- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (212 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (66 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (153 opinie)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (134 opinie)
- 5 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (80 opinii)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (144 opinie)
Modernizacja linii Gdynia - Kościerzyna. Większy zakres, prace do 2027 r.
Ze względu na zwiększony zakres robót rozbudowa linii kolejowej 201 między Gdynią a Kościerzyną potrwa co najmniej do 2027 r., choć do tej pory zapowiadano, że stanie się to dwa lata wcześniej. Wpłynie to na sposób funkcjonowania Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, po której już w połowie 2023 r. będą mogły kursować pociągi elektryczne. Jednak bez elektryfikacji linii 201 nie będzie to miało sensu.
- Pomorska Kolej Metropolitalna (PKM) elektryfikuje swoją trasę do 2023 r.;
- Polskie Linie Kolejowe (PLK) rozbudowują i elektryfikują linię 201 Kościerzyna - Gdynia do 2025 r. (wcześniej była mowa o 2023 r.);
- w pierwszej kolejności PLK oddaje do użytku odcinek Rębiechowo - Osowa, dzięki czemu elektryczne pociągi PKM mogą kursować między Wrzeszczem a Osową.
Tak się jednak nie stanie.
Co prawda elektryfikacja PKM trwa już od pięciu miesięcy, to PLK jeszcze nie ogłosiła przetargów na przebudowę swojej linii: Gdynia - Kościerzyna.
Ma to zrobić niebawem. Chodzi o cztery odcinki: Kościerzyna - Somonino, Somonino - Żukowo, Żukowo - Gdańsk-Osowa, Gdańsk-Osowa - Gdynia.
Przetargi na modernizację linii 201 na początku 2022 r.
- Przetargi na roboty budowlane ogłosimy w I kwartale 2022 r., tak żeby prace zakończyć od 2027 r. - zapowiada Jarosław Wałaszewski, zastępca dyrektora regionu północnego PLK.
Kolejarze z Warszawy nie podają konkretnych terminów dla realizacji poszczególnych odcinków.
- Problem na linii 201 polega na tym, że my jako organizator przewozów nie jesteśmy informowani o długofalowych planach PLK. Nie wiemy dokładnie, kiedy i gdzie zaczną się poszczególne etapy modernizacji - przyznaje Michał Piotrowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.
Zelektryfikowana linia PKM czekać będzie przez rok?
- Wciąż opieramy się na porozumieniu o współpracy pomiędzy PKM i PKP PLK, które zostało podpisane już 4 lata temu - 31 sierpnia 2017 r. Dokument ten określał zakres wszystkich planowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe i Pomorską Koleją Metropolitalną przedsięwzięć inwestycyjnych, w którym strony zadeklarowały zakończenie ich realizacji do końca 2023 r. - dodaje Tomasz Konopacki, rzecznik Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. - My realizujemy swoją część zgodnie z tymi ustaleniami, więc zakończenie elektryfikacji w ustalonym terminie jest niezagrożone. Jako zarządca linii będziemy chcieli zapewnić możliwość pełnego przejazdu pociągów elektrycznych od stacji Gdańsk-Wrzeszcz do stacji Gdańsk-Osowa i oczekujemy, że naszym partnerom z PKP PLK uda się zrealizować swoją część inwestycji w zakresie, który umożliwi realizację połączeń kolejowych taborem elektrycznym przynajmniej do Gdańska-Osowej.
Jednak jak informuje "Gazeta Wyborcza Trójmiasto", elektryfikacja odcinka od włączenia linii PKM do stacji Gdańsk-Osowa ma zostać zrealizowana do I kwartału 2024 r.
W tym czasie cała linia PKM będzie już od roku zelektryfikowana. Zgodnie z kontraktem termin zakończenia robót budowlanych przypada na I kwartał 2023 r. A po wszystkich odbiorach pierwsze pociągi elektryczne mogłyby się na niej pojawić w II połowie tego roku.
Skąd wzięły się przesunięcia terminów na linii PLK?
- Projekt został znacząco rozszerzony w momencie, gdy w 2018 r. linia 131 [która łączy się częściowo z linią 201 - red.] została elementem tzw. szprych w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wiele założeń ze studiów wykonalności z 2015 i 2017 r. trzeba było zweryfikować i poprawić - wyjaśnia Arnold Bresch, członek zarządu i dyrektor ds. realizacji inwestycji w PKP PLK. - Zmieniło się też nasze podejście do budowy linii kolejowych, nie skupiamy się na samych torach, ale inwestycje traktujemy kompleksowo, kładąc większy nacisk na konsultacje społeczne i rozmowy z przewoźnikami. O tym, że prace trwać będą do 2027 r., informowaliśmy już dwa lata temu.
Przebudowa linii 201 na odcinku Kościerzyna - Gdynia jest elementem szerszej inwestycji - modernizacji trasy między Bydgoszczą a Trójmiastem (linie 131 i 201) oraz odcinkami dojazdowymi.
Całość podzielona jest na siedem odcinków. Prace będą rozpoczynały się sukcesywnie w latach 2023-2024 i kończyły w 2026 i 2027 r.
Zakres prac na linii Bydgoszcz - Trójmiasto:
- 220 km zmodernizowanych linii kolejowych,
- 170 km nowych torów,
- 205 km zelektryfikowanych linii,
- 19 przebudowanych stacji,
- 29 przebudowanych przystanków,
- 79 przebudowanych peronów,
- 9 bezkolizyjnych skrzyżowań i kilkanaście kilometrów dróg dojazdowych, które zastąpią przejazdy,
- 54 przebudowane przejazdy,
- 282 przebudowane obiekty inżynieryjne.
To oznacza rozszerzenie pierwotnego zakresu:
- o dodatkowy przystanek Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana,
- z 47 do 73 wiaduktów,
- z 3 do 27 murów oporowych,
- ze 130 km do 170 km nowych torów,
- o dodanie trzeciego toru między Osową a Gdynią (wiadomo o tym od 2018 r.),
- rozbudowę stacji Maksymilianowo.
W przypadku trzeciego toru wciąż nie ma porozumienia między Gdynią a kolejarzami w sprawie przebudowy wiaduktów węzła Karwiny. Bez tego dodatkowy tor się nie zmieści.
Inwestycja podrożeje prawie siedmiokrotnie?
Po modernizacji pociągi pasażerskie na odcinku Gdynia - Kościerzyna pojadą z prędkością do 140 km/h, a towarowe do 100 km/h.
Na razie nie jest znany koszt realizacji całego projektu. Obecnie trwa ostatni etap weryfikacji kosztorysów przez projektantów, ale i tak wszystko zweryfikuje rynek podczas przetargów.
Według informacji "Gazety Wyborczej Trójmiasto" wartość inwestycji wzrosła na przestrzeni czterech lat z 1,6 mld do 11 mld zł.
Opinie (104)
-
2021-12-02 10:15
PLK realizuje projekty metodą lękliwą.
Na poziomie dyrektorów projektów negatywna selekcja, więc nowi decyzji nie podejmują, a dyrektorzy regionów nie są w stanie decydować o wszystkich szczegółach. Poza tym, dyrektorzy regionów zapewne też o wiele rzeczy pytają centralę w Warszawie, zatem klapa to rzecz pewna.
Dodatkowo cała organizacja jest absolutnie sterylna jeśli chodzi o wiedzę na temat tego jakie są prawidła realizacji projektów inwestycyjnych. Efekty obserwujemy.- 3 0
-
2021-12-02 09:56
mam nadzieję że elektryczne pojadą Wrzeszcz - Rębiechowo (plus Rębiechowo/Osowa - Gdynia ) jak było pierwotnie
czyli w połowie 2023, reszta w sumie i tak mało kiedy jeździ i mało kto wiec może się przeciągać
- 4 0
-
2021-12-02 09:47
Trochę kłamiecie
Porozumienie z Gdynią w sprawie Karwin jest, zresztą sami zdaje się o nim informowaliście. Gdynia akurat w tej sprawie nie jest niczemu winna, PLK może sobie robić co chce... i robi. Za to samorząd województwa wywala właśnie kasę w błoto na bezużyteczną przez lata sieć trakcyjną.
- 8 2
-
2021-12-02 09:41
karczemki
i koniecznie zbudować przystanek PKM na Karczemkach
- 4 4
-
2021-12-02 09:31
konsultacje społeczne?
A jak napisałem do PLK aby w projekcie uwzględnili przejście dla pieszych pod torami w miejscu gdzie dzisiaj ludzie chodzą po torach i jest niebezpiecznie, to odpisali, że "się nie da". Czy naprawdę musi ktoś zginąć na nowym odcinku dwutorowym przy prędkościach pociągów pow. 100 km/h aby PLK zaczął przebudowywać to miejsce jak powinno być docelowo czyli bezpiecznie?
Mam te pismo z PLK, kogoś kiedyś postawią przed prokuratorem (choć mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby...).- 5 2
-
2021-12-02 07:45
tyle czasu? (2)
W normalnym kraju przez ten czas położono by cztery nitki linii kolejowych na długości Gdynia Zakopane dla superszybkich pociągów, razem z budową tuneli... . 5 lat? cofamy się do Średniowiecza? Do pracy mamy tylko kilof i tłuczek?
- 82 11
-
2021-12-02 07:55
nie obrażaj tradycyjnych metod budowlanych (1)
przed wojną wystarczyła by jedna koparka parowa do najcięższych prac, kilkanaście koni a resztę by zrobili ludzie ręcznie, zajęło by to jakieś 5 lat, obecnie po 5 latach od podjęcia decyzji nic nie jest zrobione
- 25 3
-
2021-12-02 09:10
podziękuj UE i biurokracji
kiedyś był plan, badania i budowa, teraz zanim wbijesz pierwszą łopatę musisz mieć 1000 pozwoleń, opinii, badań środowiskowych i innych, do tego co chwilę zielone małpy przeszkadzają na każdym kroku. Jest tak ze wszystkim. Jeśli przy budowie np fabryki przez 3 lata musisz bujać się z urzędami i kosztuje cię to krocie to pomyśl jak to wygląda w przypadku budowy linii kolejowej albo lotniska.
- 10 20
-
2021-12-02 08:57
pkp, plk ten beton nigdy się nie zmieni.
- 9 3
-
2021-12-02 08:40
(1)
PKM powinna przejąć od PLK odcinek Osowa - Gdynia główna i samemu zelektryfikować. W ten sposób na trasie Wrzeszcz - Gdynia byłyby pociągi elektryczne. A do Kartuz/Kościerzyny spalinowe.
- 14 5
-
2021-12-02 08:51
i to jest bardzo dobra koncepcja ... bardzo dobra kocepcja ... zatwierdzam
- 5 2
-
2021-12-02 08:13
Nie siejcie nieprawdziwej propagandy. To nie jest prawdziwa przyczyna opóźnienia. (1)
"Ze względu na zwiększony zakres robót rozbudowa linii kolejowej 201 między Gdynią a Kościerzyną potrwa co najmniej do 2027 r" Nie będę pisał tutaj o rzeczywistych przyczynach niewykonania inwestycji w zapowiadanym wiele lat temu terminie do 2022 roku. Źródła rzeczywistych powodów są zgoła inne i bardzo złożone. Szkoda słów i szkoda nerwów. Faktem jest, że PLK (rodem ze starego PKP, podobnie zresztą jak SKM, która nadal tkwi w tych strukturach) jest zarządzana jakby to ująć dość nieudolnie jak na ówczesne czasy przystało. Do tego Pomorze jest olewane przez wszystkich z prawa i lewa, przypominają sobie o nim wszyscy wyłącznie w porze letnich korków, a i tak niewiele to zmienia (drogi: kaszubska, omt, czerwona, obwodnica małego trojmiasta itd. - wszystko opóźnione lub wogole nieruszone)
- 25 4
-
2021-12-02 08:49
a istnieje prawdziwa propaganda ? :DDD
- 0 3
-
2021-12-02 07:57
(1)
Ściema, ściema i jeszcze raz ściema. W 2030 jeszcze niczego nie zrobią. Prędzej marszałek kupi pociągi dwusystemowe
- 18 4
-
2021-12-02 08:48
Jak linie będą rozkopane, to na nic mu się przydadzą.
Nie będzie przejazdu.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.