- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (142 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
Dyskusja o wizji Gdańska na najbliższe 30 lat
Powoli dobiegają końca prace nad nowym studium zagospodarowania Gdańska. We wtorek, o godz. 17 odbędzie się publiczna dyskusja w ECS, a projekt dokumentu wyłożony jest już do publicznego wglądu. W porównaniu do wersji z czerwca niewiele się zmieniło.
Jest to dokument strategiczny, który ma przełożenie na tworzone plany zagospodarowania (muszą być one z nim zgodne) oraz działania inwestycyjne m.in. w zakresie sieci transportowej czy przeznaczenia gruntów.
Najnowsze i wciąż obowiązujące studium zostało uchwalone w 2007 roku. W ostatnich latach wiele jego zapisów stało się nieaktualnych, m.in. powstała Pomorska Kolej Metropolitalna (10 lat temu była traktowana tylko jako jeden z wariantów wykorzystania nasypu kolejowego), zmieniło się podejście do rozwiązań technicznych i przestrzennych niektórych dróg (np. Drogi Zielonej) czy zaproponowano dodatkowy przebieg tramwaju z Południa do Wrzeszcza przez Piecki-Migowo (tzw. Trasa GP-W lub Nowa Politechniczna).
- Od 2007 r. nastąpiły również zmiany w prawie, zostały skorygowane granice miasta, a także wpłynęły liczne szczegółowe wnioski dotyczące przeznaczenia terenu. Weryfikacja dokumentu okazała się konieczna tym bardziej, że przez 10 lat nie wprowadzono żadnej cząstkowej zmiany studium - mówi Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. - Prezentowany dokument jest efektem wspólnej pracy i kreacji projektantów BRG oraz mieszkańców, przy współudziale członków powołanej Rady Studium. W trakcie prac poszukiwano rozwiązań godzących indywidualne wnioski i interesy z dobrem wspólnym.
Czytaj też: Ile handlu i usług potrzebuje Gdańsk?
W ramach konsultacji społecznych nad dokumentem odbyły się aż 94 spotkania, poświęcone zagadnieniom lokalnym (m.in. rozmowy z radami dzielnic), jak i ogólnomiejskim. W efekcie udało się stworzyć dokument ze znacznie większym udziałem społeczeństwa niż przewiduje to ustawa. Same rozmowy toczyły się jeszcze przed wyłożeniem ostatecznego projektu studium do publicznego wglądu.
Czytaj też: Artykuł z 2016 r.: Znamy projekt nowego modelu rozwoju przestrzennego Gdańska
Przewidziana ustawą dyskusja publiczna odbędzie się we wtorek (7 listopada) o godz. 17 w audytorium Europejskiego Centrum Solidarności . Uwagi do projektu, opublikowanego na stronie internetowej BRG składać można do 12 grudnia br.
Pierwszy pełny projekt studium poznaliśmy w czerwcu. Uwagi, które wówczas złożono, nie miały na celu wywrócić do góry nogami całego dokumentu. Dotyczyły głównie korekty zapisów oraz szerszego omówienia niektórych zagadnień.
Szczegółowe omówienie projektu studium w wersji z czerwca br.
Z ważniejszych postulatów, które zostały rozpatrzone pozytywnie, można wymienić: minimalizację negatywnego efektu barierowego Drogi Czerwonej, projektowania miejsc parkingowych w jezdni lub zatokach zamiast na chodnikach oraz prowadzenia infrastruktury technicznej pod chodnikami, a nie pasami zieleni celem możliwości wprowadzania nowych nasadzeń drzew.
Czytaj też: Studium Gdańska: nowy układ sieci tramwajowej i miejskie ulice
Bez zmian pozostała idea miasta policentrycznego (z kilkoma centrami) ze Śródmieściem, Wrzeszczem i Oliwą jako dzielnicami koncentracji usług rangi metropolitalnej, racjonalnego wykorzystania terenów już zurbanizowanych zamiast rozlewania się miasta "na zewnątrz", ochrony krajobrazu i funkcji rolniczej Żuław i południowej części Wyspy Sobieszewskiej oraz ograniczenia ruchu samochodowego w codziennych podróżach na rzecz transportu zbiorowego i rowerowego.
Czytaj też: Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją
- Rozstrzygnięcia przestrzenne nowego studium stwarzają ramy dla rozwoju Gdańska jako półmilionowej [obecnie w Gdańsku mieszka ok. 463 tys. osób - dop. red.], policentrycznej, ukierunkowanej do wewnątrz centrum społecznego, gospodarczego i kulturowego metropolii. To będzie miasto o przestrzeniach publicznych wysokiej jakości, mieszkaniowych, usługowych i produkcyjnych, chroniące walory kulturowe i przyrodnicze, które stanowią o jego tożsamości, jednocześnie zapewniając wysoką jakość życia mieszkańców - uzupełnia dyrektor BRG.
Jeżeli dokument po wyłożeniu do publicznego wglądu oraz dyskusji publicznej w przedstawionej formie zyska aprobatę mieszkańców, będzie skierowany na sesję Rady Miasta Gdańska w przyszłym roku, kiedy zostanie poddany pod głosowanie.
Czyta też: Jak planowane są polskie miasta?
Miejsca
Opinie (198) 3 zablokowane
-
2017-11-07 21:32
w gdansku brakuje ok. 30 BASENOW ! taka prawda ukrywaja to przed wami !
- 1 0
-
2017-11-07 21:58
Pytanie podstawowe
Kiedy wszystkie mieszkania w Gdańsku będą miały toalety? I będą podłączone do C.O.?
Bo wzniosłe słowa nie wystarczą- 2 0
-
2017-11-08 01:59
Danziger
99 % na sali to będą klakierzy Budynia ( Chrzan i ska ). Ci z odmiennym zdaniem nie dostaną nawet mikrofonu do ręki.
- 2 0
-
2017-11-08 11:58
Wszystko idzie w kierunku betonowej dżungli i tyle w temacie dyskusji
Jesteśmy już na końcowym etapie bycia tzw turystyczną atrakcją.
- 1 0
-
2017-11-27 10:27
Za 30 lat nie powinno już być Gdańska w obecnych granicach (1)
Cała Metropolia od Wejherowa do Pruszcza powinna tworzyć jeden organizam miejski i w ramach rzeczywistych powinno sie odbywać planowanie rozwoju. Rozważanie z perspektywy dzisiejszej 30 lat do przodu bez udziału innych samorządów to próżny trud. Transport publiczny powinien być projektowany w skali całej aglomeracji a nie pojedyńczych miast.
Lansowanie polityki zamykania autom wjazdu do miasta przy braku alternatywnego sprawnego transportu publicznego spowoduje dalsze przenoszenie funkcji miejskich za obwodnicę i rozwój Gdańska w kierunku Zukowa, Kolbud, Pruszcza a Gdyni w kierunku MTK. Niektórtym sie wydaje że jak utrudnią mieszkańcom innych dzielnic aglomeracji przyjazd do Głównego Miasta to im się poprawi jakość życia. Spójrzcie na realia - centra handlowe przy obwodnicy pełne ludzi 7 dni w tygodniu, a na starówce upadające sklepy i rotujące co dwa lata restauracje. Szkoda że receptą na peryferyjność Głownego miasta ma być dalsze ograniczenie ruchu, lansoweanie rowerów rónoprzędnych skrzyżowań I innych tego typu absurdów. Gdy nie masz jak przyjechać, nie masz jak zaparkować - omijasz taka dzielnicę. Jako rodowity Gdańszczanin uwielbiam Długą czy Motławę ale wystarczy mi taki romantyczny spacer raz czy dwa razy do roku. Po co sobie nerwy psuć szukaniem parkingu? Oprócz łądnych widoków w tzw śródmieściu nic nie ma. Wszystkie funkcje handlowe i rozrwykowe miasta są lepiej dostępne w innych dzielnicach aglomeracji.- 3 0
-
2017-11-30 07:47
Polecam parking na Ołowiance
Tak bez nerwów zaparkujesz, a nową kładką szybko znajdziesz się w miejscach po których lubisz spacerować.
- 0 0
-
2017-12-07 09:09
A co z Drogą Czerwoną?
Jest potrzebna!!
Wtedy będzie mniej korków- 0 0
-
2018-04-06 08:26
Zaproscie do panelu dyskusyjnego DEWELOPEROW...niech Budynia ludzie zorganizuja takie spotkanie np w ECS IE.
Niech opowiedza gdzie maja banki ziemii,i jakie maja plany na najblizsze 30 lat..i bedziecie mieli kapletna wizje rozwoju Gdanska...To jest proste...GORSKI,ROBYG iNWEST kOMFORT,POLNORD I TUZIN Innych..I wszystko bedzie jasne...Jak zloza ich plany i posiadane zasoby..to koncepcja rozwoju miasta bedzie juz 60 % okreslona....bo przeciez caly czas oni za sprzedane mieszkania kupuja nastepne tereny...Zapytajcie ich a nie omijacie temat panowie Z biura rozwoju miasta,panowie i panie radne,rado miasta,marszalku.prezydencie,zastepcy.....kWINTESENCJA ROZWOJU..zABRAC EMERYTA DZIALKI...NIECH SIEDZA W 4 SCIANACH WYCIAC SRODKI LASOW ABY ZABUDOWAC ILE SIE DA....tylko kasa.Niestety takie spotkanie nie ma racji bytu..dlaczego?Bo nikt nie podcina galezi na ktorej siedzi.
- 0 0
-
2018-04-06 08:39
Jak to jest rolnik nie moze w tym kraju sprzedac swojej ziemii nikomu oprocz swojemu sasiadowi lub Agencji rynku rolnego....
A taki deweloper kupuje hektary i wszystko jest cacy..Czasami nawet deweloper zagraniczny?Jak to jest?Ale zwykly Kowalski nie moze postawic sobie domku na wiekszej dzialce....a dla deweloperow..szast prast prosze bardzo....zapraszamy serdecznie. ..Stogi dla mieszkancow..Nie stogi dla terminalu...taki mamy klimat....na 3 miliony mieszkan...niewazne ze juz oddychac nie mozna...miejscy urzednicy sprzedaja kazda wolna niezabudowana przestrzen....KAZDA.
- 0 0
-
2018-04-06 10:28
Na najbliższe 30 lat
Taką mam wizję, jak budyń przez 30 lat drepcze po spacerniaku
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.