• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie ponowna zgoda na wieżowiec na Żabiance?

Krzysztof Koprowski
7 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Wizja zabudowy terenu u zbiegu ul. Pomorskiej i Gospody z ok. 55-metrowym wieżowcem mieszkalnym (plan dopuszczał zabudowę do 60 m wysokości). Wizja zabudowy terenu u zbiegu ul. Pomorskiej i Gospody z ok. 55-metrowym wieżowcem mieszkalnym (plan dopuszczał zabudowę do 60 m wysokości).

Wraca pomysł budowy wysokiego, 55-metrowego budynku na Żabiance. Rada Miasta Gdańska na ostatniej sesji zdecydowała o sporządzeniu nowego planu zagospodarowania dla terenu u zbiegu ul. Gospody i Pomorskiej zobacz na mapie Gdańska, w którym miałby stanąć ten budynek.



Jakiej wysokości zabudowa powinna być dopuszczona w rejonie ul. Pomorskiej i Gospody?

Sprawa budowy ok. 55-metrowego wieżowca mieszkalnego z lokalami handlowymi i usługowymi w najniższych kondygnacjach ciągnie się od 2009 r. Wstępne prace koncepcyjno-architektoniczne zaczęły się jeszcze wcześniej, bo w 2007 r.

Czytaj też: Siedemnaście pięter. Dlaczego nie więcej?

W 2012 r. uchwalono plan zagospodarowania przestrzennego, który dopuszczał obiekt o wysokości do 60 m. Było to zgodne z wizją inwestora, czyli firmy Zatoka. Dokument zaskarżyła jednak Spółdzielnia Mieszkaniowa Żabianka.

Ostatecznie, po sądowym ping-pongu między Naczelnym a Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, cały plan zagospodarowania został unieważniony w 2015 r.

Powodem unieważnienia było ustalenie w planie zerowej stawki opłaty planistycznej. To opłata, która jest odprowadzana przez właściciela działki na rzecz gminy, gdy ten sprzeda ją w ciągu pięciu lat od dokonania zmiany planu, zwiększającego jej wartość. Może być ona ustalona na poziomie nie wyższym niż 30 proc. i jest liczona w stosunku do wzrostu wartości gruntu.

Dotychczasowy plan zagospodarowania dopuszczał wysoką zabudowę w miejscu, gdzie działał sklep Zatoka, a obecnie funkcjonuje Biedronka. Dotychczasowy plan zagospodarowania dopuszczał wysoką zabudowę w miejscu, gdzie działał sklep Zatoka, a obecnie funkcjonuje Biedronka.
Po unieważnienia planu na terenie u zbiegu ulic Pomorskiej i Gospody nadal można stawiać nowe budynki, tyle że w oparciu o tzw. warunki zabudowy.

- Właściciele działek mogą dzisiaj wnioskować o warunki zabudowy i gdyby to zrobili, otrzymaliby je na budynek 11-kondygnacyjny [tuż obok istnieje bowiem blok o takiej wysokości - dop. red.]. Każda nowa zabudowa przesłoni zatem widok mieszkańcom z okna - wyjaśniała podczas ostatniej sesji Rady Miasta Gdańska Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, jednostki odpowiedzialnej za przygotowywanie planów zagospodarowania.
Czytaj też: Jak planowane są polskie miasta?

Jednocześnie zarówno dyrektor BRG, jak i radni z Platformy Obywatelskiej zapewniali, że żadnej ostatecznej decyzji w zakresie wysokości nie ma.

- Uchwała jest o przystąpieniu do sporządzania planu. Nie mamy koncepcji, więc merytoryczną dyskusję, co do wysokości zostawmy na etap późniejszy. Klub PO będzie głosował za przystąpieniem do sporządzania planu, bo nie zgadzamy się na ten bałagan i brzydotę, które tam dziś panują - argumentowała podczas sesji Aleksandra Dulkiewicz, radna PO i przewodnicząca Komisji Zagospodarowania Przestrzennego Rady Miasta Gdańska.
- Mieszkamy w dużym mieście i Żabianka jest dużą dzielnicą, składającą się głównie z wieżowców i bloków, a nie zabudowy willowej. Dlatego argument o przesłonięciu widoku z okna części mieszkańców jednego budynku nie może mieć wpływu na inwestycję ważną dla całego osiedla - wtórowała jej Żaneta Geryk, radna PO. - Mam dużo sygnałów od mieszkańców osiedla, którzy chcieliby, by to miejsce zmieniło swoje oblicze. Mimo że jest to mój okręg wyborczy i mogę spotkać się z krytyką, będę głosowała za tym projektem. Mieszkańców, którzy są temu przeciwni, zapraszamy do dyskusji i przedstawienia projektów, które również i ich mogą zadowolić.
Teren, dla którego zostanie sporządzony nowy plan. Teren, dla którego zostanie sporządzony nowy plan.
Przeciwni przystąpieniu do sporządzania planu byli radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie zgadzają się na dopuszczenie realizacji tak wysokiej zabudowy w tym miejscu.

- Usługi zróbmy w niższych budynkach, ale nie zgadzajmy się na tak wysoki - proponował Jacek Teodorczyk z PiS. - Jego wysokość utrudni funkcjonowanie ul. Gospody, niektórym zasłoni widok z okna, zmieni całkowicie atrakcyjność tego terenu. Apeluję, by radni nie zgadzali się na procedowanie tego w takim wydaniu. Jeżeli zmieni się wysokość na niższą, to będziemy głosowali "za". Zabudowa 60-metrowa jest nie do zaakceptowania.
Ostatecznie uchwała o przystąpieniu do sporządzania planu została zaakceptowana 19 głosami "za" przy 8 głosach sprzeciwu (nikt nie wstrzymał się od głosu).

Czym będzie różnić się nowy plan, od tego sprzed czterech lat, który został unieważniony?

- Zmieniony będzie zapis ustalający wysokość stawki procentowej opłaty planistycznej, zgodnie z wyrokiem WSA. Dodatkowe zmiany będą wynikały ze zmiany ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ewentualnie ze zmiany uwarunkowań, które zaistniały na tym obszarze. Będzie to wypracowane na etapie koncepcji planu - zapowiada Dariusz Wołodźko z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Narożnik ul. Pomorskiej i Gospody - stan obecny. Narożnik ul. Pomorskiej i Gospody - stan obecny.
Urzędnicy potwierdzają, że zabudową terenu wciąż zainteresowana jest firma Zatoka, która wraz z deweloperem Margo planowała zbudować tu wieżowiec. Po stwierdzeniu przez sąd nieważności planu zagospodarowania, Zatoka nie wycofała się ze swoich zamierzeń i jej wniosek o takie parametry zabudowy nadal uznaje się za aktualny.

Z walki o niższą zabudowę nie wycofuje się również Spółdzielnia Mieszkaniowa Żabianka.

- Na tym etapie postępowania nie można jeszcze przesądzać ostatecznego kształtu planu. SM Żabianka zamierza brać aktywny udział w procesie planistycznym i dążyć do wskazania gminie alternatywnych zapisów planu, które będą uwzględniały również interes i uzasadnione potrzeby mieszkańców okolicznych nieruchomości - mówi Bartłomiej Owczarek, adwokat reprezentujący spółdzielnię Żabianka.
Plan zagospodarowania dla fragmentu VII Dworu a ochrona ropuchy szarej

Teren, dla którego trwa sporządzanie nowego planu na VII Dworze. Teren, dla którego trwa sporządzanie nowego planu na VII Dworze.
Zupełnie innego rodzaju uwagi mieszkańców pojawiają się w procedowanym właśnie planie zagospodarowania dla rejonu ul. Orłowskiego zobacz na mapie Gdańska na VII Dworze.

Projekt planu dopuszcza tutaj niewielką nową zabudowę mieszkaniową, która w opinii rady dzielnicy, rady lokalnej spółdzielni oraz Stowarzyszenia Obserwatorów Ptaków Wędrownych Drapolicz, będzie szkodliwa dla chronionego gatunku ropuchy szarej.

Mieszkańcy zapowiadają, że będą zbierali podpisy pod petycją przeciwko ustaleniom projektu planu zagospodarowania.

Dyskusja publiczna nad tym projektem dokumentu odbędzie się 24 października o godz. 17 w siedzibie Biura Rozwoju Gdańska (ul. Wały Piastowskie 24 zobacz na mapie Gdańska). Rysunek oraz projekt uchwały dostępne są na stronach internetowych BRG.

Miejsca

Opinie (231) 6 zablokowanych

  • Wsiury (4)

    złaknione "szklanych domów" się do Gdańska nazjeżdżały. Krzyczą, żeby im wysokościowce budować: "Patrzaj, Halinka, wieżowce wokoło. Tera to my już miastowe". Normalni ludzie chcą mieszkać w normalnych domach.

    • 39 17

    • to jakieś kłamstwo

      radna robiła zakupy w Zatoce i tak jej pozostało, to rozmienianie kasy w przy ladzie

      • 1 3

    • (1)

      Betonowe wieźowce 11-piętrowe budowane za komuny są ok.? Chyba masz coś z głową!

      • 6 2

      • to co buduje deweloperka to jest 1:1 lata 70-te

        tylko w już zupełnie gujowej urbanistyce i cyckaniu społeczeństwa

        • 8 5

    • Sam jesteś wieśniak skoro wolisz "baraki ".

      • 6 5

  • znów ktoś chce zarobić? na xuja tam 55 metrów??? (3)

    dla czyjego dobra? Do czego to ma nawiązywać?

    • 31 16

    • (2)

      A do czego nawiązują obecne bloki - do PRLu? Bez przesady! Każdy chciałby kupić 1000m2 na środku polany i zabronić innym budować. A teraz serio: cóż to za piękny widok za oknem mają ci ludzie, że protestują? Ile minut w oknie spędza tygodniowo przeciętny "Kowalski"? I tyle w temacie. Jak dla mnie mogli by się zgodzić pod pewnymi warunkami, niech deweloper zagospodaruje im np. przestrzeń tworząc nowe parki, ciągi piesze czy co tam sobie wymyślą.

      • 12 5

      • (1)

        Wyobraź sobie, że część z nich ma pewnie widok na morze, a ci co mieszkają niżej maja za dnia światło dzienne w mieszkaniu. Może to drugie nie jest normą w dzisiejszym budownictwie, a powinno nią być.

        • 9 6

        • ci piszący są zaczadzeni mantrą marketingowców

          myślenie jest w odwrocie. Dziś potrafią myśleć jedynie na odległość swojego zadu

          • 5 4

  • CBA

    Tak dzika deweloperka, jaka jest uprawiana w Gdańsku, to nie jest normalne.

    • 32 11

  • (17)

    Argument, źe niektórym mieszkańcom zasłoni widok jest źenujący! Chcę ktoś przestrzeni i widoku to na wiochę! Miasto musi się rozwijać a nie cofać jak to robi w kaźdej dziedzinie PiS. Komuchy pisowskie tęsknią za PRL, począwszy od szkół, gospodarki a na sądach skończywszy.

    • 35 43

    • nie matołku, to jest właściwy argument, przynajmniej jakiś (11)

      podaj mi argument za 55 metrami

      • 9 10

      • (8)

        Argumenty: Nie jesteś sam na tej planecie,drogie grunty,lepiej jeden wysoki niź kilka np. 10-12 piętrowych. Moźliwość zagospodarowania.

        • 8 9

        • Ślepy jesteś? (7)

          Jeden wysoki zamiast kilku niższych? Tak budują za granicą. U nas masz wieżowiec przy wieżowcu, nie pozostaje żaden teren pomiędzy do zagospodarowania. Sąsiedzi mogą sobie przez okna ręce podawać. Ludzie gnieżdżą się jak robaki.

          • 11 7

          • (1)

            I dlatego wolę jeden wysoki od kilku obok siebie.

            • 6 4

            • Ale w Polsce tak to nie działa.

              Tu się liczy kasa, misiu. Jak najwyżej, jak najgęściej, jak w Azji.

              • 7 3

          • (4)

            Co ty bredzisz? Osiedla typu Żabianka, Zaspa, Przymorze to najlepiej zagospodarowane przestrzennie osiedla. Dużo miejsca pomiędzy blokami, infrastruktura. Tak więc najwyższy czas na przełamanie tych szaf żabiańskich czymś nowoczesnym. A reszta niech sobie jest, pomiędzy 10-piętrowce nic nie wsadzą

            • 15 2

            • przełamanie dobrą architekturą, tam jest miejsca na budynek może i 11 pięter max (3)

              ale najlepiej na szerokość, nie wysokość. I musicie walczyć o nowoczesną architekturą, tutaj dają jak pożarskiego z Wielkanocy

              • 6 6

              • (2)

                Czy będzie miał 11 czy 17 pięter i tak zasłoni widok na Zatokę mieszkańcom szafy, po co więc spierać się o wysokość

                • 1 1

              • (1)

                ... głupi jesteś idź tam i popatrz sobie co zasłoni a co nie.

                • 1 2

              • Sam jesteś głupi ze swoimi argumentami, idź lepiej spać

                • 1 0

      • Ładny widok na Zatokę z górnych pięter na przykład (1)

        • 6 3

        • ... moją obecni mieszkańcy. Ale obecni się nieliczą. Stare komuchy, do Auszwicy

          liczą się tylko nowi, a tak naprawdę deweloper na swoim inflagranti z politykiem

          • 6 6

    • klapy na oczach (3)

      Tak, tęsknię do ładu architektonicznego i szacunku dla mieszkańców, które widać u planistów dawnych osiedli. A dziw, że tak jest... Odległości i ustawienie, które pozwalają na równoprawny dostęp do światła i widoku oraz odrobinę separacji. Na rekreacyjne zagospodarowanie pozostałego terenu. Na swobodne prowadzenie remontów. Tobie się "marzy" ciemna oficyna, "dziupla" 17m2 i deptanie sobie z sąsiadami po głowach... Byle bryką dało się wjechać do sypialni... To jest dopiero "komuna".
      Nigdzie, powtarzam, nigdzie na świecie budownictwo mieszkaniowe w wieżowcach nie ma wartości i poważania (może w Chinach...) - największe slumsy Nowego Jorku to komunalne wieżowce... Za tym planem nie przemawia żaden argument oprócz kasy dla developera i okolic...

      • 17 7

      • to mu się marzy, to młody szczun ma dolary - i to nie swoje - zamiast mózgu

        oraz garść bredni po kołczingu.

        • 8 4

      • Bredzisz. W USa liczą się penthous'y. Im wyzej (1)

        tym drożej. Tak samo z biurami. Awansujesz idziesz na wyższe piętro. Niech budują. Żabianka nie jest waszym folwarkiem. Też chcę mieszkać bliżej morza ale nie w prlowskim bloku.

        • 5 11

        • w USA ludzie mieszkają poza miastem, suburbanizacja tak jest kompletną masakrą

          mówisz o Manhattanie gdzie mieszka 2 miliony ludzi i ziemia jest droższa od złota.

          A to nasza Żabianka, nasz Budyń i nasza Zatoka która chce się wzbogacić na cudzej krzywdzie, bo na kartoflach poległa z Biedrą

          • 7 4

    • Pewnie tzw. mieszkaniec Żabianki który przeprowadził się do miasta z wiochy... Do niedawna słoik.

      • 0 2

  • O co chodzi????? (2)

    Gdańsk już i tak słynie z falowców. Budyń zastał 8 falowców, pozostawi po sobie kilkaset. Jak Kazimierz Wielki, który zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. Przepowiadam: Budyń też zyska przydomek Wielki (Wielki Ch..).

    • 22 15

    • (1)

      No głupek....głupek wioskowy. Gdzie masz kilkaset falowców??? I sprawdż sobie datę wybudowania tych faktycznych falowców

      • 5 4

      • w górę zamiast w szerz

        to są wieże śmierci i przyszła wylęgarnia patoli - 1:1 falowiec

        • 4 5

  • Zatoka miała budować na Chmielnej, stary budynek rozwaliła

    gruz i syf w centrum miasta.

    • 15 4

  • Pawełku a tobie zawsze mało

    • 24 6

  • Super, że u nas na Żabiance się inwestuje (1)

    • 26 19

    • ty mieszkasz pod śmietnikiem

      ale to znaczy wolność!, znaczy że twoim królestwem jest Cały Świat!

      Więc się nie wypowiadaj, bo to trochę nie fair w dyskusji

      • 1 6

  • w sumie to moze byc i 100 metrów (4)

    tylko że problem leży gdzie indziej - droga i skrzyżowanie już teraz praktycznie całe popołudnie i poranki jest zatkana w obie strony..... jak dojdzie tyle luda tam mieszkających to będą chyba musieli się nauczyć fruwać bo za h.. nie wyjadą z bocznej bez dodatkowych świateł za piekarnią i parkingiem huehuiehue

    • 46 5

    • Bo mohery nie chciały poszerzenia ul. Gospody, niech teraz stoją w korku (2)

      • 9 6

      • (1)

        ... ty idioto odwal się od moherów i emerytów. Kropnij sobie w dekiel.

        • 6 8

        • Sam się kropnij deklu moherowy

          • 7 3

    • może mohery, ale ty się zatrzymałeś na przystanku Chiny Ludowe

      drogi należy zwężać

      Ten blok tobie może pasuje, ale to znaczy, że z łepetyną problem, ale bardziej z kompleksami

      • 2 7

  • Budować ! 55 metrów minimum !

    • 15 23

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane