• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co trzeba zmienić, by przyspieszyć tramwaje?

Krzysztof Koprowski
13 czerwca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przystanki tramwajowe we Wrzeszczu będą podwójne
  • Tramwaje oczekujące na przejazd przez Hucisko to jedna z największych bolączek układu sieci tramwajowej w Gdańsku.
  • Korki tramwajowe przed Huciskiem potrafią często sięgać aż budynku prokuratury.

Kilka dni temu pisaliśmy o al. Adamowicza, gdzie wreszcie tramwaje otrzymały priorytet nad samochodami. Jednak miejsc, gdzie tramwaje wciąż muszą czekać na swoje światło lub wjazd na przystanek jest w Gdańsku znacznie więcej. Przedstawiamy naszą subiektywną listę lokalizacji, które wymagają zmian, jeżeli tramwaj ma być atrakcyjnym pod względem czasu przejazdu środkiem transportu publicznego.



Niewydolne Hucisko blokujące ruch w centrum Gdańska



Czy należy wprowadzić bezwzględny priorytet na skrzyżowaniach dla tramwajów?

HuciskoMapka to dzisiaj miejsce, gdzie codziennie w godzinach szczytu tworzą się największe zatory tramwajowe.

Rozwój sieci na górny taras sprawił, że na tym newralgicznym skrzyżowaniu co kilka minut tramwaj skręcający z dworca w prawo (tj. w kierunku Siedlec, Piecek-Migowa i al. Adamowicza) blokuje kolejny jadący prosto do Bramy Wyżynnej i odwrotnie.

Jakby tego było mało, motorniczy tramwaju jadącego prosto musi odczekać aż tramwaj skręcający na Siedlce przejedzie za mechanizm zwrotnic, aby nie doprowadzić do jego wykolejenia.

Sytuację nieco ratuje przeprogramowanie kilka lat temu sygnalizacji w taki sposób, aby tramwaje jadące w stronę Siedlec pokonywały skrzyżowanie w całości, ale to nadal zbyt mało, aby skrócić czas oczekiwania na zgodę na przejazd tramwaju.

Pełen priorytet sygnalizacji, a najlepiej w połączeniu z dodaniem osobnego toru do skrętu na Siedlce (i dalej) wzorem skrzyżowania przy Operze BałtyckiejMapka, wydaje się obecnie najpilniejszą inwestycją usprawniającą ruch tramwajów.

Rozkłady komunikacji miejskiej w Trójmieście



  • Śródmieście SKM to koleje miejsce w centrum miasta, gdzie tramwaje tracą wiele czasu.
  • Węzeł Groddecka tuż obok przystanku Śródmieście SKM.
  • Ul. Nowe Ogrody w pobliżu skrzyżowania z ul. Kartuską - Pohulanka - Powstańców Warszawskich.

Powolny przejazd przez sąsiednie skrzyżowania w Śródmieściu



Nie jest to jednak jedyny problem niewydolności torowisk w tej części Gdańska. Kilkadziesiąt metrów dalej - na węźle Unii EuropejskiejMapka, Śródmieście SKMMapka oraz GroddeckaMapka - tramwaje muszą czekać nawet kilka minut na swoje światło.

Tu nieco sytuację ratuje dodatkowy tor pod estakadą oraz przedłużony podwójny przystanek przy Bramie Wyżynnej, ale to tylko półśrodki.

Pasażerowie, którzy natomiast wybrali tramwaj w kierunku Siedlec i górnego tarasu, na kolejnych światłach muszą często poczekać w obrębie przejazdu Nowe Ogrody - KartuskaMapka, a czasami jeszcze pod Urzędem MiejskimMapka.

Aleja Hallera przy Operze Bałtyckiej to nie tylko fatalny stan torowiska, zrywana sieć trakcyjna, ale też tramwaje często blokowane przez auta osobowe. Aleja Hallera przy Operze Bałtyckiej to nie tylko fatalny stan torowiska, zrywana sieć trakcyjna, ale też tramwaje często blokowane przez auta osobowe.

Opera Bałtycka i tramwaje w korku na al. Hallera



Opera Bałtycka, a przede wszystkim al. HalleraMapka to kolejne miejsce, którego Gdańsk powinien się wstydzić, mówiąc o rzekomym priorytecie tramwajowym.

Nie dość, że torowisko wyremontowane w 2003 r. zaczyna się sypać, to do dzisiaj nie została spełniona obietnica o pełnym wydzieleniu torowisk (np. krawężnikiem lub szykanami) po otwarciu ul. Nowej WałowejMapka (Popiełuszki) zastępującej tzw. Żółty WiaduktMapka. Efekt? Tramwaj musi stać w korku, ponieważ kilku kierowców wjeżdża na torowisko zaraz za wiaduktem oraz w okolicach ul. Towarowej.

Czytaj też:

Degradacja torowiska postępuje, ale na remont nie ma pieniędzy



Tramwaje na pętli w Oliwie tracą czas ze względu na potrzebę ręcznego przekładania zwrotnic. Tramwaje na pętli w Oliwie tracą czas ze względu na potrzebę ręcznego przekładania zwrotnic.

Ręczna zmiana toru w Oliwie i przejazd ul. Pomorską



Pętla OliwaMapka to miejsce, gdzie można poczuć ducha czasu. Nie dość, że układ torowy od lat wymaga kapitalnego remontu, to na dodatek motorniczowie muszą przekładać ręcznie zwrotnice na wjeździe i czasami wyjeździe z pętli.

Jakby tego było mało, ustawienie świateł na wjeździe z al. Grunwaldzkiej w Pomorską, a potem przejazd na przystanek SubisławaMapka także wymaga kolejnych minut oczekiwania na pionową kreskę na sygnalizatorze tramwajowym (czyli odpowiednik zielonego światła).

Czytaj też:

"Zielona poczekalnia" pośrodku pętli w Oliwie



  • Przejazd pod torami w ciągu ul. Pomorskiej. Po stronie Żabianki tramwaje tracą nawet kilka minut, by zjechać ze środka jezdni.
  • Skrzyżowanie Chłopska - Pomorska, gdzie tramwaje powinny być wykrywane po ruszeniu z przystanku.

Skrzyżowanie ulic Pomorskiej z Chłopską



Gdy tramwaj nabrał już prędkości po minięciu przystanku Subisława, następne cenne minuty straci na skrzyżowaniu ulic Pomorska - ChłopskaMapka.

Tutaj na pasażerów czeka jeszcze postój na przystankach przed i za skrzyżowaniem, co ma teoretycznie ułatwić przesiadanie się pomiędzy tramwajami różnych linii.

Drobnym udogodnieniem zrealizowanym kilka lat temu jest budowa splotu torowego, który umożliwia wjazd na właściwy tor tramwajom opuszczającym ul. Chłopską jeszcze przed skrzyżowaniem i tym samym nieblokowanie wjazdu na przystanek kolejnego składu.

  • Przystanek Wojska Polskiego. Z lewej widać tramwaj oczekujący na wjazd na przystanek w stronę al. Grunwaldzkiej.
  • Przystanek tramwajowy Klonowa, gdzie ruch wstrzymywany jest wyłącznie przez sygnalizatory na przejściu przez tory tramwajowe.
  • Przystanek Miszewskiego, gdzie brakuje krawędzi peronowej dla obsługi dwóch tramwajów jednocześnie.

Za krótkie przystanki i zbędne sygnalizatory



Podwójne przystanki pozwalają na szybsze pokonywanie newralgicznych odcinków kilku tramwajom jednocześnie. Wciąż są one jednak rzadkością w Gdańsku - przykładowo przywołany wcześniej przystanek Brama Wyżynna przedłużono dopiero w 2012 r.

Rozwiązanie to szczególnie potrzebne jest na głównym szlaku Śródmieście - Oliwa przez Wrzeszcz, gdzie do wielu przystanków wstrzymywanych sygnalizacjami ustawia się nieraz kolejka tramwajów: MiszewskiegoMapka, Jaśkowa DolinaMapka, KlonowaMapka czy Wojska PolskiegoMapka.

Sygnalizator ostrzegawczy o tramwaju na ul. Kartuskiej

W przypadku przystanku Klonowa problem można też rozwiązać, usuwając zbędne sygnalizatory na przejściach na pieszych, wstrzymujące wjazd i wyjazd z przystanku. Tak stało się na ul. Kartuskiej, al. Zwycięstwa, a w ubiegłym roku w obrębie przystanku Reja.

W przypadku przystanku Klonowa urzędnicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni początkowo byli "za" takim rozwiązaniem, ale niemożność wdrożenia tłumaczyli brakiem pieniędzy na zastępcze sygnalizatory ostrzegawcze.

Gdy w proces ten chciała włączyć się finansowo lokalna rada dzielnicy, Inżynieria Ruchu GZDiZ zaczęła piętrzyć problemy i przekonywać, że to rzekomo zbyt niebezpieczne, choć wcześniej takie działania podejmowano na przystankach przy szkołach podstawowych czy Politechnice Gdańskiej.

Czytaj też:

ZTM chce wydłużyć przystanki, by przyspieszyć tramwaje



  • Estakada do przystanku Brętowo PKM pozbawiona jest odbojnic i barier ochronnych.
  • Planowany układ przestrzenny osiedla na terenach przy Brętowo PKM (w lewym dolnym rogu).

Ślimacze tempo na estakadzie do przystanku Brętowo PKM



Przystanek Brętowo PKMMapka nie cieszy się dzisiaj dużą popularnością, co wynika z jego położenia z dala od budynków mieszkalnych oraz pomijania przez niektóre pociągi na szlaku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (choć to jedyny z tak wygodną przesiadką pociąg - tramwaj, pozwalający dotrzeć przez Morenę - Siedlce do centrum miasta).

Stan ten należy traktować jako tymczasowy, bowiem na sąsiednich terenach dawnego garnizonowego składu amunicjiMapka trwa budowa ogromnego osiedla, którego mieszkańcy niebawem masowo zaczną korzystać właśnie z tego przystanku.

Z tego powodu doposażenie estakady o brakujące zabezpieczenia przed wykolejeniem wydaje się niezwykle zasadne. Obecnie tramwaje ok. półkilometrowy odcinek między przystankami Kolumba - Brętowo PKM pokonują rozkładowo w aż trzy minuty, co daje średnia prędkość na poziomie zaledwie 10 km/h.

Gdzie najwięcej tracicie czasu podczas codziennych podróży tramwajami? Czekamy na wasze komentarze pod artykułem.


Zespół ds. przyspieszenia ruchu tramwajów



Zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, Piotr Borawski, poinformował kilka dni temu o powołaniu specjalnego zespołu, którego celem jest przyspieszenie ruchu tramwajów.

W jego skład wchodzą: dr inż. Jacek SzmaglińskiPolitechniki Gdańskiej i prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego w latach 2015-2017 (w latach 2010-2015 wiceprezes) oraz Michał Tusk, zatrudniony w marcu w Zarządzie Transportu Miejskiego na stanowisku specjalisty ds. inwestycji.

Jak tłumaczy Borawski, zmiany w sygnalizacji świetlnej na korzyść tramwajów mają być wprowadzane w nieodległym terminie. Dłużej przyjdzie poczekać na działania inwestycyjne związane z przebudową przystanków i układu torowisk.

Quiz Komunikacja w Trójmieście Średni wynik 51%

Komunikacja w Trójmieście

Rozpocznij quiz

Opinie (368) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    Aby tramwaje jeździły szybciej powinno być ich mniej. Wtedy tramwaje rzadziej będą się wzajemnie blokować (w zamian można puszczać dłuższe tramwaje z większość liczbą miejsc).

    Poza tym trzeba zlikwidować część przystanków - mniej postoju szybszy przejazd. Przystanki są zdecydowanie za często.

    Jazda tramwajem na krótkie odległości nie ma sensu - szybciej jest od razu iść do celu na piechotę z prędkością 6km/h niż czekać na tramawaj który potem będzie jechał 15km/h
    Na trasach krószych niż 4km w ogóle nie opłaca się korzystać z tramwaju. Dlatego przystanki nie pwinny być częściej niż co 2km.

    Najwolniejsze linie tramwajowe i autobusowe (tam gdzie czas przejazdu trasy jest poniżej prędkości przejścia tej trasy na piechotę) należy zlikwidować całkiem. Takie linie niczemu nie służą, tylko straty przynoszą.
    W miejscu zlikwidowanych torów można wybudować drogi rowerowe, dodatkowe chodniki albo dodatkowe pasy na skręt dla samochodów przed skrzyżowaniami - co usprawni przemieszczanie się za pomocą innych, szybszych środków transportu.

    • 12 19

    • (1)

      "Aby tramwaje jeździły szybciej powinno być ich mniej. Wtedy tramwaje rzadziej będą się wzajemnie blokować (w zamian można puszczać dłuższe tramwaje z większość liczbą miejsc)." Nie wiem jak Ci to powiedzieć... to samo dotyczy samochodów. Tylko bardziej.

      • 13 0

      • Na szczęście ilość samochodów na drodze samoczynnie dostosowuje się do warunków i potrzeb. Każdy sam decyduje czy opłaca się mu jechać bardziej uczęszczaną trasą czy wybrać taką która jest dłuższa ale szybsza. Obecnie w czasach mobilnego internetu i nawigacji satelitarnej mamy nawet automaty które pokierują nas optymalną drogą (problemy występują tylko w ślepych zaułkach do których prowadzi 1 droga).
        Tramwaj ma z góry narzuconą trasę i nie może zmienić jej na szybszą, mniej zatłoczoną. Liczbę tramwajów na trasie można zredukować tylko poprzez odpowiednie ułożenie rozkładu z mniejszą liczbą tramawajów.

        • 1 8

    • Zapominasz o ludziach starszych bądź z jakich względów o mniejszej sprawności. Jest ich sporo i przejście dłuższego odcinka nie jest dal nich ani szybsze - ani wygodniejsze.
      Przystanki wcale nie są za często, zresztą odpowiednia ilość przystanków to także dostępność komunikacji.
      Podstawowy problem to sieć tramwajowa - mam jedną główną trasę tramwajową, podatną na opóźnienia i mocno obciążoną. Dobra alternatywa dla tramwaju może byc w wielu miejscach SKM, ale... nie mamy prawdziwej integracji taryfowej, a to tramwaje dodatkową obciąża.

      • 0 1

  • Zlikwidować

    Przystanki

    • 8 6

  • Źle rozmieszczone przystanki. (2)

    Jedną z przyczyn spowalniania tramwajów są przystanki położone zbyt blisko siebie.Np. na Przeróbce mamy po 3 przystanki w obydwie strony.Co około 200 metrów mamy przystanek.Po co,czy mamy przejeżdżać z jednego punktu Przeróbki w miejsce położone 200 m dalej ? Nikt tego nie robi w tej małej dzielnicy. I na pewno podwyższa to koszty eksploatacji tramwaju,bo musi hamować i rozpędzać się zużywając więcej energii elektrycznej.

    • 17 10

    • Napisz od razu, że jesteś kierofczykiem któremu przeszkadzają progi zwalniające na przystankach i to, że trzeba się zatrzymać jak pasażerowie wsiadają lub wysiadają.

      • 4 4

    • Nie, to nie po to żeby jechać 200m tramwajem. Po sposobie myślenia wnioskuję żeś pan mocno z samochodem związany. Przystanki w takiej odległości (już zlituję się i nie będę pytał które bo wiem że to bajka) są po to, żeby pasażerowie jadący przez pół miasta mogli dojechać bliżej celu.

      • 6 5

  • Nie długo nie będzie komu jezdzic i dopiero będą opóźnienia

    • 6 4

  • Autor artykułu powinien otrzymać wynagrodzenie od urzędu miasta za gotowe rozwiązanie problemu. Teraz drodzy urzędnicy do dzieła, wystarczy chcieć.

    • 6 4

  • Zdecydowanie skrzyżowanie Sikorskiego/Chałubińskiego na Chełmie

    Tam faza dla tramwajów i przystanek za skrzyżowaniem w kierunku Gdańska powoduje, ze również tworzą się korki.

    • 11 0

  • Już wkrótce to przestanie mieć znaczenie (2)

    Miasto ewidentnie stawia na kolej i budowę PKM na Południe. Tym samym tramwaje pewnie będą jeździć puste

    • 1 16

    • Patrząc na teren po stacji SKM w Nowym Porcie to niestety nie, a powinno

      Bo to szybka kolej ma szansę być alternatywą dla samochodu, a nie tramwaj

      • 6 3

    • to wkrótce to jakież 20 lat

      • 3 1

  • Trzeba wciskać do dechy.

    Seba

    • 3 2

  • Macie Pana M.tuska on pomorze

    • 10 6

  • Czyli że tak:

    - Specjaliści mówią, że komunikacja miejska jest dobra
    - Ale pasażerowie mówią że nie
    - Ale oni nie są specjalistami

    • 18 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane