- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Rafineria w Gdańsku ruszyła dokładnie 29 listopada 1975 roku. Od tamtej pory rozrosła się w wielką firmę, której wartość wyceniana jest na 4,5 miliarda złotych.
Cisza przed burzą
Wydawać by się mogło, że jej przyszłość nie jest niczym zagrożona. A jednak. Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi odżyły pomysły na połączenie gdańskiego przedsiębiorstwa z Orlenem.
- W nowej spółce państwo zachowa 25 proc. udziałów plus jedną akcję - mówił wtedy dzisiejszy premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Po wyborach sprawa ucichła. Jak się jednak dowiedzieliśmy w Ministerstwie Skarbu Państwa, kwestia nie jest jeszcze przesądzona.
- Ani na tak, ani na nie - mówi Barbara Kasprzycka, rzecznik prasowy MSP.
Co by się stało gdyby jednak pomysł o połączeniu obu firm został wcielony w życie?
- Dla Pomorza to byłaby katastrofa - mówi rzecznik Grupy Lotos Marcin Zachowicz.
Nie ma w tym stwierdzeniu przesady. Przedsiębiorstwo powstałe z połączenia Lotosu z Orlenem miałoby zapewne siedzibę w Płocku, gdzie mieści się centrala Orlenu. Korzyści płynące z fuzji trafiłyby więc właśnie tam.
Kulturalna czkawka
Co straciłoby Trójmiasto i Pomorze? Przede wszystkim podatki. W ubiegłym roku firma wpłaciła na konto Gdańska 60 mln złotych. Spółka tworzy też nowe miejsca pracy - kilkadziesiąt w skali roku, a w związku z planowanymi inwestycjami będzie ich zapewne jeszcze więcej.
Połączenie Lotosu z Orlenem negatywnie odbiłoby się na pomorskiej kulturze, bo Lotos jest w naszym regionie jej największym mecenasem. Firma pomaga m.in. Państwowej Operze Bałtyckiej w Gdańsku, była też głównym sponsorem koncertu Jeana-Michela Jarre'a, który odbył się w Gdańsku z okazji obchodów jubileuszu 25-lecia powstania "Solidarności".
Na ratunek
Z Lotosem na stałe złączone są koszykarki Lotosu Gdynia, żużlowcy Lotosu Gdańsk i hokeiści Stoczniowca Gdańsk.
Firma pomaga nawet szpitalom i ubogim. W tym roku przekazała w pełni wyposażoną karetkę pogotowia szpitalowi na Zaspie. W ten sam sposób wsparła gdyńskich ratowników z Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W ubiegłym roku Lotos podarował też potrzebującym prawie 700 tys. zł.
Opinie (112) 1 zablokowana
-
2005-12-01 10:40
GDAŃSZCZANIE nie gęsi swoją rafinerię mają .
Bez bicia nie oddamy- 0 0
-
2005-12-01 10:44
A może tak siedzibę Stoczni przenieść do Zakopanego, centrum zarządzania górnictwem do Suwałk, a stolicę do Pacanowa.Przy okazji wybuduje się te nieszczęsne autostrady, no i trzy miliony mieszkań dla przenoszonych na nowy teren urzędników.
- 0 0
-
2005-12-01 10:46
Nie oddamy????
a co niby mamy do gadania? Struktura własnościowa Lotosu jest taka, że ponad 50% udzialu ma Nafta Polska S.A. która z kolei jest w 100% własnością skarbu państwa. Trochę inaczej wygląda struktura własnościowa Orlenu, tam udział skarbu państwa jest znacznie mniejszy. A więc...kaczki zrobią co zechcą, a kąsek bardzo łakomy do pokazania kaczej waaaadzy....
- 0 0
-
2005-12-01 10:58
Centralizacja i brak jakiejkolwiek konkurencji to jest naigorszy socjalizm z którym tyle lat walczyliśmy. Głupio jest myśleć że Pis do tego nic nie ma. Takie decyzje zapadają na rządowym szczeblu. A kto teraz rządzi? Pewnie że większość elektoratu Pisuarów ma w nosie co się stanie z Lotosem bo dalej tego swego nosa nic nie widzi. Bardziej interesują ich becikowe i inne pierdoły. Naimniejsze zło jak się okazuje wcale nie jest dobrem.
- 0 0
-
2005-12-01 10:59
Ale...?
Być może jestem niezorientowany, ale jaki jest formalny powód potencjalnej fuzji? Czy to ma przynieść nam jakieś korzyści? Być może cena paliwa spadnie, ale skoro w kasie miasta zabraknie kilkadziesiąt milinów złotych to czy to nam coś da? A poza tym jak już wielu uczestników dyskusji wposminało to jest jawna eliminacja konkurencji i to nie na prawach rynkowych ale na podstawie decyzji rządowych- to bez sensu? Jaki jest powód fuzji pytam?
- 0 0
-
2005-12-01 11:06
TotenKopf,
pewnie nikt z nas dokładnie nie potrafi przewidzieć kaczych urojeń. Ale na mój nos, to chodzi o możliwość zdobycia paru groszy na bieżące potrzeby, które przerastają (co widać, słychać i czuć) możliwości spełnienia wszystkich kaczych obiecanek-cacanek.
- 0 0
-
2005-12-01 11:16
TotenKopf
Najbardziej cenotwórcze w koszcie paliwa są podatki. Jak państwo ograniczy swoją pazerność, to i cena paliwa ma szansę spaść.Porownaj cenę paliwa w Europie i Stanach
- 0 0
-
2005-12-01 11:27
W tym rządzie tych PiS-owców już chyba całkiem po****ło, bo inaczej tego nazwać nie można!!! Największa firma na Pomorzu, jedyny sensowny konkurent dla Orlenu z którego chcą zrobić monopoliste na polskim rynku paliwowym. Wtedy dopiero mogliby sobie dyktować ceny paliwa. A z tego co wiem to monopol na coś w Polsce jest zabroniony. Kogo my wybraliśmy do tego aby rządził w Polsce?? Oszołomów i po****sów.
- 0 0
-
2005-12-01 11:27
precz od Gdańska
...od niedawna jestem gotów iść na wojne z ruskiem (za bzdurne zakazy exportu do rosjii), ale widze,że musze byc tez gotów na wojenkę z warszawskimi pisuarami,które chcą brudnymi łapami zabrać się za nasza rafinerię. Gdańsk sie nie da!
...oby ni ebyło tematu...- 0 0
-
2005-12-01 11:32
Wybranie PiSu do władzy to jak małpie wręczyć brzytwę . Oby tylko za dużo krwi nie pociekło.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.