• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyburzą kamienice pod drogę, która nie powstanie?

Krzysztof Koprowski
26 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowa Politechniczna: w tym roku przetarg na budowę

Mieszkańcy kamienic przy ul. Do Studzienki są zagubieni

Skarżą się, że miasto wysyła im niejasne sygnały w sprawie przyszłości kamienic, w których mieszkają.

Czy budowa linii tramwajowej w ramach trasy Nowej Politechnicznej będzie wiązać się z wyburzeniem przedwojennych budynków przy ul. Do StudzienkiMapka? Wszystko na to wskazuje, choć urzędnicy dają jeszcze promyk nadziei, wskazując, że ostateczne decyzje zapadną wraz z przygotowaniem projektu budowlanego. Nawet jeżeli uda się je zachować, to ich dalsza degradacja będzie nieunikniona, bo stoją w miejscu przeznaczonym w przyszłości do budowy drogi.



Czy należy utrzymać rezerwę terenową na dodatkowe dwa pasy ruchu ul. Do Studzienki?

Temat wyburzeń kamienic wzdłuż ul. Do Studzienki nie jest nowy, bowiem od lat mówi się o zamiarze poszerzenia tej ulicy o drugą jezdnię.

Dekadę temu do ul. Nowej Politechnicznej włączono (ponownie) trasę tramwajową, dostrzegając trudności z budową trasy Nowej Abrahama, która zaplanowana została po nasypie kolejowym wykorzystanym przez Pomorską Kolej Metropolitalną.

Nowa Politechniczna zamiast Nowej Abrahama, ale z wyburzeniami



Miejscy urbaniści wprawdzie przekonują, że możliwe jest zmieszczenie tam dodatkowych torów, ale nie zmienia to faktu, że trasa byłaby prowadzona z dala od głównych potoków pasażerów, a ukształtowanie terenu wymagałoby znacznych nakładów finansowych.

Trasa tramwajowa w ul. Nowej Politechnicznej pod tym względem wypada znacznie korzystniej, choć budzi kontrowersje związane z wyburzeniem przedwojennej zabudowy ul. Do Studzienki. Dodajmy - w dość przeciętnym stanie technicznym ze względu na fakt, że od wielu lat budynki były przeznaczone do rozbiórki.

Przesuń aby
porównać

Do Studzienki: od wiejskiej drogi po szeroką arterię?



Miasto: budynki wzdłuż Do Studzienki (nie) do wyburzenia



Nieoczekiwanie w ostatnich tygodniach nadzieję na ich ocalenie dała wypowiedź przedstawicielki Urzędu Miejskiego, która zapewniała, że nie ma w planach wyburzenia budynku komunalnego, którego mieszkańcy borykają się z awariami prądu, dostaw ciepłej wody i ogrzewania.

- W najbliższych latach nie ma w planach miasta wyburzenia budynku przy ul. Do Studzienki 24Mapka - mówiła jeszcze w marcu "Gazecie Wyborczej Trójmiasto" Izabela Kozicka-Prus z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Przesuń aby
porównać

Projekt budowlany zdecyduje o zabudowie wzdłuż ul. Do Studzienki



Obecnie miasto przekonuje (opisała to Gazeta Wyborcza Trójmiasto), że ostateczna decyzja o wyburzeniach będzie podjęta dopiero po wykonaniu dokumentacji projektowej.

- Na etapie koncepcji, ze względu na parametry techniczne niezbędne dla układu drogowego i torowiska (szerokość, łuki itp.), wykazano konieczność wyburzeń wzdłuż ulicy. Przystępujemy właśnie do opracowania projektu budowlanego i dopiero ten projekt wykaże szczegółowe rozwiązania dla wspomnianego obszaru.

Prawdopodobnie jedynymi budynkami po stronie parzystej ul. Do Studzienki, które nie zostaną wyburzone i znajdują się poza rezerwą pod pas drogowy pomiędzy ul. Pileckiego a Traugutta, są budynki: Traugutta 86Mapka (mieszkalny) oraz sklep posiadający wejście od ul. Do StudzienkiMapka - informuje Kozicka-Prus.

Kiedy poznamy ostateczny przebieg trasy tramwajowej w skali pozwalającej na podjęcie decyzji o rozbiórkach lub zachowaniu budynków?

Zgodnie z dokumentacją przetargową już do 30 czerwca br. należy przygotować m.in. "inwentaryzację i ekspertyzy obiektów budowlanych będących w strefie oddziaływania inwestycji. Inwentaryzacja budynków winna dostarczyć danych do oceny ich stanu technicznego, w tym dla potrzeb rozbiórki istniejących budynków lub dla określenia potrzeby, sposobu i kosztu ich zabezpieczenia".

  • Koncepcja przebiegu trasy tramwajowej Nowej Politechnicznej z 2016 r.
  • Planowany przebieg całej trasy tramwajowej Nowej Politechnicznej (Gdańsk Południe - Wrzeszcz) z Piecek-Migowa (Moreny) do Wrzeszcza.

Wizualizacje i materiały, które mają przekonać mieszkańców



W tym samym terminie miasto wymaga opracowania programu kampanii promocyjnej, w wyniku której w ciągu sześciu miesięcy od momentu podpisania umowy podjęte zostaną działania promocyjne, m.in. powstaną wizualizacje z przebiegiem trasy, materiały prasowe oraz film promocyjny, które - tu cytat z dokumentacji przetargowej - "posłużą prezentacji planowanego zadania inwestycyjnego i mają przyczynić się do akceptacji lokalizacji inwestycji na danym terenie, głównie przez mieszkańców".

Wspomniana już wcześniej koncepcja, w której wskazano budynki do wyburzenia, to dokument przygotowany przez firmę Mosty Katowice.

Firma ta pierwotnie miała odpowiadać za przygotowanie pełnej dokumentacji do końca 2016 r. (swoją pracę w 2015 r. przedsiębiorstwo to wyceniło na ok. 2,34 mln zł). "Z uwagi na przedłużające się uzgodnienia koncepcji" miasto zdecydowało się jednak wypowiedzieć umowę i ogłosić kolejny przetarg.

Najnowsza upubliczniona wizualizacja przebiegu trasy tramwajowej Nowej Politechnicznej z częściowym zachowaniem budynków wzdłuż ul. Do Studzienki.

Torowisko tramwajowe przez budynki czy ich podwórza?



W nowym postępowaniu najkorzystniejszą ofertę (ok. 4,88 mln zł) złożyło konsorcjum gdańskich firm Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego (lider) oraz Ingeo (partner). Firmy mają jednak bazować na gotowej koncepcji Mostów Katowice.

Koncepcja Mostów Katowice znana jest natomiast co najmniej od 2016 r., kiedy to rozpoczęto procedowanie tzw. decyzji środowiskowej dla Nowej Politechnicznej.

BPK - Ingeo mogą otrzymać "zielone światło" na zaprojektowanie trasy tramwajowej w taki sposób, aby tory ułożyć na podwórzach najcenniejszych kamienic Do Studzienki 18-20 oraz 24, co ochroniłoby budynki przed wyburzeniem. Nie oznacza to jednak, że doczekają się one kapitalnych remontów, przedłużających ich żywot na kolejne dekady.

  • Parking w rezerwie Nowej Politechnicznej przy DT Jantar. Czy tak ma wyglądać cały pas rezerwy aż do ul. Traugutta?
  • Parking w rezerwie Nowej Politechnicznej przy DT Jantar. Czy tak ma wyglądać cały pas rezerwy aż do ul. Traugutta?
  • Parking w rezerwie Nowej Politechnicznej przy w pobliżu ul. Pileckiego. Czy tak ma wyglądać cały pas rezerwy aż do ul. Traugutta?
  • Parking w rezerwie Nowej Politechnicznej przy w pobliżu ul. Pileckiego. Czy tak ma wyglądać cały pas rezerwy aż do ul. Traugutta?

BRG: utrzymanie rezerwy drogowej za wszelką cenę



Na przeszkodzie stoi stanowisko Biura Rozwoju Gdańska, które forsuje budowę ul. Nowej Politechnicznej jako strategicznej drogi z Południa do Wrzeszcza. I choć już dzisiaj we Wrzeszczu każdy niezasłupkowany trawnik czy chodnik zajęty jest przez auta, miejscy urbaniści pozostają nieugięci - nowa droga jest niezbędna w docelowym układzie transportowym tej części miasta.

Co to oznacza w praktyce? Utrzymanie status quo istniejącego zagospodarowania - wykonywanie doraźnych prac remontowych w budynkach lub wyburzenia, bez możliwości realizacji nowej zabudowy.

Rozbiórka kamienicy przy DT Jantar w 2014 r.

Półkilometrowe klepisko na najbliższe dekady?



Przykładem może być kamienica stojąca jeszcze kilka lat temu przy Domu Towarowym Jantar, na rogu ul. Do Studzienki i al. Grunwaldzkiej. Po wyburzeniu jej miejsce zajął prowizorycznie urządzony parking na gruntach miejskich, służący do omijania opłat w Strefie Płatnego Parkowania. Miasto tego nie dostrzega?

Czy podobny los czeka półkilometrowy pas aż do ul. Traugutta? Wszystko na to wskazuje. Dla urbanistów BRG, broniących jak lew rezerw terenowych, to żaden problem estetyczny, bo przecież z poziomu dokumentów planistycznych nie widać problemów z chaosem przestrzennym.

Litania ulic planowanych do realizacji w docelowym układzie transportowym Gdańska. Należy do niej doliczyć jeszcze Drogę Czerwoną, którą omówiono w osobnym akapicie treści studium. Litania ulic planowanych do realizacji w docelowym układzie transportowym Gdańska. Należy do niej doliczyć jeszcze Drogę Czerwoną, którą omówiono w osobnym akapicie treści studium.

90 lat prowizorki drogowych rezerw terenowych



Tylko w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Gdańska wymienia się ponad 30 nowych lub rozbudowanych dróg w klasie głównej lub zbiorczej, dla których należy utrzymać rezerwy terenowe.

Przyjmując nawet bardzo proinwestycyjne założenia realizacji jednej drogi co trzy lata, daje to ponad 90 lat na finalizację wszystkich założeń polityki transportowej BRG!

Studium Gdańska: nowy układ sieci tramwajowej i miejskie ulice



Błędne koło odpowiedzialności jednostek miasta



Co więcej, nawet jeżeli problem przestrzenny jest efektem działań BRG, to jego utrzymanie przesunięte jest już na inne jednostki miasta - na ogół Gdańskie Nieruchomości lub Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Ich pracownicy tłumaczą, że nie mogą realizować trwałego i estetycznego zagospodarowania terenu, ponieważ ręce wiążą ustalenia planistyczne Biura Rozwoju Gdańska.

  • Rezerwa terenowa Drogi Czerwonej - ul. Biała we Wrzeszczu.
  • Rezerwa terenowa Drogi Czerwonej - ul. Biała we Wrzeszczu.
  • Rezerwa terenowa Drogi Czerwonej - ul. Biała we Wrzeszczu.

"Musimy burzyć, bo rezerwa terenowa jest najważniejsza"



Wprawdzie w studium znajduje się życzeniowy postulat poprawy "tymczasowego" zagospodarowania rezerw terenowych, ale przykłady ul. Białej czy właśnie miejsca po kamienicy przy DT Jantar pokazują, że praktyka działań miasta jest zgoła odmienna.

- Wyburzenia są niezbędne, nawet jeżeli teraz nie powstanie droga. Nie rezygnujemy docelowo z układu drogowego. Ponadto sąsiednie ulice nie są w stanie "przenieść" tego ruchu. Analizowaliśmy kilka wariantów przebiegu i obecny wariant wybraliśmy jako najlepszy - mówił w 2014 r. w odniesieniu do ul. Do Studzienki Marek Piskorski, ówczesny dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
- Znamy historyczną wartość architektury pozostawionej przez minione pokolenia gdańszczan. Wiemy też, że należy ją w miarę możliwości chronić. Ale aby Gdańsk nie stał się skansenem, potrzebuje nowych inwestycji. Można się obrażać i dąsać na nowe drogi, ale to one stanowią krwiobieg miasta, zwiększają atrakcyjność inwestycyjną i kreują miejsca pracy. To te rzekome dewastacje pozwalają mieszkańcom na większą mobilność - wypowiadała się rok później Edyta Damszel-Turek, obecna dyrektor BRG.
- Cały obszar między jezdnią ul. Do Studzienki a planowaną trasą tramwajową jest przeznaczony pod inwestycję związaną z budową linii tramwajowej i funkcjonowaniem pasa drogowego w rezerwie części ul. Nowej Politechnicznej. Obowiązujący plan zagospodarowania jasno określa możliwości jego zagospodarowania w przyszłości jedynie pod potrzeby pasa drogowego - potwierdza obecnie dalszy zamiar podtrzymania rezerwy terenowej Izabela Kozicka-Prus.

Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie



  • Kamienica Do Studzienki 18-20 przeznaczona dotychczas do rozbiórki.
  • Budynek Do Studzienki 18-20 przeznaczony dotychczas do rozbiórki.
  • Budynek Do Studzienki 18-20 przeznaczony dotychczas do rozbiórki.
  • Budynek Do Studzienki 18-20 przeznaczony dotychczas do rozbiórki - widok od strony podwórza.

Wykorzystać rezerwę pod nową jakość zagospodarowania



Czy można zatem pogodzić rezerwę terenową i budowę nowej trasy tramwajowej w taki sposób, abyśmy nie mieli kolejnej przestrzeni wstydu na wzór rezerwy Drogi Czerwonej?

Teoretycznie tak, choć wymaga to wyraźnych i jednoznacznych wytycznych władz miasta wobec podległych instytucji - Biura Rozwoju Gdańska oraz Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która odpowiada za projekt budowlany Nowej Politechnicznej.

Istniejącą jezdnię można przekształcić w wygodny, pełnowymiarowy chodnik dla pieszych wraz z wydzieloną drogą rowerową oraz szpalerem drzew. Powstałby w ten sposób wygodny ciąg spacerowy z al. Grunwaldzkiej do urokliwego, choć nieco zapomnianego parku w Królewskiej DolinieMapka oraz znajdujących się po sąsiedzku akademików Politechniki Gdańskiej.

  • Budynek Do Studzienki 24 przeznaczony dotychczas do rozbiórki.
  • Budynek Do Studzienki 24 przeznaczony dotychczas do rozbiórki - widok od strony podwórza.
  • Oficyna Do Studzienki 24 przeznaczona dotychczas do rozbiórki.

Bez zmian dla kierowców, rewolucja dla pieszych i rowerzystów



Rezerwa terenowa mogłaby natomiast zostać przeznaczona na nową jezdnię ul. Do Studzienki, odsuniętą od przeznaczanej do zachowania zabudowy i odseparowaną od niej dodatkowymi nasadzeniami drzew.

Ostatni z elementów zagospodarowania nie ulega zmianie - to linia tramwajowa, którą można włączyć w układ torowy al. Grunwaldzkiej zarówno przez ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, jak i na całej długości ul. Do Studzienki.

Dla miasta taki wariant to wyjście z twarzą z całego problemu. Z jednej strony rozwiązany zostaje ostatecznie problem z kamienicami, które wprawdzie przeznaczone zostają do wyburzenia, ale z drugiej działania wpisują się w koncepcję tworzenia przyjaznej i zielonej przestrzeni dla pieszych oraz rowerzystów bez uszczerbku dla kierowców. Tym ostatnim nadal pozostaje ul. Do Studzienki o szerokości jednej jezdni.

  • Niewymiarowy chodnik przy ul. Do Studzienki.
  • Niewymiarowy chodnik przy ul. Do Studzienki.
  • Kamienice przy ul. Do Studzienki na odcinku Fiszera - Politechniczna przeznaczone dotychczas do rozbiórki.

Plan zagospodarowania dla PG zamiast działań ratunkowych



Jednym "pokrzywdzonym" pozostaje Biuro Rozwoju Gdańska, które będzie musiało pogodzić się z utratą rezerwy dla kolejnej autostrady miejskiej.

Jednocześnie należy zlecić tej jednostce miasta opracowanie planu zagospodarowania dla terenów Politechniki Gdańskiej, które pozwolą na realizację atrakcyjnej zabudowy wzdłuż ul. Do Studzienki zamiast morza parkingów i potrzeby wdrażania kolejnego "planu naprawczego", w jaki sposób przesłonić ten szpetny widok zielenią oraz elementami małej architektury.

Czytaj też:

Trójmiasto 2020 r.: autostrady i kilka linii SKM. Wizja aglomeracji sprzed pół wieku



Historia zabudowy ul. Do Studzienki. Materiał z 2015 r.

Miejsca

Opinie (293) ponad 10 zablokowanych

  • a póki co ratują się udostępniając drogi, którymi nigdy nie powinny jeździć samochody (10)

    jak np. dolny odcinek z płyt betonowych starej Myśliwskiej pomiędzy Piekarniczą na Morenie a Kartuską pomimo, że leży pas nieużytków przy Sądzie na Piekarniczej, którym z powodzeniem można połączyć Kartuską z Wileńską do Wrzeszcza, Szuberta do Gdańska

    • 103 10

    • to samo ciag od powstanców warszwawskich do smoluchowskiego

      i sobieskiego

      • 8 1

    • te "nieużytki" to rezerwa na drogę i linię tramwajową (3)

      która będzie mogła być zabudowana, gdy puszczą tramwaj przez Wileńską.

      I o to właśnie chodzi... To jest właśnie jeden głównych powodów, które powodują tak zaciekłe i niezrozumiałe forsowanie pokracznej idei tramwaju w starym Wrzeszczu.

      • 9 3

      • Zaraz, zaraz. (2)

        Na BGW wszyscy umrą i kury przestaną nieść, bo nie da się mieszkać przy torach, ale tory są po to, żeby tereny tuż obok oddać deweloperom i nagle ludzie zechcą tam mieszkać?

        Trochę logiki :)

        • 6 3

        • nikt nie chce mieszkac przy torach

          ale wszyscy chcą mieć przystanek tuż pod domem
          - i gdzie tu logika?

          • 4 3

        • nie ma logiki gdzie kasa przeslania umysl.

          • 6 0

    • podaje hasło (2)

      METRO - Gdańsk do roboty :)

      • 6 4

      • pół metra - mułu, (1)

        po co komunikacja i tak wszyscy siedzą w domach ?

        • 1 3

        • jak zejdą do podziemia ... kaczyński nie będzie widział już ich wkr... niezadowolenia

          - te maseczki już coś mało to wkr.. zasłaniają

          • 0 6

    • BRD zamknijcie SKRÓT póki jakieś

      dziecko, pieszy nie zostaną rozjechani!

      • 1 0

    • Pierwszy raz słysze że w Gdańsku jest ulica Szuberta.

      • 1 0

  • Mogliby UM wyburzyć i zrobić tam mini park.

    • 19 3

  • nie lepiej Jana z Kola poszeżyć na odcinku przy ECS? (1)

    tam aż się prosi zrobić 2 pasy w jednym kierunku. A tu na siłę idą z tym niepotrzebnym tramwajem.

    • 5 8

    • ???

      I jak to ma pomóc w połączeniu osiedla Morena z Wrzeszczem lub z Oliwą?

      • 0 0

  • Sposób myślenia ludzi z BRG to jest prawdziwy dramat.

    Zero poczucia estetyki i piękna.Typowe urzędasy którym wisi wygląd tego miasta.Te klepiska są ochydne i nie ważne czy z autami czy bez.Do tego ten miszmasz architektoniczny z trzema epokami jak przedwojnie,komunizm,po 89r.To miasto nigdy nie będzie na poziomie europejskim z wyjątkiem wypicowanej starówki dla turystów.

    • 41 5

  • (1)

    Tych nr 24 bardzo szkoda. Zastanawiam mnie dlaczego nie można poprowadzić tyłem, za tymi kamienicami (przystanek na politechnice np. dla studentów). Jedynie blok na powstańców wybórzyć.

    • 19 1

    • tak szczerze to większą wartość pod względem architektonicznym ma budynek przy Do Studzienki 18-20 ze świetnymi dekoracjami. Wyburzenie go byłoby naprawdę skandalem.

      • 7 0

  • prawda jest taka, że (1)

    ten projekt Nowej Politechnicznej pochodzi z lat 70 -tych ubiegłego wieku . Chodziło wówczas o zbudowanie takiej miejskiej autostrady jak na Zaspie i zburzenie "poniemieckich" budynków. Projekt nie był wykonywany , więc i kamienice nie były remontowane i zapuszczały się coraz bardziej. Teraz jakiś cwaniak wymyślił sobie, że aby dostać pieniądze z unii nie można robić w mieści autostrady , gdyż taki projekt w Brukseli padnie ,. Wymyślono więc, że do autostrady doda się dla niepoznaki linię tramwajową i będzie argument promowania komunikacji zbiorowej. Zaczęło się wówczas wciskanie tramwaju przez Do Studzienki i innymi dziurami, gdzie i tak nie będzie dobrze funkcjonował. Sparaliżuje i ruch kołowy i tramwajowy. No, ale rezerwę trzeba zostawić, bo może kiedyś....Najlepiej zburzyć "poniemieckie" domy - rudery. Tylko te "rudery" odnowione będą perełką w Wrzeszczu, zaś ruderami za 30 lat to będą bloki deweloperskie budowane wszędzie i sprzedawane za ciężki e pieniądze. Tramwaj zaś można puścić z Moreny przez UCK do Wrzeszcza i w ten sposób połączymy dwa tarasy zamiast gnieść i kombinować to przez Do Studzienki a to przez Bohaterów Getta . Prawda jest taka, że miastu nie chce się odnawiać cennych architektonicznie budynków. Lepiej je zburzyć i mieć sprawę " z głowy" A że przez następne dziesięciolecia będzie w środku miasta straszyła pustka i klepisko to nie ważne. I tak to nie będzie już nasz problem. Jest jeszcze jeden element relikt myślenia jeszcze z lat 60 -tych . Zburzmy stare 'poniemieckie " domy i zbudujmy "ładne" betonowe i nowoczesne bloki.

    • 50 4

    • Nazewnictwo

      Poniemieckie czy inne ale stoją w Gdańsku. Problem jest tego rodzaju, że jak widać od lat 70-tych mija pół wieku i nic nie zrobiono. Okolica, włącznie z niegdyś pięknymi domami niszczeje. Jej wygląd jest gorszy od slamsów. A przecież to sam środek miasta!!! Gdzie komunikacja powinna biec tak aby poruszać się po najkrótszych drogach ( a nie jak to obecnie bywa na około). Bo jakieś dwie ( niewątpliwie kiedyś piękne) stoją na przeszkodzie. Mówi się ,że dla chcącego nie ma nic trudnego i to jest rzeczywiście prawda o ile nie pozwala się warchołom typu liberum veto, do zatrzymywania tego co niezbędne. Widuje się filmy z tyloma technologiami przenoszenia budynków. Stosuje się, jak obserwuję, wbudowywanie elementów starych budynków w nowe po to aby zachować te części , które są elementami poprzednich lat. Nie można trzymać się starego ( pod pretekstem ,że zabytkowe) gdy to jest ideą dla idei bez głębszego sensu. A znam takie przypadki gdy pod płaszczykiem ochrony "zabytków" chroni się budynki , które potem niszczeją, bo nikt rozsądny nie będzie wywalał kasy na coś co jest niefunkcjonalne , brzydkie a do tego główną przeszkodą dla rozwoju okolicy.

      • 1 1

  • wyburzenia.ul.Do studzienki. (3)

    Szanowni urzednicy. Jestem mieszkanka tej czesci Gdannska /ul.Matejki/ i choć sama zamieszkuje w budynku abytkowym ale z calym sercem jestem o zrobienie porzdku w tej czesci ul.Do Studzienki.Wyburzyć te wszystkie okropne chałupy.To nie miasto to jakis okropny brudny walacy sie skansen. Jest za zrobieniem super ulicy na miarę XXI wieku.

    • 31 59

    • (2)

      "Super ulice" czyli autostrady w centrum, bez drzew i przejść dla pieszych, budowal PRL z kompleksem źle rozumianej "wielkomiejskości". Nie mieszkasz przy obwodnicy, to centrum miasta i ma wyglądać jak centrum europejskiego miasta, nie rosyjskiego. Uspokojony ruch, drzewa, piesi i zwarta zabudowa z uslugami. Przestrzeń do życia a nie szybkiej ucieczki z pracy w biurowcu do M2 na południu.

      • 13 9

      • o czym ty gadasz (1)

        gdyby miasto zadbało o rezerwy terenowe, drogi i rozjazdy to nie było by problemów z korkami. Teraz jest tak, że budują nowe osiedla a drug nie ma, chyba coś nie halo jest.

        • 4 5

        • Właśnie budowany ma być tramwaj obsługujący tamten kierunek. A zabudowa centrum Wrzeszcza to urbanistyka przedwojenna lub najpóźniej z lat 50. Nie ma opcji obsługi współczesnej liczby aut. Dlatego robimy SPP, mieszkańcy niech mają samochody a pod dojeżdżających do pracy czy na uczelnie należy rozbudowywać transport publiczny. Chyba że wyburzymy wszystko i urzadzimy 4pasmówki, zupelnie jak w Moskwie. Chociaż ja wolałbym miasto bliższe Kopenhadze.

          • 3 1

  • Szanowni mieszkancy domów do wyburzenia (6)

    musicie sie zorganizowac komitet spoleczny itd i postawic sie urzednikom. Łatwo ludziom przychodzi rozporzadzanie czyims zyciem majatkiem zdowiem itd a gdyby to o wasze domy chodzilo...?

    • 35 6

    • to nie jest w większości czyjś majątek (5)

      tylko kamienice komunalne czyli miejski majątek . Czy ktoś rozróżnia między starą ruderą a zabytkiem? Te domy zostały doprowadzone do ruiny przez mieszkańców komunalnych , którzy doszczętnie wyeksploatowali poniemieckie kamienice. Jeśli na miejsce wyburzeń powstaną gdzie nie gdzie nowe w pełni prywatne kamienice to będą zadbane jak cacuszka przez następne kilkadziesiąt lat , a Wrzeszcz zyska prawdziwych właścicieli.

      • 2 3

      • W czynszu jest taka pozycja jak fundusz remontowy (4)

        Nie pisz wiecej glupot:)

        • 2 1

        • są fundusze remontowe, (3)

          są miejskie BOM y zarządzające mieszkaniami komunalnymi , są urzednicy do tego zatrudnieni , są przepisy , zarządzenia itd a kamienice się rozlatują ze zniszczenia . Dlaczego ? Bo są niczyje i nie ma gospodarza czyli właściciela który widzi co trzeba zrobić

          • 0 4

          • Właścicielem jest miasto!

            Obowiązkiem właściciela, czyli miasta, jest troska o te kamienice. Sprawdziłeś ile wynosi tam czynsz i ile płacą na fundusz remontowy?

            • 0 1

          • Problem z funduszem remontowym

            polega bardzo czesto na jednym wspolnym koncie z ktorego sa realizowane biezace naprawy itd. Zgodnie z prawem obowiazkiem wlasciciela jest utrzymywanie nieruchomosci w stanie nie zagrazajacym zyciu,w stanie w ktorym dana nieruchomosc nie bedzie ulahac dalej degradacj itd
            Budynek powinien posiadac ksiazke obiektu gdzie wszystko jest wyszczegolnione. Czesto brak takiej ksiazki lub jest ona pusta. Ludzie z tych nieruchomosci powinni zebrac wszystkie dokumenty i udac sie do prawnika . Jest duzo mozliwosci jak sie bronic ale za duzo pisania:) Ludzie nie dajcie sie !

            • 1 0

          • dlaczego?

            Dlatego że "właściciel" ma inne plany i celowo zaniedbuje te posesje.
            Bo ma inne plany na ten teren. Choć nie ma na to środków ani pomysłu, to jednak nie prowadzi prac, do których jest zobowiązany... Bo za rok, albo dwa to ho! ho!
            I tak od 50 lat...
            Więc nie dlatego, że "niczyje" a z tego powodu, że chętnych jest zbyt wielu, ale nie mają pomysłu ani środków. A przede wszystkim, nie ma dobrej woli, aby załatwić to lepiej. Bo nie leży to w interesie wynajętego zarządcy, a nadzór właścicielski jest sprawowany, tak jak jest sprawowany...

            • 0 0

  • to w ogole nie ma sensu teraz. Jak chcieli robic tramwaj to trzeba bylo go pociagnac do slowackiego i w dol do galerii

    ..bałtyckiej.
    tam zaden tramwaj w ogole nie jest niepotrzebny.
    Bo z moreny sa dwie skomunikowane autobusami drogi. Slowackiego i Jaskowa. Jak chcieli robic tramwaj to trzeba bylo go pociagnac do slowackiego i w dol do galerii baltyckiej.

    • 27 3

  • A co, nie można puścić lini tramwajowej w istniejącej jezdni bez wyburzania? (2)

    Może wystarczy tylko zmienić jezdnie na jednokierunkowe...

    • 21 4

    • i co będzie stał w korku z samochodami ? (1)

      • 1 3

      • jesli tam ma byc korek

        to tym bardziej tramwaj inna trasa powinien isc.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane