• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kamienna pustynia na ul. Ogarnej. Czy można jeszcze uratować projekt?

Krzysztof Koprowski
24 listopada 2023, godz. 07:00 
Opinie (233)
Betonowo-kamienna pustynia przebudowanej ul. Ogarnej to w znacznej mierze zasługa konserwatora zabytków, ale urzędnicy nie zamierzają tego stanu zmieniać nawet po ustąpieniu obecnego konserwatora ze stanowiska. Betonowo-kamienna pustynia przebudowanej ul. Ogarnej to w znacznej mierze zasługa konserwatora zabytków, ale urzędnicy nie zamierzają tego stanu zmieniać nawet po ustąpieniu obecnego konserwatora ze stanowiska.

Czy można wydać kilkanaście milionów złotych na przebudowę ulicy, aby utrudnić życie wszystkim jej użytkownikom? Nowa odsłona ul. OgarnejMapka pokazuje, że jest to możliwe. Z zastosowanych rozwiązań nie będą zadowoleni ani piesi, ani rowerzyści, ani kierowcy. Zabrakło także zieleni, na którą nie przewidziano miejsca - nawet po spodziewanej zmianie na stanowisku głównego winnego zamieszania, czyli Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.



Czy należy wstrzymać przebudowę ul. Ogarnej?

Przebudowa ul. Ogarnej trwa od wakacji ubiegłego roku. Obecnie dobiegają końca prace budowlane na odcinku od Bramy KrowiejMapka do ul. SłodownikówMapka.

Do przeprowadzonych prac można jednak mieć spore zastrzeżenia:

  • nawierzchnia jezdni pokryta jest nierównym brukiem,
  • chodniki wykonane są z brzydkiej betonowej płytki zamiast płyt kamiennych, wzorem dotychczasowych prac realizowanych na Głównym Mieście,
  • krawężniki nie zostały wyrównane do poziomu jezdni na (sugerowanych) przejściach dla pieszych, a poza nimi są dodatkowo podwyższone przez wykonanie rynsztoku,
  • na całej długości wykorzystano stare krawężniki (obrzeża), które są w niektórych miejscach skrajnie wyeksploatowane i z biegiem czasu będą wymagać wymiany lub napraw,
  • poza krótką zatoką na wysokości Pałacu Młodzieży brakuje wyznaczonych miejsc postojowych.

Przebudowa ul. Ogarnej powinna zakończyć się w II kw. przyszłego roku. Przebudowa ul. Ogarnej powinna zakończyć się w II kw. przyszłego roku.

Konserwator zabytków marzył o ulicy pozbawionej zieleni



Najgłośniej jednak wybrzmiewa w mediach społecznościowych krytyka całkowitego braku zieleni na Ogarnej. Urzędnicy miejscy tłumaczą, że byli bezradni wobec wytycznych Igora Strzoka, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który domagał się betonowo-kamiennej pustyni.

Nie trzeba być jednak politycznym ekspertem, aby wiedzieć, że konserwatorzy zabytków zmieniają się, a wraz z nimi podejście do kształtowania historycznej przestrzeni - także w zakresie zieleni. Jeszcze kilka lat temu, nim stanowisko PWKZ objął Igor Strzok, w Śródmieściu wprowadzano przecież wygodne kamienne płyty, a także nowe drzewa.

Standard remontu ulic na Głownym Mieście sprzed epoki Igora Strzoka na stanowisku PWKZ. Standard remontu ulic na Głownym Mieście sprzed epoki Igora Strzoka na stanowisku PWKZ.

Decyzja konserwatora była po myśli urzędników



Urzędnicy ani projektanci nie przygotowali się jednak na nadejście nowego konserwatora, który nie będzie walczył z zielenią ani wygodą współczesnych mieszkańców. Modernizując podziemne instalacje, nie przełożono ich w sposób pozwalający wygospodarować w przyszłości miejsca w chodnikach pod drzewa. Prościej i taniej było zachować istniejący przebieg podziemnej infrastruktury, by potem mieć alibi dla braku drzew - "ponieważ infrastruktura nie pozwala na ich sadzenie".

- Jedną z przyczyn trudności z nasadzeniami drzew w ul. Ogarnej jest bardzo duże zagęszczenie sieci na tej ulicy. Na etapie wykonywania projektu dokonywane były analizy pod względem możliwości nasadzeń drzew do gruntu, ale niestety nie ma w ul. Ogarnej na to miejsca. Ponadto w trakcie realizacji natrafiamy na dodatkowe niezinwentaryzowane sieci podziemne, co dodatkowo wyklucza możliwość ich wykonania - wyjaśnia Aneta Niezgoda z Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Standard remontu ulic na Głownym Mieście sprzed epoki Igora Strzoka na stanowisku PWKZ. Standard remontu ulic na Głownym Mieście sprzed epoki Igora Strzoka na stanowisku PWKZ.

Gdańsk opracował wytyczne do dobrego projektowania w mieście Gdańsk opracował wytyczne do dobrego projektowania w mieście
Gdański Standard Ulicy Miejskiej. Przyjęto nowe wytyczne Gdański Standard Ulicy Miejskiej. Przyjęto nowe wytyczne

  • Krzywy bruk będzie zmorą dla każdego użytkownika ul. Ogarnej.
  • Zeszlifowane pasy rowerowe na przebudowanym kilka lat temu krótkim odcinku ul. Ogarnej.
  • Nowy-stary bruk po ścięciu i płomieniowaniu w Poznaniu.

Trasa rowerowa po kocich łbach oznacza konflikt z pieszymi



Na ten moment nie słychać także zapowiedzi ewentualnego "zeszlifowania" kostki kamiennej wzorem przebudowanego kilka lat temu odcinka ul. Ogarnej pomiędzy ul. Podgarbary a GarbaryMapka, gdzie wzdłuż krawężników wykonano specjalne pasy z płaskiego bruku dla rowerzystów. Podobne rozwiązanie spotkamy też na ul. JaraczaMapka.

Dodajmy, że ul. Ogarna jest jedyną trasą rowerową przez Śródmieście. Utrzymanie w jezdni niewygodnego bruku będzie oznaczało jazdę po chodnikach i konflikty z pieszymi. To samo dotyczy użytkowników hulajnóg, dla których zastosowany bruk jest barierą nie do pokonania.

  • Na całej długości ulicy zatokę postojową wykonano tylko na wysokości Pałacu Młodzieży, która nie jest zabezpieczona słupkami ani nawet wysokimi krawężnikami.
  • Nowe chodniki to w Gdańsku najczęściej miejsca postojowe. Na zdjęciu prostopadła do Ogarnej ul. Kotwiczników.
  • Skrzyżowanie z ul. Mieszczańską, które wykonano z całkowitym pominięciem potrzeb osób z dysfunkcjami ruchu.
  • Skrzyżowanie z ul. Mieszczańską, które wykonano z całkowitym pominięciem potrzeb osób z dysfunkcjami ruchu.
  • Przez ul. Ogarną prowadzi jedyna trasa rowerowa przez Śródmieście. Rowerzyści i użytkownicy hulajnóg z pewnością wybiorą chodniki zamiast krzywego bruku, irytując pieszych.
  • Zniszczone kamienne krawężniki na ul. Ogarnej.
  • Zniszczone kamienne krawężniki na ul. Ogarnej.

Konserwatorski sprzeciw wobec niepełnosprawnych



Bruk to również ogromna bariera dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Podobnie jak pozbawienie chodników ścieżek naprowadzających dla niewidomych i słabowidzących.

Należy zatem zastanowić się, czy mamy wobec osób z dysfunkcjami stosować historyczne podejście do zamykania ich w przytułkach, czy jednak uwzględniać ich potrzeby w przestrzeni publicznej? Poprawna odpowiedź może być tylko jedna. Choć w przypadku konserwatora nadal zdaje się dominować średniowiecze mentalne w tym zakresie.

Niepełnosprawni zyskają dostęp do stojaków rowerowych. Nietypowa inwestycja we Wrzeszczu Niepełnosprawni zyskają dostęp do stojaków rowerowych. Nietypowa inwestycja we Wrzeszczu

Zamiast wygodnych płyt kamiennych chodniki wykonano z płytek betonowych. Ich układ jednak w nieudolny sposób nawiązuje do historycznych rozwiązań. Absurdalnie prezentuje się też tzw. pas kompensacji z kostki, który zajmuje 1/3 szerokości i wpada wprost w jezdnię. Zamiast wygodnych płyt kamiennych chodniki wykonano z płytek betonowych. Ich układ jednak w nieudolny sposób nawiązuje do historycznych rozwiązań. Absurdalnie prezentuje się też tzw. pas kompensacji z kostki, który zajmuje 1/3 szerokości i wpada wprost w jezdnię.

Kiczowate chodniki, które będą parkingami?



Parodią historyczną i pastiszem można natomiast określić wygląd chodników. Płytki ułożono we wzór karo, ale bez infuł, czyli specjalnych płytek po bokach. Nie wygrała zatem ani ultrakonserwatorska wizja rewaloryzacji ulic, ani wygoda pieszych czy estetyka.

Niewykluczone, że część chodników stanie się wkrótce także parkingami, bo samochody - choć są stosunkowo nowym wynalazkiem - są już przez urząd konserwatora w pełni tolerowane.

- Obecnie trwa aktualizacja projektu docelowej organizacji ruchu. Montaż słupków jest jednym z wytycznych zarządcy drogi. Po zaktualizowaniu projektu będziemy znali dokładną liczbę przewidzianych słupków na ul. Ogarnej - informuje Niezgoda.
Przykład chodnika tzw. berlińskiego, układanego w karo z charakterystycznymi płytkami po bokach (infułami). Przykład chodnika tzw. berlińskiego, układanego w karo z charakterystycznymi płytkami po bokach (infułami).

Prace budowlane jeszcze przez kilka miesięcy, ale czy warto?



Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, która realizuje wraz z Gdańską Infrastrukturą Wodociągowo-Kanalizacyjną przebudowę ul. Ogarnej, zapowiada w najbliższych dniach przesunięcie frontu robót na kolejny odcinek w kierunku ul. Pocztowej.

Docelowo przebudową zostanie objęta ul. Ogarna aż do ul. GarbaryMapka. Zakończenie wszystkich robót planowane jest w II kwartale przyszłego roku. Wykonawcą robót wartych ok. 15,5 mln zł, wyłonionym w przetargu, jest firma Prasbet z Grudziądza.

Biorąc jednak pod uwagę nieuniknione zmiany na stanowisku Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, mianowanego przez wojewodę na wniosek Generalnego Konserwatora Zabytków, należy zastanowić się: czy wstrzymać dalsze prace budowlane celem dokonania korekty projektu i uzgodnienia z nowym konserwatorem, który wykaże się większym zrozumieniem dla współczesnych potrzeb mieszkańców?

Oczekujący na przebudowę fragment ul. Ogarnej na odc. Pocztowa - Garbary. Oczekujący na przebudowę fragment ul. Ogarnej na odc. Pocztowa - Garbary.
Jak powinny się zmienić Długie Ogrody? Obawa przed dominacją turystów Jak powinny się zmienić Długie Ogrody? Obawa przed dominacją turystów
Jak należy projektować chodniki w Trójmieście? Jak należy projektować chodniki w Trójmieście?

Miejsca

Opinie (233) 10 zablokowanych

  • Betonowy konserwator

    • 7 2

  • Gdzie byli urzędnicy jak to było konsultowane?! (4)

    Kto przedkładał projekty, czemu wczesnej nie wyszliście do mediów? Dulkiewicz nie wiedziała? Jej zastępcy nie wiedzieli? Bez drzew, nawet krzewów nie ma!!! Nawet trawnika. NIC. dla kogo to zostało zrobione. Chyba nie dla mieszkańców!!! Dramat

    • 29 5

    • Polecam TPK , tam mnóstwo drzew i krzewów.

      • 2 6

    • Podwórza z zielenią są na zapleczu kamienic.

      • 3 4

    • Pod Ogarna są wszystkie sieci infrastruktury

      Których nie ma Pod Długim Targiem

      • 2 1

    • UM Gdańska nie dorósł do konsultacji społecznych. Oni uważają, że władza należy do nich. Są przekonani, że oni są właścicielami mienia miejskiego (autentyczna postawa autentycznej osoby na stanowisku dyrektorskim w UM)

      • 0 0

  • W mieście PO podobają się tylko ośmiorniczki (2)

    • 15 9

    • Jadłem ale nie przypadły mi do gustu , wolę mule...... mule

      • 1 1

    • a ty z jakiego archeo to wyciagasz?

      moze przeliczysz to na respiratory szumowskiego albo przelewy na zlote klamki dla rydza

      • 4 1

  • W sumie miasto na tym zyska. (2)

    Taka ulica będzie znacznie tańsza w utrzymaniu, niż ta, na której jest zieleń. W efekcie kasa zostanie na inne cele.

    • 10 4

    • (1)

      Na przykład na festyn

      • 2 0

      • Dokładnie tak

        Ja często jeżdżę na festyny, jest tam darmowa grochówka, czasem też kiełbaski. Dla dzieci są dmuchańce, wata cukrową, popcorn. A wszystko za darmo. Tak więc jestem za tym aby zaoszczędzona kasa z utrzymania zieleni na Ogarnej poszła właśnie na festyny.

        • 0 1

  • fakt , teraz będzie trudno przejechać z prędkością 100km/h

    • 9 2

  • Dlaczego zawsze stanowisko konserwatora piastuje jakiś historyczny odklejeniec? Ktoś komu marzy się powrót do przeszłości za wszelką cenę.
    Taki wielbiciel zabytków powinien w muzeum berło pucować zamiast wpływać na komfort życia mieszkańców miasta i estetykę otoczenia bo efekty są takie, że tysiące ludzi jest niezadowolonych z wyjątkiem jednego dziadka

    • 13 10

  • drzewa na Ogarnej (3)

    Na przedwojennych zdjęciach na Ogarnej rosną drzewa. Do jakiej epoki cofa się pan konserwator wydając zalecenia? Inna sprawa, że miasto Gdańsk drzew nie lubi. Lubi fajerwerki za kupę kasy - elektryczne autobusy czy las wielkosci boiska do siatkówki na obrzeżach miasta. To się pieknie sprzedaje. A obiecywany zwrot w stronę ostatnich mieszkańców centrum jest zwykłym i ogranym motywem. Latem będzie tu 60 stopni. Na drzewa miasto nie zgodziło się również po drugiej stronie Pałacu Młodzieży. Od strony Podwala Przedmiejskiego. Park tak, ale bez drzew. Był pomysł Maćka Kosycarza plant gdańskich. Od Podwala Staromiejskiego do Pałącu Młodzieży. Na Staromiejskim drzewa masowo schną i nikt o nie od lat nie dba. Tu drzew się posadzi bo i po co. Może deweloper kupi i wybuduje co wielkiego i pięknego. Pod wynajem, a nie dla stałych mieszkańców. W telewizji holenderskiej jest program, w którym mieszkańcy zgłaszają odbetonowanie. Wspólnie z urzędnikami miejskimi obsadzają później nowe miejsca.

    • 81 8

    • Twoja krytyka została odnotowana na tym portalu

      • 3 1

    • Na powojennych zdjeciach juz brak drzew

      I tak jest od okolo 60 lat wiec to nie sprawka konserwatora .

      • 3 0

    • Zwalanie winy na konserwatora jest wygodne dla władz UM.

      Bez drzew i szlifowanej kostki jest taniej. Gdyby władzom miasta zależało na porządnym remoncie to wstrzymaliby remont do czasu zmiany konserwatora. Przecież było wiadomo, że po wyborach zmieni się osoba na tym stanowisku. Tak na marginesie, jeśli jakość tego remontu będzie taka jak na początku Ogarnej to lepiej było tego nie ruszać. Tam na odcinku, gdzie jest zakaz ruchu, kostka już wypada. Niedawno poprawiali, a nadal miejscami są lużne kamienie. To samo na Bogusławkiego przy Teatrze Szekspirowskim. Taki remont po Gdańsku. Drogo, długo i byle jak.

      • 7 0

  • Oszaleliscie chyba! (2)

    Ile osób jest za wstrzymaniem?! Nie będziecie blokować kolejnej inwestycji! Pojedźcie sobie do Wrocławia czy Krakowa i zobaczcie jak tam wyglądają ulice! Krytykować tylko potraficie!!!! W starych centrach miast właśnie tak to wygląda!

    • 14 17

    • A czy jest coś co się podoba zawodowcom z tego forum? Skrytykować wszystko to ich praca.

      • 3 4

    • ta ulica to porazka calkowita, niestety, jak plytki skute w oliwie

      • 3 1

  • No właśnie, (1)

    miasto jest tym piękniejsze, im więcej jest w nim drzew i fontann - powiedział słynny architekt krajobrazu.Gdańsk to tylko knajpy. Nawet kina wyrzuciliście z ul. Długiej. Beton + mury = Gdańsk. Za to prawie zero drzew. I jeszcze te głupie jarmarki z chińszczyzną.

    • 24 5

    • Ale za to mieszkańcy uciekają ze Śródmieścia

      i powstawją chatki kopulatki dla patoturystyki. Taki był plan Świętego, gdy wymyśliłl, że ze Śródmieścia zrobi Strefę Prestiżu.

      • 6 0

  • Ochydna betonowa pustynia..

    Kto wydał na to zgodę?

    • 13 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane