, która pod wnioskiem w tej sprawie zebrała ponad 7 tys. podpisów, jest oburzona. - To lekceważenie mieszkańców i bezprawie - twierdzą przedstawiciele organizacji.
Wszystko o Brzeźnie - nasz dzielnicowy serwis
- Zebrana przez nas liczba podpisów znacząco przewyższa 5 tys, wymagane uchwałą o konsultacjach społecznych. Zgodnie z zapisami obowiązującej uchwały Rady Miasta Gdańska w sprawie przeprowadzania konsultacji społecznych, nasz wniosek będzie musiał zostać przyjęty, a konsultacje ogłoszone, bez względu na (nie)przychylność władz do naszej inicjatywy - podkreślał składając wniosek ws. konsultacji Michał Błaut z Zielonej Fali.
We wniosku zaproponowano, by konsultacje odbyły się w terminie 7 maja-20 czerwca i miały charakter otwartych spotkań z mieszkańcami. Równolegle miałyby być zbierane propozycje form zagospodarowania terenu na piśmie oraz elektronicznie.
Miasto odrzuca wniosek. "Konsultacje niezgodne z ustawą"
Pod koniec ubiegłego tygodnia miastu minął termin na rozpatrzenie wniosku aktywistów. W poniedziałek, 19 kwietnia, urzędnicy rozesłali do mediów komunikat, w którym poinformowali, że choć "głos mieszkańców jest ważny", to nie mogą się przychylić do wniosku aktywistów.
- Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym takie konsultacje nie mogą się odbyć, dlatego wniosek został odrzucony. Jednak ze względu na zaangażowanie społeczne oraz fakt, że obszar, o którym mowa, stanowi cenny dla mieszkańców teren, miasto zadeklarowało wolę podjęcia konsultacji w zakresie proponowanego sposobu zagospodarowania leżących w tym obszarze działek gminnych - informuje Joanna Bieganowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Wszystko o planach zagospodarowania w Trójmieście
Urzędnicy wskazują, że istnieje kilka form dialogu z mieszkańcami dotyczącego proponowanego sposobu zagospodarowania działek gminnych w tym m.in. lokalny panel obywatelski, warsztaty przestrzenne lub badanie opinii publicznej.
- Taka forma rozmów będzie możliwa po tym, jak finał znajdzie deklaracja wojewody pomorskiego o złożeniu skargi do sądu administracyjnego oraz umożliwi to sytuacja pandemiczna - zaznacza Bieganowska.
Bieganowska tłumaczy, że złożony przez Zieloną Falę wniosek dotyczy przeprowadzenia konsultacji dla obszaru objętego miejscowym planem zagospodarowania.
- Tryb ich przeprowadzenia określony jest w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Tym samym uchwała Rady Miasta Gdańska, na którą powołał się wnioskodawca nie może być podstawą do podjęcia decyzji o konsultacjach. W świetle prawa ustawa jest nadrzędna - wskazuje urzędniczka.
Aktywiści: celowe wprowadzanie w błąd
Przedstawiciele Zielonej Fali nie kryją oburzenia stanowiskiem miasta.
- Uchwała Rady Miasta Gdańska mówi jasno: wniosek podpisany przez więcej niż 5 tys. mieszkańców nie może zostać odrzucony przez prezydenta miasta. Pretekstem do odrzucenia wniosku jest celowe, błędne powiązanie naszego wniosku z zakończoną już procedurą uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego fragmentu pasa nadmorskiego - mówi Michał Błaut. - Złożyliśmy wniosek o konsultacje ws. zagospodarowania i zabudowy fragmentu pasa nadmorskiego, a nie o konsultacje projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, uchwalonego niedawno przez Radę Miasta. Konsultowanie już uchwalonego projektu planu nawet na logikę nie ma żadnego sensu, ani nie jest też dopuszczalne przez ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym. To inna procedura.
Zdaniem aktywistów urząd użył sprytnego wybiegu.
- Wszystko po to, aby uzyskać pretekst do zignorowania wniosku popartego przez tysiące gdańszczanek i gdańszczan - a następnie łaskawie "być może dopuścić konsultacje ze względu na silny głos społeczny" - ale już na zasadach wymyślonych przez urzędników. Gdyby konsultacje zostały ogłoszone na nasz wniosek - zasady i formy ich przeprowadzenia musiałyby wynikać wprost z treści naszego wniosku - zaznacza Błaut.
Dodaje też, że odpowiedź na formalny wniosek została przesłana w formie "niezobowiązującego listu".
- Tymczasem prawo administracyjne wymaga formalnej reakcji: ogłoszenia konsultacji lub decyzji o odrzuceniu wniosku. Decyzja administracyjna o odrzuceniu wniosku umożliwiłaby nam jej zaskarżenie. Z tego powodu miasto zdecydowało się na "niezobowiązujący list" - twierdzi Błaut. - To kolejny przykład lekceważenia prawa przez władze Gdańska. Mamy apel do władz Gdańska: przestańcie łamać uchwałę Rady Miasta w sprawie trybu przeprowadzania konsultacji społecznych oraz zasady prawa, obowiązujące instytucje publiczne w Polsce.
Aktywiści domagają się, by władze miasta w terminie 30 dni podjęły rozstrzygnięcie w sprawie wniosku o konsultacje. Zapowiadają, że jeśli nie otrzymają decyzji odmownej lub ogłaszającej konsultacje społeczne - złożą skargę administracyjną "na bezczynność władz Gdańska."
Radni PiS popierają aktywistów
Konferencję w tej sprawie we wtorek, 20 kwietnia zorganizowali radni PiS, którzy popierają stanowisko aktywistów.
- Władze miasta niestety naruszają uchwałę z dnia 26 listopada 2015 r. w sprawie określenia zasad i trybu przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami miasta Gdańska. Paragraf 9 ust. 5 wprost mówi o wymogu 5 tys. podpisów dla konsultacji, które muszą zostać zorganizowane i to w kształcie zaproponowanym przez wnioskodawcę - podkreślał radny Przemysław Majewski. - Nie rozumiemy dlaczego miasto tak kluczy w tej oczywistej sprawie. Władze najwyraźniej zapominają o praworządności, o którą tak walczą. Wnioskodawcy spełnili wszelkie kryteria i ich wniosek powinien zostać rozpatrzony pozytywnie. Dlatego domagamy się, by przeprowadzić konsultacje w formie proponowanej przez Zieloną Falę, bo to wniosek dobrze sformułowany i podparty dużą górką podpisów mieszkańców. Będziemy patrzeć w tej sprawie władzom miasta na ręce.
Miejsca
Opinie (423) ponad 20 zablokowanych
-
2021-04-21 11:11
Wybory (2)
Czy zadowoleni z siebie urzędnicy nie potrafią wyobrazić sobie, jak ocenią ich wyborcy? Czy potrafią dbać tylko o nowe lokale dla urzędu (dawna Winifera, Kartuska 5, teraz remontuję dla siebie budynek po gimnazjum też na Kartuskiej...).
- 3 4
-
2021-04-21 11:14
Jacy wyborcy? (1)
Ta garstka frustratów na smyczy Kacperka z zaburzeniami?
- 2 3
-
2021-04-21 21:06
Tylko nie popadnij w stalkizm, bo możesz się zdziwić.
Twoją obsesję da się leczyć.
- 0 0
-
2021-04-21 11:14
Sam
wygląd odstrasza i odstręcza. Jacyś brudni, bez maseczek goście jak dreszcze. wstyd!
- 3 4
-
2021-04-21 11:15
Władza ma władzę i mają gdzieś ludzi !! Zapomnieli dzięki komu mają posady i pensje !!!
- 6 4
-
2021-04-21 11:17
niska zabudowa
Czy ktoś mi może wyjaśnić dlaczego zabudowa ma być niższa niż korony drzew. Czyżby budynki nie wytrzymywały północnego wiatru. Gdańsk staje się wiochą.
- 5 11
-
2021-04-21 11:42
(4)
Skąd ta zielona fala zebrała tyle podpisów niby od mieszkańców Brzeźna? Zameldowanych mieszkańców jest około 12 000 z tego około 6000 to grupa wiekowa od 0 - 17 a więc bez prawa do podpisu. Rachunek jest prosty. Zostaje 6000 dorosłych mieszkańców z czego i tak wielu nie złożyło podpisu.
- 4 10
-
2021-04-21 12:00
pół miasta przyjeżdża do parku (1)
nie trzeba do tego być mieszkańcem Brzeźna
- 4 1
-
2021-04-23 11:44
I widać tej połowie miasta odpowiada ten syf jaki panuje w Brzeźnie. Ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Ciekawe tylko dlaczego jak ci "miłośnicy" wyjeżdżają na wczasy to ich wymagania nagle wzrastają. Czas najwyższy zrobić tu porządek żeby ta dzielnica przyciągała a nie odpychała.
- 0 0
-
2021-04-21 13:28
Nie interesuj się. (1)
Zajmij się swoimi sprawami!
- 0 0
-
2021-04-23 11:46
Interesuję się tym bo niestety ale mieszka w tej dzielnicy. I takiego zaniedbania trudno nie zauważyć.
- 0 0
-
2021-04-21 11:59
ale jaja (1)
Poproście Kacperka Płazyńskiego.Obieca wam wszystko. Gorzej z reaizacją
- 4 1
-
2021-04-21 13:32
Uwaga,
kolejny anty pisi troll publicznie dał głos:)
- 0 1
-
2021-04-21 12:01
(3)
Walczmy o konsultacje - chcemy zachować ten las!
- 4 4
-
2021-04-21 12:32
jaki las? (2)
Mowa o terenach zaniedbanych i krzakach, nieużytkowanych ogródkach..., które co najwyżej robią za wc a pas drzew w parku Reagana ma być zachowany. Sądząc z wielu wypowiedzi to nie wszyscy wypowiadający się znają ten rejon.
- 1 2
-
2021-04-21 13:33
A KTO doprowadził do takiej sytuacji?
Dziki, a może mewy?
- 1 0
-
2021-04-21 13:34
Masz dzisiaj dyżur?
daremne posty
- 1 1
-
2021-04-21 12:15
Zaniedbane, ponure miejsca (1)
Wstyd,aby w tak nowoczesnym ,mieście za jakie chce uchodzić Gdańsk istniały tak zaniedbane tereny jak pozostałości po ogródkach działkowych i starych drzewach i krzakach Ten teren powinien tętnić życiem a nie stanowić ponure miejsce gdzie strach się zapuścić: zresztą po co?
- 4 5
-
2021-04-21 14:58
I dlatego należy go zabetonować?
Myślisz, czy to tylko plotka?
- 0 1
-
2021-04-21 14:32
Do autora artykułu (1)
Pani Ewelino, proszę wytłumaczyć czytelnikom jaki wniosek złożyli aktywiści. Co chcą konsultować z mieszkańcami jeśli sami mówią, że nie chodzi o Plan Zagospodarowania Przestrzennego - bo ten już został zatwierdzony.
Czy chodzi im o tereny, które nie są objęte PZP?
Czy miasto ma jeszcze jakiś wpływ na działki deweloperów objęte PZP?
Nie rozumiem o co jest cała zadyma.- 2 1
-
2021-04-21 14:56
Przyłączam się do prośby piszącego powyżej.
- 1 0
-
2021-04-21 14:56
jak wygląda Brzeżno każdy
kto tam pojedzie widzi że niestety wygląda bardzo kiepsko taka zaniedbana dzielnica Miezkańcy powinni pogonic tych co przeszkadzają w zmianach na lepsze
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.