• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Eksperymentalne znaki na obwodnicy najszybciej za półtora roku

Maciej Naskręt
20 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szansa na odcinkowy pomiar prędkości na obwodnicy
Strzałki na jezdni zachęcające do trzymania odstępu - rozwiązanie z hiszpańskich autostrad. Strzałki na jezdni zachęcające do trzymania odstępu - rozwiązanie z hiszpańskich autostrad.

Znaki, które mają zachęcić kierowców do zachowania odstępów na Obwodnicy Trójmiasta zobacz na mapie Gdyni zdaniem ministerialnych urzędników będą mogły zostać wymalowane najszybciej za półtora roku. Jednak nawet jeśli się pojawią, będą i tak drogowym eksperymentem.



Co lub kto odpowiada za wypadki na obwodnicy?

Kilka dni temu pisaliśmy o propozycji wymalowania prostopadłych pasów, które miałyby kierowców zachęcać do zachowania odstępów między pojazdami. Znaki poziome powinny się pojawić w miejscach newralgicznych - na zjazdach i tam, gdzie często dochodzi do wypadków.

Poprzeczne pasy miałyby się pojawić co ok. 70 m. Dlaczego? Jadąc z prędkością 120 km/h (tyle można jechać maksymalnie na obwodnicy) w ciągu jednej sekundy przejeżdżamy 33 m. Tymczasem, by bezpiecznie wyhamować w sytuacji awaryjnej, musimy jechać w odległości co najmniej dwa razy większej.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza drogami ekspresowymi, nie może wprowadzić dodatkowych pasów. Dlaczego? Nie przewidują ich przepisy. Wymagana jest zatem ich nowelizacja. Zapytaliśmy o to ministerialnych urzędników.

Ministerstwo: jesteśmy za, ale potrzebujemy półtora roku

Okazuje się, że Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa pracuje nad wydaniem nowego rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.

- Harmonogram przewiduje, że prace nad projektem zakończą się z końcem przyszłego roku - mówi Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa w Warszawie. - W ramach prac nad nowym rozporządzeniem rozważane będzie także włączenie niektórych znaków określanych jako oznakowanie eksperymentalne.
Ostateczny wygląd pasów, które miałyby pomóc kierowcom ocenić dystans, jaki mają do poprzedzającego auta, nie jest jeszcze przesądzony.

- W nowych przepisach zostanie uwzględnione jedynie oznakowanie eksperymentalne z badań prowadzonych na sieci dróg krajowych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, jeśli oczywiście zostanie pozytywnie ocenione i rekomendowane na podstawie tych badań - dodaje Huptyś.
Pasy zachęcające do trzymania odstępu stosowane na autostradach w Niemczech. Pasy zachęcające do trzymania odstępu stosowane na autostradach w Niemczech.
Głosy czytelników za i przeciw

W ankiecie przy poprzednim artykule 27 proc. czytelników Trojmiasto.pl bardzo dobrze oceniło pomysł wymalowania dodatkowych pasów na obwodnicy. Prawie tyle samo było temu przeciwnych. 30 proc. ankietowanych uznało, że kierowcy i tak nie będą się stosować do nowych znaków. Pozostali stwierdzili, że pomysł jest dobry, ale sprawdzi się wtedy, gdy policjanci będą wlepiać mandaty za brak odstępu.

Temat dodatkowych pasów prostopadłych wywołał burzę w komentarzach. Wśród czytelników pojawiły się głosy krytyczne - propozycja wymalowania dodatkowych pasów w żaden sposób nie poprawi bezpieczeństwa, a może jedynie jeszcze bardziej zakorkować obwodnicę.



Inni zwracali uwagę na fakt, że pasy są jak najbardziej potrzebne, bo to sprawdzony w wielu krajach trend. Na przykład w Hiszpanii zastosowano znaki poziome, tzw. strzałki, dzięki którym łatwiej ocenić odległość do auta poprzedzającego.

Masz inne pomysły na poprawę bezpieczeństwa na Obwodnicy Trójmiasta? Opisz swój pomysł i prześlij nam go na adres m.naskret@trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (145) 1 zablokowana

  • (1)

    Panaceum na nadmierną szybkość jest tak jak w Szwajcarii ustawienie odpowiedniej ilości radarów aktywnych /może zliczać nawet kilka samochodów przekraczających prędkość dozwoloną czyli 120 km/godz./. Ktoś kto ma fantazje przekraczać prędkość a tym samym zagrozić bezpieczeństwu innym użytkownikom drogi i narażać ich /zresztą samych siebie również/ na poważne następstwa włącznie z kalectwem czy nawet śmiercią musi byc wychowywany poprzez portfel. Przekroczenie o 10 km/na godz. 300 pln, o 15 km/godz. 700 pln, 20 km/godz. 1500 pln, przekroczenie o 30 km/godz. 1% od rocznych poborów itp. Tak wychowano kierowców min. w Szwajcarii. Jazda po autostradach Szwajcarii to bajka - bezpiecznie, bez jazdy na zderzaku, bez migania światłami, trąbienia - pełna kultura. Wysokie kary zrobiły swoje. Od 15 lat bywam 2-3 razy w Szwajcarii i nigdy nie widziałem wypadku jak też żadnego drogowego chama !!!

    • 6 3

    • A wiesz o ile % wzrosła w Szwajcarii ilość potrąceń pieszych, bo kierowcy zaszczuci

      jak psy (mandat już za 52 km/h na obszarze zabudowanym) zamiast na drogę patrzą nieustannie na prędkościomierz?

      • 3 1

  • spóźniony żart na prima aprilis (1)

    te znaczki mają być tylko na lewym pasie? na prawym do wypadku nie dochodzi??
    kolejna kwestia zakładając,że wymalowane linie będą na odcinku 1000 m to na tym odcinku drogi na jednym pasie powinno być 14 samochodów! idąc dalej tym tokiem myslenia, odstęp 70 m powinien być zachowany generalnie na całej długości obwodnicy, czyli 38 km, wychodzi że na całej obwodnicy na jednym pasie powinno być ok 540 samochodów... wnioski pozostawiam każdemu do przemyslenia. z tego miejsca serdecznie pozdrawiam autora tego pomysłu. Trzymaj się chłopie :-)

    • 8 1

    • Odstępy są

      zapomniałeś o pojazdach

      • 1 1

  • W ten sposób ograniczy się przepustowość obwodnicy do około 30% obecnej. Czy "eksperyment"

    zakłada w związku z tym jakieś restrykcje na przejazd w godzinach szczytu? Na przykład w poniedziałki jeżdżą tylko samochody w kolorze zielonym, we wtorki żółtym itp.
    Tak, to absurdalne, co piszę, ale przekładanie rozwiązań z hiszpańskich autostrad do ekspresowej obwodnicy metropolii jest jeszcze większym absurdem. Proponuję przejechać się w szczycie podobnymi drogami wokół Wiednia, Mediolanu czy Paryża i nie myśleć więcej o głupotach.

    • 4 0

  • ha ha ha.....

    Ja proponuje dla experymentu dołożyć po dwa pasy w obie strony

    • 5 0

  • fotoradary, odcinkowe pomiary...

    To nie lepiej rozwiązać problem bliżej źródła? Kazać montować w autach ogranicznik prędkości, a w drogach czujniki. Auto będzie samo wiedziało ile może jechać. W mieście nie pojedzie więcej niż 50, a na autostradzie do 140 i już. Wszyscy zarobią (oprócz kierowców rzecz jasna) :)

    • 3 1

  • Bez przepisu który by to nakazywał, wieśniaki z BMW na 100% będą się wpychać na chama. A nawet i przepis niewiele pomoże

    • 1 2

  • PiS

    Sądownictwo reformować można w jedna noc, przepisy dotyczące infrastruktury i bezpieczeństwa obywatela - półtora roku.
    Brawo

    • 2 2

  • kupiło się tanie domeczki to trzeba znosić koreczki

    • 2 0

  • Eksperymentalne znaki na obwodnicy (1)

    A może by tak poprawić obecne oznakowanie na obwodnicy, szczególnie na zjazdach. Dodać oznakowanie numeryczne. Nie każdemu kierowcy mówi coś węzeł Karczemki, albo kilka zjazdów w kierunku Gdańska jadąc z Warszawy, tylko nie wiadomo który gdzie prowadzi.

    • 6 0

    • nazwa węzeł Stanisławie też wymiata

      od razu wiadomo o co kaman, brak numerów to porażka.

      • 0 0

  • Zachowując takie (70m) odstępy znacząco zmniejszy się przepustowość drogi, korki będą dłużej.

    Potrzebne dodatkowe pasy, trzy miejscami cztery. Ale remont kompletnie sparaliżuje obwodnicę.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane