• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotnisko w Gdyni: budowa terminala przerwana

Patryk Szczerba
10 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Budowa obiektu, który będzie sercem lotniska Gdynia-Kosakowo przeciągała się. Ostatnie prace wykończeniowe w terminalu wykona już nowa firma. Budowa obiektu, który będzie sercem lotniska Gdynia-Kosakowo przeciągała się. Ostatnie prace wykończeniowe w terminalu wykona już nowa firma.

Firma Sport Halls nie wybuduje do końca terminala na lotnisku w Gdyni Kosakowie zobacz na mapie Gdyni. Umowa pomiędzy zarządem portu lotniczego i spółką została zerwana. Obydwie strony przerzucają na siebie winę za zastopowanie prac, sprawa skończy się prawdopodobnie w sądzie, tymczasem miasto zapewnia, że inwestycja nie jest zagrożona.



Wierzysz, że lotnisko w Gdyni przyjmie pierwsze cywilne samoloty do końca tego roku?

Terminal General Aviation, czyli parterowy obiekt o powierzchni zabudowy 3,9 tys. m kw. i kubaturze 21,3 tys. metrów sześc., zaprojektowany przez warszawskie biuro ATI, miał powstać w ciągu siedmiu miesięcy. Jego koszt to blisko 21 mln zł. Budowa rozpoczęła się na początku 2012 roku. Po jej zakończeniu i instalacji odpowiednich systemów lotnisko miało przyjmować pierwsze samoloty.

Mijały miesiące, a końca prac nie było widać. Jeszcze w lipcu 2012 roku władze Gdyni przekonywały, że zakończenie budowy to kwestia kilkunastu tygodni. Kolejnym terminem był trzeci kwartał. Gdy w ostatnich dniach i ten okazał się zagrożony, wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Prace na lotnisku stanęły.

- Postanowiliśmy zerwać umowę z wykonawcą, który nie dotrzymywał terminów. W ciągu kilku najbliższych tygodni powinna zostać wyłoniona nowa firma, która dokończy budowę. Pozostałe prace wykonywane są zgodnie z harmonogramem - opowiada Piotr Szpajer, kierownik ds. marketingu lotniska w Gdyni.

Z takimi argumentami nie zgadzają się przedstawiciele firmy Sport Halls. Choć przyznają, że prace się przeciągały, obwiniają za taką sytuację projektanta i zarząd portu lotniczego. Współpraca miała nie układać się dobrze od dłuższego czasu.

- Kontakt od dwóch miesięcy był utrudniony. Wielokrotnie występowaliśmy z wnioskami związanymi z brakami w dokumentacji projektowej. Była ona niekompletna od samego początku. Bezskutecznie. Przyjęliśmy to zlecenie, licząc, że dzięki współpracy z inwestorem uda się uszczegółowić projekt, co okazało się niemożliwe. Co więcej, wszczętych zostało około 30 protokołów konieczności wykonania robót dodatkowych. Nie wszystkie zostały podpisane. Nie mieliśmy wyjścia, musieliśmy zerwać umowę - wyjaśnia Krzysztof Łuksza, prezes firmy Sport Halls z Wrocławia.

80 proc. kosztów prac z całej kwoty zostało zapłaconych. Teraz firma czeka na przelanie pieniędzy za prace kwietniowe, których wartość została wyceniona na ponad 800 tys zł. Faktura została wystawiona. Jeśli suma trafi na konto firmy, odpowiednie kwoty mają zostać automatycznie przelane na rachunki podwykonawców. Podobnie ma być z resztą pieniędzy.

Kwestią sporną jest data wypowiedzenia umowy. Firma twierdzi, że wnioskowała o to pierwsza, jeszcze w maju. Miasto przedstawia sytuację inaczej. Spółka miała nie odbierać faksów informujących o wypowiedzeniu umowy, uchylać się od kontaktu. Jej pracownicy tymczasem twierdzą, że pismo z wnioskiem trafiło na biurko prezesa dopiero 3 czerwca.

- Mamy do czynienia z typowym piekłem inwestycyjnym i próbą wymigania się firmy od odpowiedzialności. Wszystko wskazuje na to, że pojawimy się w sądzie, by udowodnić swoje racje. Wykonawca nie podołał zadaniu. Inne budynki, jak chociażby obiekt straży pożarnej, zostały oddane do użytku bez problemu. W przypadku terminala nie mogliśmy czekać, zwłaszcza że wielokrotnie ustępowaliśmy wcześniej - zaznacza Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni.

Teraz port lotniczy będzie wyłaniał nowego wykonawcę. Procedura wyboru ma potrwać kilka tygodni. Do piątku na lotnisku trwa wspólna inwentaryzacja pracowników lotniska i firmy, która da odpowiedź na to, ile trzeba będzie jeszcze zapłacić wykonawcy za prace.

- Na szczęście 90 proc. prac jest już wykonanych, w związku z tym oddanie terminala do użytku nie powinno zostać opóźnione. Chcemy dotrzymać przyjętego terminu i to jest teraz najważniejsze - dodaje Stasiak.

W trakcie realizacji, oprócz terminala, znajduje się m.in. budowa bazy paliw, budowa systemu świetlnych pomocy nawigacyjnych. Trwa też wyposażanie lotniska w systemy i urządzenia. Całkowity koszt przystosowania wojskowego lotniska do ruchu cywilnego wraz z okoliczną infrastrukturą to ok. 100 mln zł.

Opinie (381) 5 zablokowanych

  • Ludzie przestańcie wypisywać banialuki (1)

    o nowych połączeniach, low costach operujących z Gdyni/ Kosakowa lub zapasowym lotnisku. Po to aby to było teoretycznie możliwe wpierw to co niby tam jest należy przystosować do tzw. kodu C ! Bez tego nawet atr tam nie da rady lądować. A kod C to kolejny raz kupa kasy.

    • 19 5

    • przeciez tu są sami "specjaliŚci" od lotnisk

      • 7 0

  • My z Halina jestesmy tam zapisani na pierwszy lot ... !! ,,i teraz co ? bo Halina juz futro kupila (1)

    Obiecalem jej po 40 latach szczesliwego pozycia naszego ze Halina poleci statkiem powietrznym ktory ja poniesie w przestrzeni z Gdyni do slonecznej Italii aby mogla troche swiata zobaczyc . Qurka wodna i teraz maja opoznienia a Halina juz sobie futro w hipermarkecie kupila i na solarium chodzi od miesiecy zeby zadac szyku na plazy we wloszech . Przeciez jak sie dowie o opoznieniu to bedzie chciala rozwodu ! a rozwod zrujnuje nasz szczesliwy zwiazek . Wy to budujcie bo ludzie chca latac a nie sie gapic i cale trojmiasto czeka na ta inwestycje aby uczciwie sie udac do krajow dalekich .

    • 17 0

    • No to teraz futro trza grubo nafatliną zasypać bo mole zeźrą

      I do szafy na długie lata.
      A solarium się nada - zawsze komuś kit o Maroku można wcisnąć.

      • 5 0

  • sądząc po treści niektórych wpisów to gdańskie niziołki mają tzw przeżycia i leczą kompleksy wyżywając się na Gdyni (9)

    Gdańsk to II liga polskich miast. Pierwsza to: Warszawa,Wrocław, Kraków i Poznań. Nie chce być inaczej

    • 12 30

    • Kraków? (2)

      Powiedziałbym, że przez ostatnie 4 lata to tam się nie za dobrze dzieje.

      • 6 1

      • . (1)

        Jestem z Gdyni i uważam pomysł Szczurka za chory!

        • 7 1

        • jestem z Gdańska

          i uważam, że doktor Szczurek jest najlepszym prezydentem w Polsce.

          • 4 4

    • No to dorzuć jeszcze do tej "ligii" Białystok i Wąchock (2)

      Bo jak na razie - jeżeli chodzi o lotniska - to Warszawa, Kraków i Gdańsk.
      Potem długo, długo nic i Katowice, Poznań i Wrocław.
      I lotniska w Polsce się kończą.
      Zaczynają się lądowiska.

      • 14 0

      • czytaj ze zrozumieniem, to nie lotniska decydują o prestiżu tych miast (1)

        • 3 5

        • Ale artykuł jest o lotnisku i niemocy jego wybudowania

          I o głupocie miejskich urzędników.

          • 10 0

    • Już dawno bylibyśmy w pierwszej ale

      Gdynia nas ściąga w dół. ;-)

      • 8 2

    • a Gdynia jest w 5 tej dziesiątce Ale jest wśród samych nieudaczników.

      • 3 0

    • Ćpaj dalej.

      Tyle w temacie

      • 0 0

  • (1)

    polski burdel

    • 5 1

    • !

      "Gdyńska robota".

      • 2 0

  • to nic, przecież mamy Infobox... (1)

    ... i tam sobie makietę lotniska zainstalujemy ...

    • 23 1

    • dobre dobre

      • 1 0

  • A nabór do Straży Ochrony Lotniska

    jak tam w Gdyni idzie?Słyszałem, że wybiera się tam spora część SOListów z Rębiechowa bo roboty ma być mniej i lepsze warunki.

    • 15 1

  • Chora (2)

    gryzoniowa ambicja.

    • 20 3

    • 1936 (1)

      Polacy to lotnisko uruchomili w 1936 roku.Komu to przeszkadza?

      • 1 3

      • ?

        A ja słyszałem, że w 1795 roku.
        komu to przeszkadza?

        • 2 0

  • Lotnisko w Gdyni ma przyszłość, tylko zakompleksione gdańskie matołki tego nie widzą. Do kolejki po zasiłek!!!

    • 8 25

  • Niech bedzie zapasowa alternatywa dla Lotniska w Gdansku. (2)

    W razie problemow na Lotnisku w Gdansku..wole dojechac do domu z Gdyni niz z Bydgoszczy czy Warszawy.

    • 16 14

    • dla zacietrzewionych malkontentów to nie jest argument

      • 0 2

    • Ale nią nie jest.

      Większość samolotów lądujących w Gdańsku i tak nie będzie mogło tam lądować, bo są po prostu za duże.

      Zaledwie kilka procent, z tego 0,5% odwołanych lądowań, czyli 2 góra 3 lądowania rocznie z tego tytułu będą mogły odbyć się w Gdyni góra.

      • 2 0

  • standard w Gdyni

    Redlowska Polanka, Maxim, Pilsudskiego,.....

    • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane