- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (238 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (191 opinii)
- 3 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (36 opinii)
- 4 Spór o władzę w zarządzie województwa (46 opinii)
- 5 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (53 opinie)
- 6 Tak działa ogród deszczowy (54 opinie)
Jak powinien wyglądać pas nadmorski Gdańska?
Czy gdański pas nadmorski potrzebuje przekształceń i w jakim kierunku? O tym głównie dyskutowano podczas środowego spotkania dotyczącego tego obszaru Gdańska.
Czytaj też: Brzeźno w granicach Gdańska, czyli kąpielisko od 1914 roku
- Pomysł spotkania wziął się z przekonania wielu osób, że w chwili obecnej nie ma urzędowej i spójnej wizji zagospodarowania pasa nadmorskiego od Jelitkowa do Nowego Portu . Nikt tak naprawdę nie ma ochoty słuchać mieszkańców, którzy mają swoje wizje, w tym społecznego projektu zagospodarowania tego obszaru - mówi Piotr Dwojacki, jeden z inicjatorów środowego spotkania w NOT, zorganizowanego przez "Gdańsk Obywatelski" - grupę społeczników, wywodzących się głównie z rad osiedli i dzielnic, którzy nie ukrywają, że myślą także o starcie w najbliższych wyborach samorządowych.
Zdaniem uczestników w Gdańsku o pasie nadmorskim myśli się jak o przestrzeni stricte inwestycyjnej, którą coraz bardziej się szatkuje, poprzez wciskanie w ten rejon zamkniętych osiedli, niewnoszących nic do przestrzeni miasta poza jednorazowym zastrzykiem pieniędzy do budżetu.
Czytaj też: Pas nadmorski w Gdańsku: ile życia jest w osiedlach za płotem
- Istnieją dwie strategie myślenia o mieście - wyprzedaży przestrzeni, zwiększając tym samym budżet miasta, co umożliwia podnoszenie jakości życia mieszkańców oraz sytuacji odwrotnej - podnoszenia jakości życia mieszkańców, co zwiększa atrakcyjność miasta i jego budżet - mówi Andrzej Baranowski z Katedry Projektowania Środowiskowego Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej, wskazując, że ten pierwszy sposób myślenia obecny jest w Gdańsku, zaś drugi to domena miast pokroju Kopenhagi.
Czym skutkuje myślenie krótkowzroczne? Brakiem dalekosiężnej wizji rozwoju dla niektórych dzielnic. Przykładem tego może być pomysł utworzenia tzw. dominant przestrzennych o funkcji mieszkaniowej w Brzeźnie, które jednak niekoniecznie zapełnią się stałymi mieszkańcami, a mogą stanowić lokatę kapitału osób spoza Trójmiasta.
Czytaj też: Nie będzie wieżowców w Brzeźnie (na razie). Prezydent wycofał plan
- Nie powinno się tego niezwykle cennego miejsca lekką ręką oddać na funkcje mieszkaniowe, bo uniemożliwiłoby to w tym miejscu odtworzenie funkcji kurortowych. Obecnie Brzeźno mogłoby posiadać status uzdrowiska, ale brakuje odpowiedniej bazy noclegowej oraz zdrowotno-leczniczej - zwraca uwagę Bogusława Beneda z Towarzystwa Przyjaciół Brzeźna.
Jednak nie wszyscy tak bardzo sprzeciwiają się wysokiej zabudowie w Brzeźnie - zarówno przy ul. Krasickiego , jak i na końcu al. Hallera , gdzie planowano niegdyś zespół wieżowców.
- Jestem zwolennikiem zabudowy wysokiej w Brzeźnie. W Gdańsku, choć jest miastem leżącym nad Zatoką Gdańską, zdecydowanie łatwiej kupić mieszkanie przy wysypisku, niż z widokiem na morze. W Parku Reagana nie powinna istnieć zabudowa, a szczególnie taka, jak zamknięte osiedle Neptun Park , bo jest ona nieporozumieniem. Natomiast nie mam nic przeciwko, by na terenach między deptakiem na molo a al. Hallera lokalizować nowe budynki, ale w formie ogólnodostępnej, bez ogrodzeń - mówi Karol Spieglanin, prezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.
O tym, by Park Reagana był przestrzenią niezabudowaną apelują także twórcy społecznej koncepcji zagospodarowania pasa nadmorskiego, autorstwa Forum Dobrego Rozwoju i Polskiego Klubu Ekologicznego.
- Nie jestem przeciwnikiem wieżowców, ale nie powinny powstawać kosztem terenów zieleni i cennych biologicznie. Jestem zwolennikiem wyznaczenia ostrej granicy dla zabudowy, która byłaby nieprzekraczalna dla wszystkich inwestorów. Obecnie mamy niestety do czynienia z erozją tego typu przestrzeni, nawet na poziomie studium miasta - zauważa Bartosz Macikowski, wskazując m.in. na to, że nawet w Nowym Jorku, mieście pełnym wieżowców, jasno określono granicę Central Parku, stanowiącego wyłącznie oazę zieleni.
Grupa "Gdańsk Obywatelski" planuje kontynuować spotkania poświęcone pasowi nadmorskiemu (także w kontekście kontrowersyjnej Drogi Zielonej, łączącej tunel pod Martwą Wisłą z tunelem pod Pachołkiem wzdłuż ulic m.in. Czarny Dwór i Dąbrowszczaków ) oraz innym zagadnieniom przestrzennym oraz społecznym, obejmującym swym zasięgiem całe miasto.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (213) 7 zablokowanych
-
2014-04-03 13:21
wiecej hoteli (2)
Obecnie to slaby jakis ten waterfront
- 29 55
-
2014-04-03 15:29
Za dużo idiotów na forum (1)
Waterfront to w Gdyni, a nie na Zaspie czy Brzeźnie
- 6 3
-
2014-04-03 21:04
waterfront
A dlaczego nie na Zaspie czy w Brzeznie? Waterfront jest tam gdzie brzeg morza/rzeki. Tylko moze byc fajnie urzadzony lub nie...
- 3 2
-
2014-04-03 19:15
A (1)
W ogole to tereny zielone sa fuj fuj ...
- 3 3
-
2014-04-03 20:44
dokladnie wszystko zabetonowac !!A trawe i kwiaty mozna namalowac :)
- 2 0
-
2014-04-03 16:09
Aqapark (1)
Aqlapark bo tylko jeden w całym trójmiejskie
- 10 4
-
2014-04-03 20:42
ten w Sopocie to tylko namiastka parku wodnego taki jest mały
prędzej sie doczekamy kolejnego stadionu niz parku wodnego :) Niestety ale budyń jest przeciwny...
- 2 0
-
2014-04-03 19:03
Pas nadmorski ale na Stogach także przyłączonych od 1.04.1914...
Dobry temst także dla Wyspy Portowej...
- 5 0
-
2014-04-03 17:30
Po pierwsze
powinny pojawić się WC, żeby nie sikali po wydmach i krzakach. Podstawa cywilizacji. Potem można gdybać dalej.
- 40 0
-
2014-04-03 17:24
wartość dodana miasta
Ludzie przyjeżdżają do Gdańska, Sopotu, Gdyni, żeby skorzystać z terenów nadmorskich, a przy okazji zobaczyć coś w Trójmieście. Jeśli teren nad morzem nie będzie się nadawał do spaceru i rekreacji, to kto tu przyjedzie? Hotel, fryty i piwo można sobie zapewnić wszędzie, ale kontakt z morzem i jednocześnie tak ciekawym miejscem, jak Trójmiasto, jest dostępny tylko tu. Poza tym mieszkańcy Trójmiasta też potrzebują przestrzeni rekreacyjnej.
W sezonie wakacyjnym wyraźnie widać, że plaża i pas nadmorski pękają w szwach. Zabudowa tego terenu dodatkowo pogorszy sytuację.
Uważam, że jeśli już chcemy zainwestować w turystykę, to wysokie hotele, po 50 pięter i więcej, powinny powstać w kwadracie Uczniowska, Gdańska, Łozy, Letnicka. Z takich hoteli byłby świetny widok na morze i okolice, a jednocześnie dobry punkt wypadowy. Do tego bliskość stadionu mogłaby hotelom zapewnić gości poza sezonem, o ile się zadba o jakieś super ciekawe wydarzenia. Pas powinien mieć charakter ogólnodostępnego paku. Na razie w terenie o wielkim potencjale turystycznym są firmy złomiarskie, warsztaty itp. które z powodzeniem mogłyby funkcjonować na południe od Uczniowskiej, albo (po wybudowaniu) tunelu na terenie przyległym do Portu Północnego.- 27 5
-
2014-04-03 17:13
zostawcie plaże w spokoju
tą gastronomie z plaż tez powyrzucac i place zabaw plaża ma byc plażą a nie jarmarkiem
- 24 2
-
2014-04-03 16:57
Za mało bankomatów
na kartę nic w budkach ani mini-barach nie kupisz...
- 9 3
-
2014-04-03 16:40
na pasie nadmorskim
Powinien powstac aquapark
- 12 7
-
2014-04-03 16:37
Do redakcji: prosze o sprostowanie
Tereny juz zostaly sprzedane i wynajete na czas nieokreslony = z mozliwoscia wykupu pierwotnego bezprzetargowego. Czyli co sie dalo juz sprzedano, czego nie to sie wynajelo i w gora 2 lata sprzeda. Warto przejsc sie na ul 3maja i zapytac w geodezji nt wlascicieli dzialek brzezno/zaspa. Pozdrowienia na umg.
- 18 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.