- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (57 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (226 opinii)
- 3 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (238 opinii)
- 4 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (149 opinii)
- 5 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (17 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (107 opinii)
Stoisz długo na czerwonym? Podjedź do linii
Kierowcy skarżą się, że na niektórych skrzyżowaniach muszą czekać trzy zmiany świateł na zieloną strzałkę w lewo. Tymczasem niekiedy sami są sobie winni, bo pętla indukcyjna zmieni światło na zielone praktycznie od razu - ale trzeba na nią najechać, a nie zatrzymywać się kilka metrów przed linią.
- W ostatnią środę znowu był problem. Pierwsza zmiana świateł - u nas "czerwona strzałka w lewo". Druga zmiana świateł (pełen cykl) - stoimy. Trzecia zmiana - stoimy. Okazało się po chwili, że pan w pierwszym samochodzie zatrzymał auto ok. 3-4 m przed linią warunkowego zatrzymania się. Przeszedłem się do niego, podpowiedziałem, aby podjechał bliżej i... światła przełączyły się natychmiast - relacjonuje pan Marcin.
Podobnie działają pętle indukcyjne na większości skrzyżowań w Gdyni. Pętle indukcyjne zamontowane zostały w ramach systemu sterowania sygnalizacją świetlną Tristar, który ma zmniejszyć korki w całym Trójmieście i zapewnić priorytetowy przejazd spóźnionym pojazdom komunikacji publicznej oraz pojazdom uprzywilejowanym, jadącym na sygnale.
Dzięki pętlom ruch jest bardziej płynny, bo jeśli na lewoskręcie nie czekają żadne samochody, auta na głównej drodze nie są zatrzymywane i mogą mieć zielone światło przez długi czas. Gdy pojawi się samochód chcący skręcić, światło się zmieni. Chyba, że kierowca nie podjedzie do linii. Margines jest duży, pętla sięga z reguły co najmniej dwóch metrów od miejsca, w którym należy się zatrzymać. Dla niektórych to jednak wciąż za mało.
- Takie sytuacje zdarzają się nagminnie. Czasem nawet dzwonią do nas kierowcy samochodów czekających na zmianę świateł. Mamy tam monitoring wizyjny, więc instruujemy od razu kierowców, prosząc o podjechanie do linii. Dziwią się, że tak szybko można to "załatwić", tymczasem wystarczy po prostu przestrzegać przepisów i podjeżdżać do linii zatrzymania - podkreśla Karol Kozak z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Docelowo pętle będą sukcesywnie zwiększane, by wydłużyć ich zakres oddziaływania, ale to melodia przyszłości - dodaje.
Zobacz wizualizację systemu Tristar.
Miejsca
Opinie (341) ponad 10 zablokowanych
-
2014-02-23 21:36
nie ma slow do tego miasta i urzedasow!!!
- 2 0
-
2014-02-23 21:40
k
ten system czasem nie widzi jednosladow
- 3 0
-
2014-02-23 21:43
najlepszym sposobem na korki (1)
jest szersza jezdnia, a nie żaden trapstar, pętle kamery srery
- 1 1
-
2014-02-23 21:46
z szerszej jezdni nie wyżyja nieroby urzedasy
cała ta banda pasożytów najpierw musi coś zepsuć, jak pojawia się problem to mają wówczas rację bytu twierdząc , ze go usuwają
- 0 0
-
2014-02-23 22:08
motocyklista
Samochody pętle widzą lecz motocykli już nie...
- 3 0
-
2014-02-23 22:23
ITD
Kiedy wyeliminujecie 2x20 z polskich dróg WML I ETM psują codziennie drogi weźcie się do roboty
- 1 0
-
2014-02-23 22:39
matol
bo wiekszasc z was to idioci , nie kierowcy!!!!!!
- 1 4
-
2014-02-23 22:55
A co z kierowcami niskich sportowych samochodów, którzy nie mogą podjechac tak blisko bo nic nie zobaczą ja się pytam ?
- 2 0
-
2014-02-23 23:38
1370
Brama Legendy
stoi przede mną
jak te te cegły
z muru dyżurki
Nie wiedziałem ,że buty
mogą być tak zeschnięte
twarde jak kamień
wielu rzeczy nie wiedziałem
Wszystko z legendy
było fikcją
- poza beczkami -
teraz nie wierzę w opowieści
przecież jestem tygrysem.- 1 1
-
2014-02-23 23:41
tak (10)
Ktoś jeszcze zapomniał, że inteligentne systemy są dla inteligentnych ludzi - czyli w Polsce, czytając komentarze - jeszcze chyba niestety za wcześnie na ich wprowadzanie. Chociaż z drugiej strony, piszący komentarze może nie stanowią reprezentacji społeczeństwa....a reprezentują interesy - piratów drogowych (którzy będą karani), kierowców autobusów (którzy będą musieli jeździć zgodnie z rozkładem jazdy - bo system wyłapie nieuzasadnione odchyłki), producentów innych wątpliwej jakości rozwiązań (odmierzacze czasu, które nie mają racji bytu w systemie, który z założenia dostosowuje długość świateł do ruchu - czyli często nie wie, jak długo będzie świeciło się dane światło, co dynamicznie się zmienia oraz producenci radarów, kamer itp, które są kilkaset razy droższe od pętli). Co za problem zatrzymać się metr lub dwa przed linią? Jak często zatrzymuje ktoś się dalej i po co? Nie kumam tematu....
- 3 14
-
2014-02-24 01:16
Polecam czytac ze zrozumieniem. (6)
Wiele watkow porusza ten sam temat - linie zatrzymania sa ZBYT BLISKO sygnalizatorow. Ja niemal w 100% przypadkow nie widze sygnalizatora stojac bezposrednio przed linia bez wychylania sie. A nawet sa miejsca gdzie wychylajac sie go nie zobacze i wtedy musze zatrzymac sie wczesniej.
Ot geniusze projektujacy skrzyzowania nie przewidzieli ze w niektorych samochodach siedzi sie "gleboko", nie wszystkie samochody maja szybe mocno zachodzaca na dach a i wysocy kierowcy maja dodatkowo trudniej.
Elementarne myslenie jest potrzebne ze strony projektantow!- 5 0
-
2014-02-24 01:46
wiele tzn. gdzie konkretnie? (5)
- 0 1
-
2014-02-24 02:05
(3)
"najlepiej linie zatrzymania przed przejściem a sygnalizator centralnie nad przejściem i nic nie widać bez przybliżenia się do szyby i zadarcia głowy w górę"
"popieram, jest masa punktów w Gdańsku i Gdyni, gdzie poprawnie stojąc zderzakiem nad linią nie widać sygnalizatora. Wszystkie od zawsze tu było robione na odpier..."
"Pewnie tfu-rcy systemu zalozyli, ze kierowcy maja oczy na czulkach jak u slimakow."
"zatrzymuje sie tak zebym ja widział sygnalizator i było mi wygodnie. czyli w zime jak przysypie linie na ktora ztrena co do centymetra najechac to swiatłio sie nigdy nie zmieni??"
"Podjezdzajac do linii zatrzymania czesto juz nie widac sygnalizatorow. Kierowca zgodnie z przepisami ma sie zatrzymac _przed_ linia (zaden przepis nie mowi ze ma do niej docjechac!!!) tak aby widziec sygnalizator."
"Czemu nie podjeżdżam do linii? Bo gamoń pod nadzorem innego gamonia instaluje lampy tak, że pierwszy pod światłami musi wychylać się i wykręcać głowę do góry, tak wysoko są te światła."
"Jakby montowano dodatkowo małe sygnalizatory na wysokości oczu kierowcy to by praktycznie wszyscy podjeżdżali pod samą linię, a tak nikomu sie nie chce przez całe czerwone leżeć na desce rozdzielczej i zadzierać głowy."
"Podjedź do lini, podjedź... to nie zobaczysz świateł jak się zmienią."
"tylko ułomny inżynierek nie skumał że sygnalizatory są umieszczone tak że trzeba czasem przed niektórymi stanąć z metr by zauważyć kiedy się zmienią"
"Tylko jak stanę przed samą linią to za Chiny Ludowe nie widzę sygnalizatora."
"tylko, że w wielu miejscach światła są umieszczone tak wysoko, że żeby je zza kierownicy było widać- trzeba stanąć właśnie te parę m od linii! paranoja!"
"ludzie zatrzymują się w miejscu, z którego widać sygnalizatory, a nie na linii z której g oo wno widać, Jestem w mniejszości , bo podjadę pod samą pieprzoną linię z uwagi na to , że akurat mam szklany dach w aucie i widzę ten sygnalizator przez dach"
"Tylko że... gdy podjedzie się do samej linii, zwykle nie widać już sygnalizatora
i trzeba by chyba wychylić się przez okno."
"Urzędnik wiedział, ale nie powiedział użytkownikom drogi przez dwa lata ......
Jak widać na zdjęciu samochody nie dojeżdżają do linii, bo stając na niej nie widać świateł sygnalizacji, dlatego pętla indukcyjna zamiast usprawniać staje się przyczyną korków !!!!!!"
Wystarczy?- 3 0
-
2014-02-24 08:39
ale gdzie? konkrety... (2)
- 0 2
-
2014-02-24 17:02
A co, masz na nazwisko Kozak i mamy za ciebie odwalać czarną robotę? (1)
- 0 0
-
2014-02-24 21:02
najlepiej to nie mieć argumentów
Państwo celebrytów i internetowych troli, nie mają co robić to wypisują brednie
- 0 0
-
2014-02-24 11:50
Np. skrzyżowanie Marynarki Polskiej ze Śnieżną
- 0 0
-
2014-02-24 07:00
Inteligentny projektant nie przewidział...
... takiego faktu, że podjeżdżając do niektórych linii zatrzymania kierowca traci z pola widzenia sygnalizator górny, a boczny widzi tylko poprzez obserwacje świateł przez pasażera z tylnego siedzenia.
Podkreślam tylko w niektórych miejscach.
Czasem wystarczyło by przesunąć pętlę o 2-3 metry do tyłu i po krzyku.
Taka jest po prostu nowa generacja inżynierów, którzy uczą się z książek dla byłych techników i projektowanie zachowań kierowców ich przerasta.- 0 0
-
2014-02-24 19:44
(1)
kierowcy autobusów i bez tego g..na umieją jeździć punktualnie cepie.Będą musieli jeździć punktualnie debilu?Chyba że powstanie przepis pozwalający im przejeżdżać na czerwonym bo jak jadę takim 27 czy 26 w Gdyni i widzę jak na tym obszczanym węźle maksymiliana trzeba się zatrzymac trzy razy żeby przejechać dosłownie 200 czy 300 m to już widzę palancie tę punktualność do czego ich niby zmusi ten system baranie do jazdy punktualnie załączając czerwone światła tak jak to jest w Cisowej?System wyłapie nieuzasadnione odchyłki tak mieć marzenia jest bardzo fajnie.Kierowca autobusu może jechać sobie wolniej niż limit prędkości i g.. mu zrobisz może na przystanku postać 10 sekund dłużej i g.. mu zrobisz palancie bo to jest człowiek i też ma prawio podrapać się po d... Kumak to chyba najgorsza firma.Ci frajerzy z Gdyni wzięli jakichś debili jakichś gnojów i nieudaczników którzy nawet peceta nie umieliby zrobić a biorą się za system sterowania ruchem.Czy twoje pętle ty bydlaku wykrywają np jednoślady?Jesli nie debilu to powinno ci być bardzo głupio ty kumakowa szmato za ten swój systemik
- 0 0
-
2014-02-24 21:47
ależ epitety
Na miarę portalu
- 0 0
-
2014-02-23 23:43
niezawodny sposób (2)
Wystarczy puścić bąka i zapala się zielone... Przetestowane.
- 0 0
-
2014-02-24 01:45
nobla mu
- 1 0
-
2014-02-24 02:07
Jutro przetestuje w autobusie!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.