- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (181 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (180 opinii)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (119 opinii)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (79 opinii)
- 5 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (102 opinie)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (82 opinie)
Gdynia nie dopłaci do tramwajów wodnych. Będzie dużo drożej
Gdynia nie będzie współfinansowała kursowania tramwajów wodnych na Półwysep Helski. Nie dołoży też Urząd Marszałkowski i Jastarnia. Tramwaje jednak nie znikną, ale ich obsługą zajmie się prywatna firma - Żegluga Gdańska. Ceny biletów do Helu wyniosą 35 zł normalny i 25 zł ulgowy.
Samorządowcy z Jastarni nie są jednak skłonni do ponoszenia dodatkowych kosztów. Miasto liczyło na wsparcie Urzędu Marszałkowskiego, który jednak także postanowił tym razem pieniędzy nie wykładać. Finansowanie przedsięwzięcia w przeważającej części musiałoby spaść wyłącznie na Gdynię.
- Tramwaje wodne były uruchamiane na zasadzie linii komunikacyjnych, czyli potrzebna była dopłata budżetu miasta. Przy cenach biletów, które oferowaliśmy, nie było innej możliwości. Już w zeszłym roku, kiedy wycofał się Hel, pojawiły się kłopoty. Jastarnia nie cieszyła się bowiem taką popularnością wśród pasażerów, którzy woleli często zapłacić drożej i płynąć bezpośrednio statkami pływającymi pod egidą Żeglugi Gdańskiej do Helu. W związku z tym zmuszeni jesteśmy zawiesić ich kursowanie - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.
Kursy z Nabrzeża Pomorskiego do Jastarni były wykonywane w zeszłym roku trzy razy dziennie. Cena biletu normalnego wynosiła 14 zł. Ulgowy kosztował dwa razy mniej. Udało się przewieźć 97 tys. pasażerów. Atrakcja turystyczna, jak nazywali ją radni Gdyni i prezydent Wojciech Szczurek, który przed ostatnimi wyborami obiecywał w programie wyborczym utrzymanie linii, istniała od 2006 roku.
Początkowo pływały nie tylko z Gdyni na Hel oraz do Jastarni, ale także na trasach Gdańsk - Hel, Hel - Sopot, Sopot - Gdańsk. Dofinansowane były z budżetów miejskich. Z czasem poszczególne samorządy zaczęły wycofywać się ze wsparcia i linie znikały. Dwa lata temu zrezygnował Hel, którego włodarze podkreślali, że by przedsięwzięcie miało sens, powinna zainwestować w nie prywatna firma.
Katamarany wypływające z Gdyni nie będą stały jednak przy brzegu. Mają być wykorzystywane przez Żeglugę Gdańską. Statki z Gdyni, Sopotu i Gdańska do Helu rozpoczną kursowanie już 1 maja.
Tramwaj wodny będzie znacznie droższy
Pasażerowie muszą się jednak przygotować w tym momencie na dużo większy wydatek. Rok temu tramwajem wodnym ZKM Gdynia można było popłynąć do Jastarni za 14 zł. Ulgowe bilety kosztowały połowę mniej. Żegluga Gdańska kursy swoimi jednostkami z Gdyni do Helu wyceniała na 22 zł, natomiast z Gdańska i Sopotu na 30 zł. Tegoroczne ceny biletów wzrosły. Normalny kosztuje 35 zł, ulgowy 25 zł, natomiast 5 zł będzie kosztowało przewiezienie roweru. Chcąc płynąć do Helu z Gdańska, Sopotu lub Gdyni zapłacimy tyle samo.
- Wzrost cen był potrzebny do zbilansowania się biznesu. Niewiele się zmienia za to pod względem rozkładu. Liczymy, że pogoda dopisze i mimo podwyżki będziemy mieli większe obłożenie niż w zeszłym roku - tłumaczy Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej, która będzie obsługiwała kursy tramwajów wodnych.
Tak jak przed rokiem, na pewno będą kursowały dwie linie tramwaju wodnego pod egidą ZTM Gdańsk, czyli F5 (Żabi Kruk - Westerplatte) i F6 (Targ Rybny - Narodowe Centrum Żeglarstwa). Są one obsługiwane przez Żeglugę Gdańską w ramach programu Ożywienia Dróg Wodnych w Gdańsku. ZTM Gdańsk płaci za to 6 mln zł w ciągu pięciu lat. Roczny koszt funkcjonowania linii szacuje się na 2,3 mln zł.
- Trwają ostateczne ustalenia co do cen biletów i innych aspektów dotyczących kursowania tramwajów. Trasa prawdopodobnie pozostanie niezmienna. Szczegóły podamy w najbliższym czasie - wyjaśnia Jerzy Dobaczewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
W zeszłym roku 10 zł trzeba było zapłacić za bilet normalny, natomiast o połowę mniej za ulgowy.
Sprawdź rozkład i ceny biletów na tramwaje wodne
Materiał archiwalny
Zobacz, jak wyglądają rejsy gdańskich tramwajów wodnych.
Miejsca
Opinie (323) 4 zablokowane
-
2014-04-06 21:27
niszczenie Gdyni
kolejny sezon. Przecież trzeba dowalić szczurkowi bo wybory się zbliżają.
- 5 2
-
2014-04-06 21:00
ciekawe, czy podwyżka cen biletów przełoży się na większe wpływy
nasi stratedzy obliczają sobie w excelku ile "zarobią" na wzroście cen, akcyzy lub podatków. Potem okazuje się, że różnie z tym bywa.
- 4 1
-
2014-04-06 20:45
Ja i córka nie wydamy nic więcej niż w zeszłym roku.
Po prostu NIE wydamy. :)
Są inne atrakcje.- 3 2
-
2014-04-06 15:12
(2)
czyli wynajmę skuter wodny i heja!
- 4 3
-
2014-04-06 19:59
za biedny jestes polaku!! (1)
- 0 0
-
2014-04-06 20:42
prawda, cena zakupu 60 tyś
cana za 15 min w sopocie 120zl :D czyli sam zakup zwraca się po 125h najmu + godziny na paliwo i inne koszty ... buahahahahahahaha już prędzej za 15tyś kupił bym używkę niż wynajął na 15 min za 120 zl :D
- 0 0
-
2014-04-06 14:16
(1)
Dowalić opłaty warszawce pchającej się przez Rumię na Hel to będzie na tramwaj
- 20 2
-
2014-04-06 20:31
bez kitu
nie chcą dać na opat to wszystkich z poza pomorskiego kasować na bramkach :D
jakoś trzeba na ten opat uzbierać :D a że podobno droga lokalna to przecież nikt na bramkach nie zapłaci prawda ?- 2 0
-
2014-04-06 20:24
za te pieniadze...
... mozna dojechac do W-wy polskim busem, czyzby tam ktos doplacal?
- 6 3
-
2014-04-06 20:22
Znowu cos spieprzyli...
Gdynia powinna dofinansowac. Chodzi przeciez o rozwoj turystyki. Taki stateczek z pewnoscia zmniejsza ilosc aut na trasie 3Miasto - Polwysep.
- 5 2
-
2014-04-06 19:51
doplacac do turystow? (1)
jeszcze tego brakowalo by do turystow doplacac.Jako mieszkaniec nigdy nie moglem biletu kupic bo urlopowicze okupowali kasy!
- 7 9
-
2014-04-06 20:16
100% racji !
- 2 1
-
2014-04-06 20:08
wątpliwa jakość...
miałem okazję popłynąć tą łajbą w zeszłym roku - pod pokładem odkurzali i wietrzyli pewnie ze 3 lata wcześniej. Komfort przy przewozie rowerów -żenada. Na górnym pokładzie miejsce na max. 4 sztuki, a reszta na dół - po stromych schodach z zapiętymi sakwami między wkurzonych i zakurzonych pasażerów. A wystarczyłoby parę wieszaków na jakiejś ściance. Ale po co? Trzeba by się wysilić. Te łajby to wstyd - brud i syf.
- 6 4
-
2014-04-06 19:14
(1)
Chciano dobrze, skończyło się jak zwykle. "Tramwaj" różnił się od wycieczkowej białej floty jedynie korzystniejszą ceną - bo dotowany był z budżetu. Przy takiej częstotliwości o jakim tramwaju można mówić. Teraz wiadomo, że w kursy do centrum żeglarstwa nadal trzeba będzie wpakować setki tysięcy złotych - nie można ich zlikwidować gdyż potężną dotację trzeba by oddać Unii. Nie wiem czemu nie można nic zmodyfikować. Od lat postuluję przystanek po drugiej - sobieszewskiej stronie Wisły Śmiałej. Sama zmiana nazwy trasy: Rezerwat Ptasi Raj spowodowałaby dużo większe zainteresowanie turystów. Do tego możliwość trasy rowerowej na Wyspę Sobieszewską. Zamiast tego zlikwidować przystanki Sienna Grobla i Wiosny Ludów - nikt tam nie wsiada ani nie wysiada, bo jaki sens wydać 10 zł za 5 minut rejsu.Zresztą nawet tramwaj już tam przeważnie nie podpływa - obsługa tylko dla formalności czasem pyta czy ktoś ma zamiar tam wysiąść.
- 6 4
-
2014-04-06 20:07
Codziennie z mostu siennickiego widziałem pusty F-6, czasem w weekend parę osób. Nic dziwnego - z Centrum żeglarskiego nie ma żadnego innego połączenia trzeba płynąć tam i z powrotem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.