- 1 Nocna komunikacja do poprawki (159 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (358 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (52 opinie)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (131 opinii)
Z Trójmiasta do Wiednia lub w Bieszczady. Zmiany w rozkładzie PKP
18 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Czytelnicy pytają: czemu SKM nie jeździ do Pruszcza i Tczewa?
Od kilku dni mówi się tylko o pendolino, ale nie jest to jedyna zmiana na polskich torach po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy. Od 14 grudnia szybciej podróżujemy do Poznania i Wrocławia, pojawiły się też ciekawe połączenia w Bieszczady i do Wiednia. Wrócił też pociąg do Zakopanego.
Wraz z wejściem nowego rozkładu jazdy 14 grudnia, PKP Intercity wprowadziło dwie nowe marki na torach. Pierwsza to Express InterCity Premium, czyli połączenie obsługiwane przez pociąg pendolino. Spółka powróciła też do marki InterCity - tu mają kursować lepsze składy, które dotąd obsługiwały połączenia Twoich Linii Kolejowych (TLK). Na torach będą poruszać się nadal składy pod nieco starszymi markami, czyli wspomniane TLK, a także Express Intercity, które od niedawna są obsługiwane zmodernizowanymi wagonami.
Cztery rożne marki mogą wywołać mały zawrót głowy wśród podróżnych, ale my postaramy się nieco przybliżyć najważniejsze zmiany na liniach kolejowych z Trójmiasta w głąb Polski.
Pendolino do Warszawy i Krakowa
Najistotniejsza zmiana to wzmocnienie siatki połączeń na trasach między największymi miastami Polski. Zacznijmy od pendolino. Od niedzieli w ruchu jest pięć pociągów pomiędzy Warszawą i Gdynią, z czego cztery jadą aż do Krakowa.
Czytaj też: Pojechaliśmy pendolino do Warszawy
To liczba mocno okrojona w porównaniu do pierwotnych planów kolejarzy. Powód? Jak na razie nie odebrano od producenta, firmy Alstom, wszystkich 20 składów pendolino i w efekcie od 14 grudnia w dyspozycji kolejarzy jest 15 składów (dziewięć w ruchu i sześć w rezerwie).
Gdy PKP odbierze już wszystkie składy, to pociągi pendolino będą kursować z Trójmiasta do Warszawy co godzinę, w ciągu dnia wyjedzie na trasę 10 par pociągów. Wtedy pojawi się też nowe bezpośrednie połączenie z Trójmiasta do Katowic przez Warszawę.
Szybciej do Poznania i Wrocławia
Jeszcze przed Euro 2012 niewielkimi nakładami finansowymi (w porównaniu do wartej 9 mld zł przebudowy linii do Warszawy) kolejarze zdołali wyremontować linię między Trójmiastem a Wrocławiem przez Poznań. Podobnie jak na trasie do stolicy podniesiono tam dopuszczalną prędkość do 160 km/h. Problem polegał na tym, że przewoźnik PKP Intercity nie mógł dotąd skorzystać z lokomotyw, które ciągnęłyby wagony z taką prędkością.
Po wprowadzeniu pendolino na linię warszawską, lokomotywy mogące uciągnąć skład z prędkością 160 km/h trafiły na trasę do Poznania i Wrocławia. Dlatego czas przejazdu do Wrocławia skrócił się z ośmiu do sześciu godzin. Do Poznania jedziemy już nieco ponad trzy godziny, a nie jak jeszcze miesiąc temu - cztery.
Składy w kierunku Dolnego Śląska są zestawione z nowych wagonów, które dostarczyła w tym roku poznańska Fabryka Pojazdów Szynowych H. Cegielski. Posiadają one ergonomiczne fotele, nowoczesne toalety i klimatyzację. Przy każdym fotelu zamontowano gniazdko elektryczne oraz indywidualne oświetlenie - jak w pendolino. Zamiast tradycyjnych tablic informacyjnych, w wagonach umieszczono elektroniczne wyświetlacze, na których pojawiają się informacje o przebiegu trasy.
Przewoźnik nie zapomniał również o podróżujących z dziećmi - w wybranych toaletach zamontowane zostały przewijaki dla niemowląt. Dla aktywnie spędzających czas przewidziano miejsca do przewozu rowerów i nart.
Nowe wagony oznaczają również wyższy komfort podróży osób niepełnosprawnych. Część z nich wyposażono w specjalne podjazdy, szersze drzwi oraz miejsca przeznaczone dla osób o ograniczonej mobilności.
Od 14 grudnia z Trójmiasta można dojechać pociągiem EuroCity bezpośrednio do Wiednia. Podróż trwa ok. 11 godz. Cena biletu na tej trasie zaczyna się do 25-30 euro.
Pociąg do Wiednia wyrusza codziennie o godz. 9:04 z Gdyni. Na głównej stacji w Wiedniu skład się pojawia o godz. 19:52. W przeciwnym kierunku skład odjeżdża o godz. 8:07, a w Trójmieście melduje się o godz. 19:02 (w Gdańsku).
Pociąg do Wiednia to drugie bezpośrednie połączenie Trójmiasta z miastem poza granicami naszego kraju. Od połowy 2012 r. mieszkańcy mogą korzystać z połączenia Gdynia Główna - Berlin. Podróż kosztuje od 29 euro i w niespełna sześć godzin podróżni docierają do stolicy Niemiec.
W Bieszczady dojedziemy w 16 godzin
Na tory wrócił pociąg relacji Gdynia Główna - Zagórz. To oferta dla mieszkańców Trójmiasta, którzy kochają Bieszczady, albo chcieliby je zobaczyć po raz pierwszy. Trzeba jednak do tej podróży nieco lepiej się przygotować, bowiem trwa ona prawie 16 godzin.
Koszt przejazdu w drugiej klasie wynosi 83 zł, a w pierwszej ok. 110 zł. Pociąg jedzie nocą - wyjeżdża z Gdyni o godz. 19:30 a w Zagórzu jest o 11:13. Co ważne, w składzie są wagony z kuszetkami i sypialne.
Wraca bezpośredni pociąg do Zakopanego
Ucieszą się także ci, którzy kochają Tatry. Po ok. rocznej przerwie wraca codzienny pociąg Monciak z Trójmiasta do Zakopanego. W 2014 r. skład kursował wyłącznie latem. Skraca się też czas podróży - odtąd wynosi 12, a nie jak latem 17 godzin.
Pociąg do Zakopanego wyjeżdża z Gdyni jako jeden skład z wagonami do Zagórza. Na stacji w Krakowie ok. godz. 3 wagony są rozłączane. Część do Zakopanego dojeżdża o godz. 7:31.
Miejsca
Opinie (319) 8 zablokowanych
-
2014-12-22 12:44
Na torach Pendolino a w bieszczady jedziemy 16 godzin
Ta rewolucja kosztowała 9,5 mld za przeróbkę trasy GDN-WAW, po której nadal można tylko 160km/h czyli 60% możliwości Pendolino, za które daliśmy 1,6mlda czyli 11mld właściwie za nic.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.